W przyszłym tygodniu wracam do pracy. Oj, nie chce mi się, ale mi się nie chce - z tym, że jak już przeżyję wrzesień, to potem będzie z górki. Tak się pocieszam co roku i coś w tym jest!
Ponieważ, jak już kiedyś pisałam, zostaję w mojej bibliotece sama, postanowiłam na "nową drogę życia" zrobić nowy breloczek do bibliotecznych kluczy. Na breloczku (skoro klucze od biblioteki) miała być sowa. Nie mogłam jednak znaleźć takiego wzoru, który by mi pasował - zarówno pod względem wyglądu, jak i rozmiaru. Wyszyłam kwiatka. Zgodnie stwierdziliśmy z mężem, że ten kwiatek jest" nie halo". Zaczęłam drugi - sama stwierdziłam to, co wyżej. I nagle mnie olśniło: przecież ja, taka kociara, mogę sobie zrobić kota! Pamiętacie moją poduszeczkę do igieł? Oto druga odsłona kota - w nieco innych barwach:
Ten wzorek tak mi się podoba, że kto wie, czy kiedyś nie nastąpi trzecia odsłona kota. :)
Miałam was na razie nie zanudzać kolejną odsłoną "Lata", ale na obrazie pojawił się... domek. A to jest znak, że jestem prawie na półmetku!
Już się nie mogę doczekać, kiedy powieszę obok siebie wszystkie cztery obrazy. :)
A teraz chciałam podziękować za wszystkie przemiłe słowa na temat moich ostatnich prac. Mój mąż się śmieje, że to chyba dzięki wam nabrałam takiego szwungu przy wyszywaniu pór roku i dziękuje za to, bo już wie, że wreszcie będzie miał swoje obrazki .;)
Tymczasem dołączyły do mnie Ana, Arlecik, ewelina, Madleine, haftytiny, Elżusia, tafcik, igielka... Chyba nikogo nie pominęłam? Witam was serdecznie i zawsze z niecierpliwością czekam na wasze opinie. :)
Na zakończenie pozdrowienia od mojego Asystenta z jego ulubionej półeczki.
P.S. Gdy już wyszyłam breloczek z kotem, znalazłam w necie IDEALNY wzór sowy... Cóż...
Koteczek super :-) A sówkę tez możesz zrobić ,,do pary :-)
OdpowiedzUsuńSowa....eeee kotek śliczny :))))))
OdpowiedzUsuńpięknie wszystko wygląda super kotek słodki.
OdpowiedzUsuńAle kocurek dostojny:)
OdpowiedzUsuńA z Ciebie pracuś co bardzo podziwiam:)Pozdrawiam:)
Dzięki!:) Ale skończą się wakacje, to spuszczę z tonu, niestety.;(
Usuńkotek breloczkowy bardzo fajny, kotek w realu slodziak :)
OdpowiedzUsuńPrzesłodki jest!
OdpowiedzUsuńTak, ten koci breloczek jest idealny. W dodatku kotek dokładnie taki jak Twój domowy;))
OdpowiedzUsuńŚliczny kociak. A sówkę to ja bym poprosiła na maila....
OdpowiedzUsuńkgosia@vp.pl
Cudowny kotek. Nie widziałam jeszcze takiego w odcieniach szarości :)
OdpowiedzUsuńTa kocia mordka jest rozbrajająca!
OdpowiedzUsuńlato ślicznie wygląda...
OdpowiedzUsuńa dzięki tobie nawet polubiłam trochę koty :P
Ten kociak wygląda mi na mola książkowego, a na dodatek zrobił bardzo mądrą minę :)) pasuje idealnie!
OdpowiedzUsuńSowę przecież też możesz wyhaftować i kotek będzie miau towarzystwo.
Ja też od przyszłego tygodnia wracam do pracy i już to przeżywam.
Ale śliczny kocio ;) Ostatnio mi coś odbija na punkcie kotków tych wyszywanych jak i żywych. Nie potrafie przejść obok kotka obojętnie.
OdpowiedzUsuńświetny breloczek!!! koniecznie wyszyj też sówkę będzie do pary a kotek nie będzie taki samotny :-)
OdpowiedzUsuńlato pięknie "rośnie"!
pozdrawiam cieplutko:)
szybciutko się to lato posuwa do przodu :) Koteczek śliczny, mój mąż pokazał mi nasze małe kotki tym razem jest ich trzy :) eh poszukamy im nowych domków :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKocurek piękny!Jak będę mogła(dom,ogród)to chcę takiego i rudego.A obrazek?Cudowny-i moje ukochane brzozy już widać...
OdpowiedzUsuńBreloczek cacuszko. Też mam ten wzór, czeka w długiej kolejce "do wyszycia". Kocurek prywatny też uroczy. ;) Ja również mam czarno-białą sztukę w domu. ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOjej! Jaki piękny kotek!!!! Super wyszedł.
OdpowiedzUsuńBreloczek wyszedł superowo:)
OdpowiedzUsuńKotek śliczny - miło, że sówka się "spóźniła" :):)
OdpowiedzUsuńno to teraz czas na sówkę- kotek będzie do kluczy domowych :))))
OdpowiedzUsuńJuż mam domowy breloczek i nawet się nim chwaliłam - jest z aniołkiem.:)
UsuńŚliczny kiciuś powstał.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego powrotu do pracy.
Pozdrawiam serdecznie:)
Cudne , koty , dwa,,
OdpowiedzUsuńPedzisz z tym obrazkiem ..
Śliczne kotki :) I ten wyszywany i też żywy :)
OdpowiedzUsuńA skoro znalazłaś sowę to czekam na sowę :D
Prześliczny brelok! O kocie żywym nie wspomnę, bo to się rozumie samo przez się, że jest boski, jak wszystkie koty :))
OdpowiedzUsuńbreloczek swietny!:) a kocisko sobie poleczke przysposobilo jak nic!:)))
OdpowiedzUsuńSuper breloczek :) Przesympatyczny kiciuś :)
OdpowiedzUsuń