W tym poście nie będzie nic nowego, ponieważ zamieszczam tu zdjęcia ozdoby czytnika, jaką wykonałam na wyzwanie u Uli: "Miłość niejedno ma imię".
Sponsorem wyzwania jest pasmanteria Haftix - nagrody przednie, dowolne czasopismo lub wzór graficzny oraz bon na darmową przesyłkę.
A jeszcze będą mydełka od Violi...:)
Nie doczytałam poprzednio regulaminu, który zakłada, że każdą pracę trzeba pokazać w osobnym poście. Zatem pokazuję.:) Najpierw haft wykonany na kanwie plastikowej.
A tak prezentuje się na czytniku.
A teraz chciałam serdecznie wam wszystkim podziękować za wspaniałe słowa uznania dla moich ostatnich prac oraz za życzenia powodzenia w wyzwaniu. Oj, powiem wam, ciężko będzie, bo wszystkie prace urzekające. Ale nie tracę nadziei.:) Ciepło mi się robiło na sercu, gdy czytałam, że moje miłości to również wasze miłości.:) A także przynajmniej częściowo miłości waszych dzieci (Justynko, tak trzymać!). Bozenas - czarno-biały kot cały czas "się robi". Założyłam sobie, że będę pokazywać każdą ukończoną stronę. Zatem proszę o jeszcze chwilę cierpliwości.;) Iwa - to nie są czereśnie tylko dzikie jabłuszka, serio. Taki jest tytuł obrazu, więc musimy wierzyć jego autorce.:) Donka - ja kiedyś też miałam takie zdanie jak ty na temat książek, ale kiedy zobaczyłam, ile się mieści w czytniku... Czytam obie wersje, ale sobie kupuję już tylko e-booki. Aniu - ciasteczka z twojego przepisu, ale nie wiem, czy ser był niedobry czy coś innego, bo ciasto wyszło trochę zbyt twarde.
Ściskam was mocno. Z całych sił.:)
Moje opakowanie e-booka jest takie smutne. po twój sięga się z podwójną przyjemnością.
OdpowiedzUsuńJustynko, taka okładka czytnika podwójnie zachęca do czytania.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Fajny hafcik:) Mój czytnik nie ma nawet okładki...az mi wstyd.Mimo,że jest najprostrzy z najprostrzych to sprawdza się w komunikacji miejskiej i kolejkach u specjalistów. Jednak w domu wolę czytać książki namacalne :)
OdpowiedzUsuńKotki wcześniejsze są śliczne :)
Chociaż już go widziałam to podziwiam Justynko jeszcze raz i powtórzę się - cudny haft i świetny pomysł :)). Buziaki!
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda okładka czytnika z hafcikiem.
OdpowiedzUsuńMój czytnik od wielu miesięcy leży zapomniany - papier zwyciężył:)
Uściski przesyłam
Bardzo energetyczny czytnik Justynko. Haft jak zawsze idealnie dopracowany.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie ozdobiłaś swój czytnik, ogromnie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNa pewno teraz będzie o wiele przyjemniej "połykać k" książki :)
K/
Przeuroczy hafcik😊
OdpowiedzUsuńCzytnik też mam, ale nie ma tak rewelacyjnej oprawy jak Twój :-) I chwilowo załadowałam go jedną 15 tomową pozycją by nic innego mnie nie kusiło :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco :-)
Fantastyczna okładka!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper hafcik ozdobił Twój czytnik, Justynko!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu :-)
Super okładka :) muszę pomyśleć nad czytnikiem dla córki, bo książki już się nam nie mieszczą... Dziękuję, że napisałaś drugi post i zgłosiłaś swoją okładkę :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuń