poniedziałek, 29 kwietnia 2019

Crab Apple - odsłona 16.

Nie macie pojęcia, jak się cieszę, że znów skończyłam kolejna stronę mojego HAED-a w zaplanowanym terminie. Jak tak dalej pójdzie, mój mąż ma szansę otrzymać swój urodzinowy prezent na czas.:) Nadal jednak trzymajcie mocno kciuki, bo przede mną jeszcze trzy strony i pasek.
Tymczasem na obrazie pojawiły się już wszystkie jabłka. Będę musiała pochować czerwone i różowe muliny...



Tu chyba lepiej widać rozmiar obrazu.

A teraz z innej beczki. Otrzymałam parę dni temu maila od zawiedzionej czytelniczki mojego bloga. Oczywiście, odpisałam, ale moja odpowiedź wróciła z adnotacją:
"Nie znaleziono adresu"
Wiadomość nie została dostarczona, ponieważ nie znaleziono adresu odbiorcy (tu adres odbiorcy) lub odbiorca nie może odebrać wiadomości"
Niegrzecznie byłoby nie odpowiedzieć na maila, zatem odpowiadam tutaj. A wiadomość jest następująca:
"Kiedyś to był mój ulubiony blog i często zaglądałam, a teraz kiedy wiosna,  Wielkanoc to Wy o Bożym Narodzeniu, nie rozumiem tej zabawy
Anna XXX"
(pisownia oryginalna, nazwisko wyiksowałam)
Jeśli chodzi o pierwszą część zdania, mogę tylko wyrazić ubolewanie, że mój blog przestał trzymać poziom...;) Pocieszam się tylko, że jestem w bardzo dobrym towarzystwie (bo mnóstwo blogowiczek bierze udział w cyklicznych zabawach i tak to wypada, że a to Wielkanoc w grudniu, a to BN w kwietniu). Co do drugiej części, już śpieszę wyjaśnić, żeby pani zrozumiała: otóż Choinka 2019 to zabawa trwająca cały rok, dlatego też prace bożonarodzeniowe pojawiają się w każdym miesiącu, niezależnie od pory roku. Zabawę organizuje przemiła i bardzo utalentowana rękodzielniczka i blogowiczka, bierze w nich udział mnóstwo zdolnych dziewczyn, nagrody są zacne;) - zatem dlaczego nie miałabym brać w niej udziału? Nie widzę żadnych przeciwwskazań poza chęciami i czasem. Myślę, że wszystko wyjaśniłam - rozumiem, że tracę w pani czytelnika (szczerze mówiąc, nie kojarzę pani), życzę znalezienia bardziej fascynujących blogów i pozdrawiam serdecznie.:)
A tym dziewczynom, które wytrzymują jakoś choinkę w kwietniu;) dziękuję za życzenia urodzinowe i miłe słowa pod adresem zawieszek. Każdej z was odpowiedziałam pod waszymi komentarzami, jak znajdziecie czas i ochotę, to zajrzyjcie.
A teraz ściskam, życzę udanej majówki i wypoczynku - i do następnego razu!:)

środa, 24 kwietnia 2019

Choinka 2019 - kwiecień.

 Drogie moje koleżanki, dziękuję wam serdecznie za wszystkie świąteczne życzenia zamieszczone pod poprzednim postem. Mam nadzieję, że święta upłynęły wam radośnie i przyjemnie.
A skoro już jest po, można spokojnie pokazywać prace bożonarodzeniowe.;) Czas na kolejną odsłonę zabawy u Carpediem.
W marcu, jak wiecie, rozpoczęłam produkcję zawieszek do prezentów. Dziś kolejna: poprzednio był anioł, tym razem na zawieszce pojawił się ptak.




I dla przypomnienia obie:


A teraz chciałam już tradycyjnie podziękować za kartki i prezenty, które spłynęły do mnie od koleżanek blogowiczek. W tym roku w Wielką Sobotę przypadły moje urodziny. I z tej okazji dostałam urzekające kartki i prezenty od Violi, Madzi Nitek Ariadny i Ani Wojcieszka. Kochane moje - dziękuję wam po raz kolejny nadal wzruszona i oczarowana.

Od Madzi - cudowna biżuteria.
Od Violi - organizer. Cudo!
Od Ani - obłędne papiery.
Te z was,które mnie choć trochę znają, na pewno widzą, jak spersonalizowane są i kartki, i prezenty.:)
A teraz chciałabym podziękować za kartki świąteczne:
Madzi M.


Madzi - Nitki Ariadny


 Violi - Pasje Violi


 Eli - Eliza Art


 Janeczce z Janeczkowa


 Ani - Wojcieszek


I Agacie - Krecia Robota.


Dziękuję, kochane - za życzenia i serce włożone w wykonanie prawdziwych dzieł sztuki.
I już zapowiadam, że w następnym poście kolejna odsłona "Crab Apple". Skończyłam stronę!:)

czwartek, 18 kwietnia 2019

Wesołych Świąt!

Jak się cieszę, że wam się podoba moja bożonarodzeniowa kartka. Dodam po cichu, że też jestem z niej zadowolona.;) Starałam się, żeby to była taka zimowa świąteczna opowieść i chyba wyszło, skoro też to zauważyłyście. Rzeczywiście, Aniu, dziewczynka ma moje pewne cechy...:)
Przeziębienie w dużej części już minęło, nawet udało mi się jedną wielkanocną rzecz zrobić: otóż natknęłam się kiedyś na jednym blogu na świece wykonane przy pomocy serwetki i suszarki i zapragnęłam je zrobić. Dla niezorientowanych: bierze się świecę, serwetkę, zostawia jedną warstwę, owija się świeczkę, zakrywa papierem do pieczenia i ogrzewa suszarką, aż bibułka wtopi się w świecę. Co prawda trochę ostudziła mnie opinia Ani Iwańskiej, że też próbowała i świeca jej się nadtopiła, ale postanowiłam jednak spróbować. A co tam, najwyżej zmarnuję świeczkę - tak sobie pomyślałam.
No i Ania miała rację, bo o mało co, a doprowadziłabym do katastrofy, ale jednak włączyłam trzeci stopień ostrożności i udało się. Świeczka powędrowała do przyjaciółki z okazji "zająca", a wygląda tak:


Spotkamy się po świętach, a teraz już życzę wam:


czwartek, 11 kwietnia 2019

Kartki BN - kwiecień.

Na wstępie dziękuję wam za wszystkie życzenia, również te dotyczące wyzdrowienia. Niestety, wirus był zbyt zajadły, nie obyło się bez lekarza. Mam siedzieć w domu, wygrzewać się i nie rozsiewać wirusów naokoło. Zatem grzecznie realizuję te zalecenia oraz zażywam przepisane lekarstwa.
Zanim jednak poczułam się gorzej, udało mi się zrealizować wytyczne w zabawie u Uli. Zastanawiałam się, czy nie pokazać karteczki bożonarodzeniowej dopiero po Wielkanocy - bo jakoś tak dziwnie - ale Małgosia z bloga Papierowy Jarmark dała świetne uzasadnienie: zimno się zrobiło, zatem kartka BN nie powinna nikogo zbytnio razić.;)
Zatem voila! W kwietniu wytyczne były następujące:

Pomysł zaświtał mi od razu.



Na przedzie mamy wnętrze domu i dziewczynkę cieszącą się ze świąt i prezentu pod choinką.


Ale jest też coś za oknem.


A po otwarciu...


Grafiki są darmowe, ze strony pixabay.pl. Dodałam trochę pasty strukturalnej, by wyczarować śnieg.:)
I całość dla Uli do pokazu.


To na razie tyle, jeśli chodzi o zimowe realizacje. Czas przygotowywać się do Wielkanocy. Tylko niech mi najpierw przejdzie to wstrętne przeziębienie...
Zdrówka wam życzę!

sobota, 6 kwietnia 2019

Na urodziny.

Kwiecień - piękny miesiąc. Dla mnie szczególny, bo to miesiąc moich urodzin, rocznicy ślubu, a także urodzin innych osób, zarówno w rodzinie jak i wśród przyjaciół. Jedną z tych osób jest Ania - moja blogowa przyjaciółka, która pojawiła się w pierwszym roku mojego blogowania w komentarzach pod ósmym postem i jest ze mną do tej pory (a piszę bloga już siódmy rok). Ani dziękuję za jej życzliwą obecność i jeszcze raz przesyłam najlepsze życzenia urodzinowe. A w stosownym czasie wysłałam taką karteczkę:


A mnie nagle dopadła choroba- wcześniej oparłam się grypie, za to teraz mam zawalone gardło.:(
Miłego weekendu wam życzę!

poniedziałek, 1 kwietnia 2019

Wielkanoc z paletą kolorów - kwiecień.

Witajcie!
Dzięki za miłe słowa o moim aniele - cieszę się, że  przypadł wam do gustu.:) Co do kolejnych zawieszek - na pewno powstaną i zdradzę wam, że w każdej z nich znajdzie się ów "krateczkowy" element.;)
Do kwietniowej odsłony "Wielkanocy z paletą kolorów" byłam poniekąd przygotowana już w marcu, zakupiłam bowiem fajne tekturki pasujące do tematu. Wizja w głowie też była, zatem przygotowałam papier, nożyczki i inne akcesoria, uruchomiłam maszynkę i tak powstały dwie karteczki.
A wytyczne w kwietniu są następujące:


A oto moja realizacja:
Wiodące kolory: zielony i biały.
Wiodące kolory: niebieski i biały. Oraz odrobina żółtego.
 Napisy na kartkach pochodzą z bloga jolagg. Jola udostępnia je za darmo, za co jej serdecznie dziękuję.:)
I kolaż dla Ani:
A teraz parę słów do organizatorki zabawy: Aniu, jestem przekonana, iż mówię w imieniu wszystkich zainteresowanych twoją zabawą - ponieważ wielkanocna część dobiegła końca, czekamy na kolejne odsłony. Ja widziałabym dwie, ale nie będę pisać jakie, bo może niechcący zepsułabym ci niespodziankę?;) Wierzę bowiem,  że nie zamierzasz zostawić nas na kolejne miesiące roku.
Pozdrawiam was, kochane. Chwilowo koniec z wielkanocnymi kartkami.:)