Super mi się je wyszywało, bo to i nowe literki, i nowe kolory. Beva poprosiła o literkę E w kolorze morskim, a Kal32 literkę K w kolorze niebieskim. Oto one:
Do pokazania mam jeszcze parę rzeczy, ale na razie nie dotarły do właścicielek, więc pewnie zobaczą światło dzienne po moim powrocie. Myślę, że jeszcze się pojawię przed wyjazdem, bo będę musiała pokazać wcześniej słoiczek TUSAL-owy, zatem jeszcze się nie żegnam!:)
Wcale nie wątpię, że się podobają,jakby mogło być inaczej...
OdpowiedzUsuńŚwietne są te Twoje notesiki!
Pozdrawiam serdecznie;)
Mega adresowniki :)
OdpowiedzUsuńAle cudne, można się zakochać w takich inicjałach / literkach i uroczą oprawę do nich stworzyłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Powinny się podobać! Są po prostu śliczne!
OdpowiedzUsuńChyba trzeba pomyśleć i zrobić sobie taki :)
Piękne sa te notesiki!
OdpowiedzUsuńNie mogły się nie spodobać, wiem coś o tym;)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje notesiki :))
OdpowiedzUsuńPiękne:) Zazdroszczę właścicielkom:)
OdpowiedzUsuńpiękne notesy :)
OdpowiedzUsuńPiękne notesy, wykonane z wielką starannością! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNotesiki - miodzio !
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku życzę !
Śliczne adresowniki w takim odświeżającym błękicie.
OdpowiedzUsuńNasuwa mi się tylko jedno pytanie: co za Agata z tyłu? ;p Pani będą miały czym torebkę obciążyć...tylko że wówczas przydałyby się jeszcze okładki żeby nie zniszczyć :)
OdpowiedzUsuńBardziej interesujące to, co z tyłu? A to kubeł zimnej wody wylałaś na mnie.;) Jedna Agata to Kołakowska (fajna powieść pt. "Siódmy rok"), a druga to Christie, którą postanowiłam sobie po latach odświeżyć.
UsuńJak zwykle piękne. Miłego urlopu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne :) Zazdroszczę właścicielkom :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne ! i dobrego wypoczynku Wam życzę :)
OdpowiedzUsuńCudne adresowniki!:)
OdpowiedzUsuńŚwietny notesik, adresik, pięknego wypoczynku. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńŁadniutkie :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne hafciki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu :)
Cudne hafty i cudne kolorki ,,
OdpowiedzUsuńOczywiście, że się podobają :) Mega starannie wykonany i dopracowany w najdrobniejszych szczegółach :) Jeszcze raz dziękuję rączce, która mnie wylosowała ;)
OdpowiedzUsuńWOW! Wyglądają świetnie! Gratuluję dziewczyny! :)
OdpowiedzUsuńjeden piękniejszy od drugiego :)) cudności :))
OdpowiedzUsuńOba są piękne :)
OdpowiedzUsuńPiękne oba i widać, że wykonane z wielką dbałością o szczegóły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Bardzo starannie wykonane adresowniki, wzorki śliczne ;)
OdpowiedzUsuńprzeglądałam Twojego bloga! Jesteś bardzo utalentowana! Piękne!
OdpowiedzUsuńŚliczne hafty na obydwu adresownikach!
OdpowiedzUsuńśliczne adresowniki!
OdpowiedzUsuńPerfekcyjne po prostu!
OdpowiedzUsuńTe Twoje adresowniki są wyjątkowe. Bardzo eleganckie i śliczne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczne!
OdpowiedzUsuńpiękniusie:))))lubię haft na lnie:)))
OdpowiedzUsuńHafty na lnie tak naturalnie się prezentują;- śliczne te adresowniki są.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Piękne adresowniki, też by mi się taki przydał.Pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne. Proste i eleganckie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Adresowniki są śliczne:) i ten kolor:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj Promyczku cudne te adresowniki a mój już coraz bardziej zapełniony adresikami :) A no i dużo słoneczka na urlopie wypoczywaj :)
OdpowiedzUsuńAdresowniki mega i dziewczyny pewnie zadowolone ja nie ukrywam też
OdpowiedzUsuńchodź adresownika u mnie brak ale to motywacja aby sobie takowy
zrobić - mam za to cudowny breloczek i Ty wiesz uściski wielkie za niego ;)
Oj a wypoczynku życzę mega cudownego ja nigdy w Chorwacji nie byłam
ale wiem, że jest tam pięknie !!!!
Superowe prezenciki ;)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu!
Kocham Chorwację! Pozdrów, [proszę, ode mnie Dubrownik i Trogir :)
OdpowiedzUsuńAdresowniki jak zawsze perfekcyjne, śliczne, do pozazdroszczenia! Szczęśliwej podróży, wspaniałego wypoczynku i mnóstwa niezapomnianych wrażeń!
Ale cuda! Piękne!
OdpowiedzUsuń