Na wstępie dzięki wielkie za życzenia: Nowy Rok jednak zaczął się niezbyt ciekawie. Właściwie to przeplatają się dobre rzeczy ze złymi. Ze złych to operacja nadgarstka, która, być może, czeka mojego męża (mamy jednak nadzieję, że zadziałają środki zaradcze, które obecnie stosujemy) i śmierć siostry mojej mamy - wspaniałej cioci. Dobre: poznałam małą Igę, trzymiesięczną córkę mojego chrześniaka i zwyciężyłam w konkursie TUSAL-owym. Tu chciałam serdecznie podziękować wszystkim dziewczynom, które przyznały mi punkty. Przyznam, że śledziłam na bieżąco głosowanie i z każdym dniem nieśmiało, ale coraz bardziej się cieszyłam.:) Teraz już wiem oficjalnie. Dziękuję również Lunie za możliwość wzięcia udziału w zabawie.
Jeśli chodzi o robótki, to u mnie zastój. Zrobiłam tylko taki drobiazg dla Igi:
Milena zgodziła się zapozować.;)
Obecnie siedzę nad nową ozdobą słoiczka, bo biorę udział w tegorocznym TUSAL-u - wciąga! Oczywiście znowu haft krzyżykowy, nie da się chyba tego ominąć, choć miałam szczery zamiar zmienić technikę...;)
Gosiu Filcusiu, zapewniam cię jednak, że pamiętam o moim zobowiązaniu, proszę tylko o cierpliwość.
Pozdrawiam!:)
Uroczy drobiazg :) Mężowi życie zdrowia a Tobie składam kondolencje z powodu śmierci cioci :(
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko!
Przede wszystkim dużo zdrówka dla Twojego Męża :) Śliniaczek jest uroczy, sama radość wyszywać takie rzeczy :) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńAch... takie już to nasze życie... pogrzeby i narodziny... u nas niestety więcej pogrzebów... ale trzeba żyć i w pełni wykorzystywać każdą chwilę! Każdy dzień może przynieść nam wiele radości, więc tego życzę jak najwięcej!
OdpowiedzUsuńRadość przeplata się ze smutkiem... Życzę, aby tych radosnych chwil było zdecydowanie więcej, a Twój Mąż niech szybko wraca do pełni zdrowia!
OdpowiedzUsuńGratuluję zwycięstwa!
Gratuluję wygranej w TUSAL-u :))
OdpowiedzUsuńA Mężowi zdrowia życzę :))
Gratulacje z wygranej Promyku!
OdpowiedzUsuńtakie to nasze życie, że gładko to było w niemowlęctwie.
Widziałam ogłoszenie o wygranej u Luny, gratulacje :)
OdpowiedzUsuńPromyczku jeszcze raz gratulacje za tusalowy słoiczek! Uroczy śliniaczek zrobiłaś a Milena to od Kamili zapewne poznaję, też mam 2 maskotki zakupione u niej. A ja dzisiaj również zabieram się za słoiczek tusalowy i oczywiście będzie haft krzyzykowy:) A na koniec najwazniejsze jak najmniej smutków dużo radości i zdrówka dla mężusia oby się udało bez operacji. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńWięc jak w życiu - norma , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńŚliczny śliczniaczek!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Pięknie Ci ten drobiazg wyszedł! U mnie tez końcówka roku wesoła nie była, ale to życie, cóż zrobić, mieć nadzieję, że będzie lepiej w tym roku! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej:))i samych dobrych dni Tobie życzę:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest przesłodka. Chciałabym mieć taką sama.
OdpowiedzUsuńŻycie to nie bajka, jedni się rodzą inni umierają, a nam pozostaje żyć na tyle intensywnie, by mieć z tego radość.
OdpowiedzUsuńGratuluję Tusalowej wgranej, śliniaczek bardzo na czasie, delikatny.
Samych radosnych dni w tym roku życzę, a mężowi szybkiego powrotu do zdrowia.
Gratuluję wygranej Promyczku! cudna jest ta Twoja laleczka, ubrana w super śliniaczek. Niech ten Nowy Rok 2015 przyniesie same radości. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak to się dziwnie plecie na tym naszym świecie... Jedni umierają, inni się rodzą... Odwieczny porządek... Oby tych smutnych wydarzeń więcej w tym roku już u Ciebie nie było!
OdpowiedzUsuńIga będzie wyglądać ślicznie z takim śliniaczkiem koło buzi :)
Oby ten rok przyniósł tylko radosne chwile! Dla męża życzę zdrowia, a Tobie gratuluję wygranej (to był mój typ nr 1).
OdpowiedzUsuńŻal będzie ubrudzić taki śliniaczek :))
Fajny śliniaczek;) Mężowi życzę zdrówka a Tobie gratuluje wygranej! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńŚliniaczek wygląda fantastycznie ;)
Przede wszystkim samych dobrych wydarzeń w tym roku! Gratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńUpominek dla Igusi jest śliczny.
Pozdrawiam :)
Oby tylko poczatek roku byl taki... duzo szczescia w nowym roku, radosci i milosci :) Sliniaczek sliczny :)
OdpowiedzUsuńZdrowia i samych pomyślnych dni Wam życzę! Gratuluję wygranej, a hafcik uroczy:)
OdpowiedzUsuńwspaniałego roku!! pozdrawiam ciepło:-))
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej. Wszystkiego dobrego życzę!
OdpowiedzUsuńUroczy śliniak:) Gratuluję wygranej!!
OdpowiedzUsuńHello
OdpowiedzUsuńVery sweet stitching.
I hope your husband's surgery goes well.
Happy New Year x
Gratuluję Promyczku i wszystkiego, co piękne, Ci życzę:-)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia i pogody ducha dla Was obojga! i gratuluję bardzo wygranej, a Twoja praca urocza! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPromyczku wszystkiego dobrego - odganiamy złe !
OdpowiedzUsuńWracaj do robotek i do spokoju ducha. Gorąco pozdrawiam!!!
Gratulacje wygranej:) śliniaczek to zawsze fajny prezent dla maleństwa :) pozdrawiam Sylwuska
OdpowiedzUsuńNie wierzę, po prostu nie wierzę, że mnie tutaj jeszcze nie było. Nadrobię Promyczku, obiecuję. Tyle fajnych rzeczy mnie ominęło. Buziaki.
OdpowiedzUsuńCZADOWY śliniaczek! ekstra wygląda!:)
OdpowiedzUsuńprzyjmnij moje kondolencje Justynko - tez nie jestem w lepszej sytuacji tyle że ja się doowiedziałam ciut za póżno o mojej babci - miała prawie 100 lat jak zmarła - niech ten rok będzie dla ciebie lepszy papapa buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńOby już smutków więcej nie było...
OdpowiedzUsuńLala uroczo wygląda w śliniaczku :-)
Gdyby w naszym życiu nie było smutnych chwil, nie potrafilibyśmy doceniać tych szczęśliwych...
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki i odpowiadam na pytanie - nie, to nie aplikacje, to haft ;)
Śliczny prezent dla małej damy :)
OdpowiedzUsuń