Nadal męczę się z układem tego bloga: ale wreszcie odkryłam, jak zamieścić listę obserwowanych blogów. Justyno, jesteś wielka! Niestety, dobre samopoczucie psuje mi fakt, że nie mogę zamieścić galerii moich, już wyszytych obrazów. Ale dam radę! Na początek pokażę je w tym poście.
Moje obecne obserwatorki już je widziały, ale dziewczyny, cierpliwości, może znajdzie się ktoś nowy, kto jeszcze ich nie widział, a dla was już wkrótce zamieszczę parę nowych rzeczy.
Oryginały mają żywsze kolory. A może to wina mojego aparatu?
O obrazach przedstawiających trzy panny będzie osobny wspomnieniowy post. A teraz czas brać się do sobotnich porządków. ;-)
Ech, ja to mam dwie lewe ręce do takich robót więc tylko podziwiam i zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńale piekne!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne te hafciki! Dziękuję za miły komentarz u mnie, z przyjemnością będę tu zaglądać! Pozdrawiam mile!
OdpowiedzUsuńTakie hafty delikatne, lubię ramki okrągłe i owalne.
OdpowiedzUsuń