Ojojoj, jak mnie tu dawno nie było! Gorzej: ja nie mam co wam pokazać! Od zakładki nie miałam czasu na hafty - za to spędzałam czas w baardzo przyjemnym towarzystwie.:) Coś za coś!
Ponieważ jednak nie chcę zniknąć wam z pamięci, pokażę dziś, jak Tygrys pomaga mi w ćwiczeniach gimnastycznych.:)
Podczas gdy ja ćwiczę oparta o ścianę:
Tygrys w tym samym czasie (naprawdę!) ćwiczy oparty o drzwi.
Tymczasem moim wrześniowym postanowieniem będzie: wziąć do ręki tamborek z Nimue.
Do miłego! :)
Grunt to ćwiczyć w dobrym towarzystwie, a we dwoje raźniej :)) Fajnie znów Cię "zobaczyć" choć bez robótek - i na nie przyjdzie pora. Pozdrawiam serdecznie :))
Nie przejmuj się mam podobnie, tyle że ja nie mam weny do korzystania z internetu :((
OdpowiedzUsuńO, jak dobrze Cię "zobaczyć";)! Niczego nie musisz pokazywać, grunt, że sama się pokazałaś;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa też dłuższy czas nie miałam siły na robótki :( Początek roku szk. jest wyczerpujący, a i inne rzeczy też są do zrobienia.
OdpowiedzUsuńBrawo dla Tygrysa - pięknie ćwiczy :)
OdpowiedzUsuńTwój bark weny musimy przetrwać, ale proszę odzywaj się jednak, bo tęsknimy!!!
Fajne, że się odezwałaś. Ty nie masz weny do robótek, a ja nie mam weny do ćwiczeń i brzuszek rośnie :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Nic na siłę, to ma być Twoje hobby, Twoja odskocznia, a nie obowiązek. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńzłap oddech:))w fajnym towarzystwie też trzeba poprzebywać:)))
OdpowiedzUsuńOj, znam ten stan... w dni wolne od pracy zwiedzam, potem obrabiam tony zdjęć i też na haft brakuje czasu :) Miłego tygodnia :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że miło spędzasz czas a resztą się nie przejmuj. Pomiziaj Tygrysa ode mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Moja Luśka też mnie tak wspiera podczas ćwiczeń. :)
OdpowiedzUsuńRazem raźniej ;)
OdpowiedzUsuńCzekam zatem z niecierpliwością na Nimue:)
OdpowiedzUsuńchyba taki czas Justynko.... u mnie też podobnie i podobne postanowienie :))) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńCzasami tak bywa ale to też musi być. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńĆwicz, ćwicz świetna sylwetka i dobra forma to są same zalety, pozdrawiam Dusia [ z mną biega nasz suka]
OdpowiedzUsuńTygrys mnie rozbawił, ale do pracy nie zachęca;-)))))))
OdpowiedzUsuńMoja Sonia- suczka śpi całymi godzinami jak zabita!!!!
Tygrys jest boski :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co Nimue wybrałaś ?
Robótki robótkami, w końcu i na nie przyjdzie czas. Ja za to nie potrafię się zmusić/zmobilizować do ćwiczeń...
OdpowiedzUsuńFajnego masz towarzysza :)
Masz wspaniałego pomocnika, uroczy kiciuś :)
OdpowiedzUsuńGrunt to dobre towarzystwo :)
OdpowiedzUsuńWena wróci zapewne niedługo. A towarzysz do ćwiczeń super, ja tez mam takiego ale psiego i zachowuje się podobnie jak ćwiczę. Pozdrawiam Justynko
OdpowiedzUsuńO Nimue , ciekawe jaki wzorek wybrałaś ,,
OdpowiedzUsuńGrunt to ćwiczyć w dobrym towarzystwie, a we dwoje raźniej :))
OdpowiedzUsuńFajnie znów Cię "zobaczyć" choć bez robótek - i na nie przyjdzie pora.
Pozdrawiam serdecznie :))
Zdarza się, ale to mija, a Nimue wynagrodzi chudy czas! Pozdrawiam, u mnie także wena śpi!
OdpowiedzUsuńBywają takie chwile, które czasem wydłużają się na więcej niż chwile...
OdpowiedzUsuńTygrys jest rewelacyjny:) u mnie też wena śpi, może to pogoda robi... pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHehe, kocur mnie rozbawił. Może on i ćwiczy a może (sądząc po brzuszku) tylko się opiera;)
OdpowiedzUsuńNie martw się Promyczku wena wróci :) Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńNimue nimue:) czyżby Naleśniki? ;) Juz się nie moge doczekać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhoho! pocieszny ten Twoj kotek :) powodzenia w cwiczeniach:)
OdpowiedzUsuńĆwicz ćwicz!!Ja jakoś zmobilizować się nie mogę:(
OdpowiedzUsuń