Kochane moje, przede wszystkim wielkie ukłony w waszą stronę za tyle pięknych słów pod adresem moich kartek (kogut wymiata, sie wie!;)). Przyznam, że byłam i jestem z nich zadowolona, miałam jakąś wybitną wenę twórczą, ale po waszych komentarzach rozkwitłam jak ta róża czy inny kwiat.:) I podczytuję je co i rusz na nowo z wielką błogością w sercu. Uwielbiam was!:)
Idąc za ciosem dziś zaprezentuję wam kartki, które zrobiłam razem z poprzednimi, ale bez zaleceń wyzwaniowych. I nie będę już czekać na zalecenia kwietniowe (czy się wpasowały czy nie), bo mam wielką ochotę je wam pokazać tu i teraz.:)
W tych kurczaczkach zakochałam się i wyszyłam wszystkie trzy wersje. Pierwsza jest TU. Pozostałe poniżej.
Bardzo żałuję, że nie ma ich więcej.
Kota bym jeszcze chciała w tym miesiącu zaprezentować, ale pewnie poczekam, aż skończę drugą stronę. Tym razem idzie mi dużo szybciej.:)
Buziaczki!
To prawda świątecznych kartek nigdy dość !
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kurczątka :)
Jest co podziwiać :) Justynko śliczne karteczki !
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obejrzę postępy z Kotem w roli głównej .
Miłego dnia :)
Śliczne, kurczaki mają to coś
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kartki! :)
OdpowiedzUsuńHafciki są naprawdę urocze!
OdpowiedzUsuńI pięknie wkomponowałaś je w karteczki :-)
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kurczaczki!
OdpowiedzUsuńA kartki z nimi są rewelacyjne :)
Kolejne śliczne kartki! Masz powera!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne karteczki, normalnie mistrzostwo świata!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna. Ty to jednak jesteś pomysłowa :)
OdpowiedzUsuńAle śliczne karteczki z kurczaczkami, i jak pięknie stokrotki się wpasowały :) Jak sie idealnie kurczaczki wpasowały w jajeczka :)
OdpowiedzUsuńHafciki śliczne, ale ich oprawa przepiękna:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kartki:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki. Jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńPatrzę po blogach na te piękne karteczki, które pokazujecie i wpadam w panikę, czy ja zdążę coś zrobić. Nie wiem, czarno to widzę.
Pozdrawiam. Ola.
Cudne karteczki:) Rzeczywiście fajniutkie kurczaczki:)
OdpowiedzUsuńTakie śliczne kartki miały prawo ujrzeć światło dzienne bez czekanie na wytyczne ;) Cieszę się, że wyszywanie kota przyspieszyło :)
OdpowiedzUsuńŚliczna! A ja zrobiłam dotąd tylko jedną ;(
OdpowiedzUsuńuroczę !
OdpowiedzUsuńAle śliczne karteczki:) Urocze hafciki:)
OdpowiedzUsuńprzesłodkie te pisklaki i w jakiej ładnej oprawie, bardzo mi się Twoje karteczki podobają, masz powody by pękać z dumy :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa z tymi kurczakami. Kartki sa przeurocze ♡.♡ powodzenia z kotem!
OdpowiedzUsuńTwoje kartki są prześliczne,, szczęśliwy Ten kto je dostanie :)
OdpowiedzUsuńKarteczki cudnie skomponowane a kurczaczki pięknie wyhaftowane
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie te kurczaczkowe karteczki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki :) a stokrotki jakby znane ;)
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki Ci wyszły:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKartki pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńŚliczne masz te karteczki. I juz wypracowałaś sobie swój styl, z daleka pachną Twoją robotą :D
OdpowiedzUsuńPrześliczne kartki i słodkie kurczaczki:))
OdpowiedzUsuńCudne;)
OdpowiedzUsuńŚliczne:)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że zakochałaś się w tych kurczaczkach :) Są śliczne :)
OdpowiedzUsuńJesteś Justynko jak Fabryka, nie! Manufaktura karteczek!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne te karteczki :-) Motyw kurczaka nie bardzo mi leży, ale te są słodkie :-)
OdpowiedzUsuńobie urocze :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne karteczki :)
OdpowiedzUsuń