A teraz, moje kochane, dzielę się swoją radością: otóż udało mi się dość pracochłonną stronę zrobić w 2 miesiące - chciałabym bardzo utrzymać to tempo, ale nie łudzę się, że mi się uda. W lutym miałam ferie, zatem więcej czasu na wyszywanie. Z drugiej strony zostały mi "tylko" 4 pełne strony i jeden paseczek, a na ich wyszycie mam 10 miesięcy. Muszę zdążyć! Proszę trzymać mocno kciuki.:)
I znów wyszłam z obrazem w plener.
Dla przypomnienia: rozmiar strony 80 na 95 krzyżyków.
Na koniec pochwalę się jeszcze prezentem, jaki dostałam od Kasi S. Do zabaw, w których biorę udział, jak znalazł.:)
Obrazek coraz piękniejszy :) Trzymam kciuki, żebyś zdążyła go wyszyć. Bardzo ładne prezenty dostałaś :)
OdpowiedzUsuńNie ukrywam,że z niecierpliwością wypatruję czarnego kota.Jestem zafascynowana tym wzorem.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i na pewno uda się ukończyć tego uroczego kota w terminie, Upominek bardzo miły, jestem pewna, że wszystko przyda Ci się w wyzwaniowych pracach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAleż ten kot jest świetny. Gratuluję ukończenia kolejnej strony . Normalnie podziwiam, tym bardziej że kot podobny do kociak mojej córki.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, wierzę że zdążysz .
Wyniki z kociego wyzwania jutro.
Pozdrawiam
Niesamowity jest ten haft! Kawał dobrej roboty już za Toba :) pięknie się patrzy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O jo jo….. cudnie :)
OdpowiedzUsuńAleż ten wzór jest boski! Coraz bliżej końca :)
OdpowiedzUsuńsuuuper, piękny jest ten wzór
OdpowiedzUsuńJustynko, w takim razie trzymam mocno kciuki za ten piękny haft.
OdpowiedzUsuńUściski.
No ja nie wiem czy to szybko, czy wolno, nie mam doświadczenia ale podziwiam obraz.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kot! jak żywy! trzymam kciuki za to by tempo nie zmalało!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przyda Ci się to co wysłałam :-)
pozdrawiam :-)
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego samozaparcia! No napatrzeć się nie można na ten haft :)
OdpowiedzUsuńCoraz wiecej, coraz śliczniej. Jaki kot,a jakie ma cudne oczy ....Pięknie po prostu :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony kotek:)))jest ogrom pracy,ale potem jaki efekt będzie:)))trzymam kciuki:)))
OdpowiedzUsuńCudny jest ten haft, Justynko!
OdpowiedzUsuńI piękny prezent dostałaś :-)
Promyczku teraz to już z górki jak mawiała moja babcia. Będzie cudo!!!! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAle cudo się wyłania Justynko!!! Kociak będzie jak żywy :) Trzymam zatem kciuki! Buziaki! :)
OdpowiedzUsuńSuper, już bliżej niż dalej końca :) A kot się piękny tam czai i jabłuszka apetycznie się rumienią. Trzymam kciuki, żeby udało się w tych 10 miesięcy!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i podziwiam!
OdpowiedzUsuńCudowny ten kotek. Coraz bardziej mi się podoba i coraz częściej sie nad nim zastanawiam.... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowodzenia moja droga! Kociak piękniej z każdym krzyżykiem, a do końca zostało już tak niewiele. Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńKroczek po kroczku do przodu i to najważniejsze!
OdpowiedzUsuńCUDO!
Nie no, postępy są bardzo zacne! Gratuluję! :) 3mam kciuki mocno za resztę wzoru.
OdpowiedzUsuńPiekny haft ;) i jak szybko Ci idzie ;)
OdpowiedzUsuńCudny ten kot :)
OdpowiedzUsuńzachwyca mnie za każdym razem i bardzo kibicuję :)
OdpowiedzUsuńpięknie, pięknie! widać jak przybywa xxx. Śliczna niespodzianka! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe postępy w pracy! Mam nadzieję, ze Ci się uda?
OdpowiedzUsuńCudny prezent!
Pozdrawiam Alina
Oj juz niewiele zostało, cudnie, i jaki piękny prezent :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft powstaje w Twoich dłoniach.
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno! NA pewno się uda :-))
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jest ten haft. Trzymam mocno kciuki żeby udalo Ci się szybko go skończyć 😀
OdpowiedzUsuńMuszę powiedzieć, że na początku bardzo mi się spodobał ten haft, ale z każdym kolejnym postem jestem nim coraz bardziej oczarowana... Cudowny! Może i ja go kiedyś wyszyję?
OdpowiedzUsuńOjejku, jak już duużo!!! Wspaniały będzie ten obraz!
OdpowiedzUsuńPrzez czas mojej nieobecności pięknie kociak urósł. Prezenty od Kasi zawsze świetne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń