Gdy się spojrzy na moje ostatnie posty, można dojść do wniosku, że nic nie robię. A nic bardziej mylnego! Właśnie skończyłam kilka hafcików - niestety, na razie nie mogę ich pokazać, bo są to hafty na wymiankę z Damią. W związku z wyżej wymienionymi kucharz poszedł w odstawkę, ale w tzw. międzyczasie zyskał kontury, więc chociaż nie jest jeszcze skończony, pokażę , jak teraz wygląda.
A propos wymianki z Damią, stwierdziłam, że mam potworną sklerozę: nie napisałam, że Damia przysłała mi również książkę. Pewnie znacie powieść "Adrian Mole. Czas cappuccino"? Przeczytałam, ubawiłam się, ale stwierdziłam, że jeżeli Anglicy są choć w połowie tacy, jak ci opisani w powieści, to stanowczo muszą pochodzić od innej małpy.;)
Dawno nie było Tygrysa, a udało mi się go uchwycić w całej okazałości (no, może niezupełnie, bo skubany, gdy zobaczył, że się zbliżam z aparatem, podkurczył nogi).
Kochane moje, bardzo wam dziękuję za piękne życzenia, zarówno zdrowia (już wiem, czemu tak błyskawicznie doszłam do siebie!), jak i z okazji rocznicy ślubu. Uściski dla was!:)
Anastazja -TUSAL to taka zabawa, o której możesz poczytać TUTAJ.:)
Katarzyna G. - przyznaję, że Zając bardzo mi się udał. I to nie tylko w święta.:)
Na zakończenie witam wśród nowych obserwatorek moją krajankę Kasię (oficjalnie, bo już u mnie bywała) i Czarodzielnicę, do której bloga (jeżeli ma) nie umiem dotrzeć.:(
A już naprawdę na sam koniec: rozstrzygnijcie, co tu się wyłania, kot czy pies?
zdecydowanie pies!
OdpowiedzUsuńTeż mam w planach wyszyć tą kuchenną serię, zdecydowanie lepiej wyglada już w krzyżykach, niż na szablonie :)
OdpowiedzUsuńKucharz prezentuje się imponująco!
OdpowiedzUsuńCo do zagadki - bliższe mojemu sercu są psy, więc w tym stworzonku dostrzegam czysto psie cechy;)
Dobrze, że czujesz się lepiej, a że zdrowia nigdy za wiele - pozdrawiam serdecznie!
psinka chyba to :)
OdpowiedzUsuńJa wiedziałam że szybko się wykurujesz :)
Kuchcik fajny , wogle ta cała seria jest fikuśna :)
Kucharz jest R-E-W-E-L-A-C-Y-J-N-Y!!!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co z Anią kombinujecie?
Ja też psiaka widzę :)
Pozdrawiam ☼ cieplutko
A ja obstawiam kota ;)
OdpowiedzUsuńJa widzę psa:-)
OdpowiedzUsuńnatomiast kucharz wygląda rewelacyjnie:)!!
Pozdrawiam cieplutko:)
Wiem że lubisz kotki, więc stawiam właśnie na niego. Kuchcio wygląda extra
OdpowiedzUsuńwoow jestem pod wrażeniem, wyglada genialnie ::)
OdpowiedzUsuńKucharz bomba :) A co do hafciku to obstawiam psa. Nie wiem jak ta rasa się dokładnie nazywa ale jest z terrierów taki mały biały cóś :)
OdpowiedzUsuńkucharz jest super :)
OdpowiedzUsuńFajny ten Twój kucharz:)
OdpowiedzUsuńna obrazku widzę pieska ;) Fajnego masz kotka, taki dostojny jest na tych zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńKucharz już wygląda świetnie:) ciekawa jestem tych tajemniczych haftów wymiankowych, a co do zagadki to myślę, że to będzie psiak:) Twój Tygrys jest taki fajny, uwielbiam koty i muszę tylko przekonać do nich mojego T., a póki co mamy Rysia - kocurka który nam towarzyszył w Bieszczadach:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńKucharz super, Adriana czytałam też, fakt dziwna powieść :) Ja myślę, że będzie kotek :)
OdpowiedzUsuńKucharz nad kucharze, a wyłania się jak w piosence -a ja mam psa małego psa pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńWidać ogromne postępy kucharza;) Ja widzę kotka:)
OdpowiedzUsuńKucharz jest przefajny :))))) Hmmm... a to chyba kocisko:)
OdpowiedzUsuńKontury sprawiły, że kucharz stał się bardzo wyrazisty :)
OdpowiedzUsuńWiem, że lubisz koty, ale ja tu widzę psiaczka.
Pozdrawiam.
No to z kucharza możesz być dumna :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje.
Kucharz rewelacja a hafcik to wg mnie piesek:)
OdpowiedzUsuńKucharz wygląda super! A hafcik - obstawiam kotka
OdpowiedzUsuńNa kucharza mam ochotę,muszę poszukać gdzieś w internecie wzoru,chociaz bardzo nie lubię wzorów,w których trzeba robić kontury.Ale może sie przłamie,bo sprzydałoby się cos takiego kuchennego do mojej kuchni.
OdpowiedzUsuńA na tym hafciku to trudno zdecydowac.Pewnie jakiś koto-pies,może ta wiosna tak namąciła,że mama z tatą żle się dopasowali.
Dziękuję za link,zapomniałam wczesniej.
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka pomyślałam o kotku, ale po przyjrzeniu się to jednak obstawiam pieska - tak sobie myślę, że konturki jakieś wydobędą jego psią naturę :) Kucharz jak żywy!
OdpowiedzUsuńkucharz wygląda bardzo smakowicie!!:D:D
OdpowiedzUsuńKucharz jak malowanie:)))
OdpowiedzUsuńTygrys uff cudo,lubię czarne koty:)
Na końcu stawiam na kotka,słodziaka:)
Pozdrawiam.
Kucharz coraz bardziej apetyczny:)
OdpowiedzUsuńTygrys kochany... mogę oglądać foty kotów bez końca!
To małe, to oczywiście kotek!!!
Oj!.... kusisz tą tą serią z kucharzem, fajne te wzorki :) Stawiam na pieska! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWOW! Kucharz prezentuje się wspaniale! Cudowny! :) Chciałabym jak tygrys - rozciągnąć się na parapecie i wylegiwać w słoneczku :) Hmmm! :) A wyłania się chyba piesek... ale pewności nie mam! :) Buziaki!:*
OdpowiedzUsuńCudny kucharz aż chce się takiego w kuchni mieć ..
OdpowiedzUsuńJest wspaniały! Żeby tak jeszcze mógł gotować hihi....
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to Pokemon - tylko nie jestem pewna który. Zdecydowanie nie Pikachu, bo byłby żółty. Powiedz jakie mam moce, to może zdołam zgadnąć lepiej :))
OdpowiedzUsuńHm... Wybór miałaś tylko pomiędzy kotem a psem. Pokemon! Błagam cię!;)
UsuńKocisko masz cudne:)))
OdpowiedzUsuńjako właścicielka kota nie haftujesz chyba psa;))))) kucharz super:)
OdpowiedzUsuńKucharz przecudnej urody:) Aż chciałoby się takowego posiadać (w swej kuchni oczywiście). A odnośnie zgadywanki to mi to na kotka pasuje bardziej niż na pieska .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajny kucharz!
OdpowiedzUsuńTygrys jest przeuroczy! Jakie ma piękne ubarwienie! Elegancik :)
Stawiam, oczywiście, na kota!
Tygrysowi to dobrze: leży, wypoczywa...Ależ ja mu zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńKucharz świetny Ci wyszedł :) Brawo!
Nigdy nie robiłam nic na plastikowej kanwie, muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńA czego brakuje kucharzowi, bom ślepa? Pozdrowienia dla Tygrysa od mojej koci:)
OdpowiedzUsuńPiękny kucharz! Przypomniało mi się jak w czasach dorastania namiętnie wyszywałam krzyżykami - ehh to były czasy ;)))))
OdpowiedzUsuńKucharz jest ekstra:)Świetny wzorek..
OdpowiedzUsuńA to ci śliczny kucharz! Futrzaka masz dostojnego! Pozdrawiam i pięknych majowych dni życzę!
OdpowiedzUsuń