Spoza listy zrobiłam drobiażdżek dla Barbary za tysięczny komentarz. Wczoraj doszedł, więc mogę pokazać.
Do breloczka dołączyłam serwetki z rożnymi wzorami, bo widzę, że Basia również "decoupaguje", maskotkę dla jej córki i zwyczajowe produkty spożywcze. Ale kompletnie wyleciało mi z głowy, żeby je sfotografować. Basia potwierdzi!:)
Poza tym spokojnie wyszywam "Jesień"...
Ale poradzę sobie.
Oczywiście na zakończenie zwyczajowo witam nowe obserwatorki: dwie Ewy, Zulę, Dorkę, Justynę-justar5 i zuzkę 1985. Do której z was mogłam dotrzeć, dotarłam. Gdzie po kliknięciu na zdjęcie nie było odnośnika - zrozumiałe, że nie mogłam. Ale wszystkie was serdecznie witam i zapraszam do częstego zaglądania.:)
Uściski!:)
sliczne malenstwo,a jesien pieknieje,oj pieknieje...
OdpowiedzUsuńPrześliczny breloczek zrobiłaś!:)
OdpowiedzUsuńa jesień coraz piękniejsza:) czekam z niecierpliwością na finał:-)))))
Pozdrawiam cieplutko:)
Cute keyring & great progress on your stitching. Colours are very pretty!
OdpowiedzUsuńProblemy z muliną - skąd ja to znam! Jesień się wypięknia, a breloczek jest uroczy:)
OdpowiedzUsuńUroczy ten breloczek
OdpowiedzUsuńFajniusi breloczek, a jesień to widzę już prawie finisz :)
OdpowiedzUsuńFajniutki upominek wyszedł:) Jesień trzeba kończyć bo się zima jeszcze obrazi i co będzie?:D U mnie niby są trzy pasmanterie ale jak jakiegoś koloru mi braknie to zdarza się, że w żadnej go nie ma no i klops... zostaje internet:)
OdpowiedzUsuńŚliczny breloczek z monogramem. Coraz więcej tej jesieni :))
OdpowiedzUsuńslicznie to wyglada, zima w pelni , a u ciebie jesien sie konczy ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zatęskniłam za jesienią! Piękny haft! Już teraz zapiera dech w piersi ;-) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPiękna jesień :-)
OdpowiedzUsuńSUPER BRELOCZEK I PĘKNIE WYŁANIAJĄCA SIĘ JESIEŃ!
OdpowiedzUsuńpiękna ta Twoja jesień:)
OdpowiedzUsuńBreloczek piękny :)) A jesień to moja ulubiona pora roku (oczywiście jej złota odmiana :)) ) więc czekam na koniec haftu z niecierpliwością :))
OdpowiedzUsuńLubię jesień , ojej obrazek , aż zaprasza , żeby się wybrać na grzybki do tego zagajniczka za chatką. A maleństwo z literką tez piękne. Ja też właśnie dłubię weszłam tylko , żeby zajrzeć co się dzieje i już mykam do igiełki i niteczki .
OdpowiedzUsuńMazak do malowania na kanwie znacznie ułatwia pracę , ja już bez niego nie potrafię się obejść . Wyszywa się o wiele szybciej.
Spokojnego wieczorku Tobie i wszystkim gościom .
Breloczek śliczny. Na obrazek jesieni nie mogę się napatrzeć a to dlatego, że jest uroczy a poza tym intryguje mnie ten system wyszywania...ja niestety nie potrafię tą metodą:)
OdpowiedzUsuńpotwierdzam, potwierdzam....
OdpowiedzUsuńjeszcze raz dziękuję za śliczny prezent
piękna złota jesień... kiedy za oknem tak szaro miło popatrzeć na taki ciepły widok...
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój obrazek.
OdpowiedzUsuńAle pracowita z Ciebie pszczółka;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny i breloczek i obrazek.
Breloczek cudo, słodziak, a jesień śliczna u Ciebie, ale to nie moja pora roku pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńObraz z jesienią przepiękny, a co to będzie jak go skończysz :)
OdpowiedzUsuńBreloczek dla Basi uroczy! No i jesień już finiszuje.. :)
OdpowiedzUsuńBasia pewnie zadowolona ..
OdpowiedzUsuńSuper jesień choć za oknem śniegu dużo ..
To już prawie końcówka z tą jesienią - wspaniale wygląda.
OdpowiedzUsuńBreloczek też fajny :)
wspaniały obrazek i uroczy prezent przygotowałaś!
OdpowiedzUsuńciekawe czy Basia potwierdzi czy już zjadła?:)))
OdpowiedzUsuńJak to mówią każdy kolejny punk to krok dalej;))uwielbiam twoje krzyżyki...
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku.
No to czekam niecierpliwie na ukończenie jesieni ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wiosnę, ale wolę jesień niż tę długą, mroźną zimę:)
OdpowiedzUsuńBrelok piękny, ale ta jesień zachwyt budzi!!!
OdpowiedzUsuńCudny breloczek!!Co do widoczku..niecierpliwie czekam na zakończenie!!
OdpowiedzUsuńRównież i ja zapraszam do siebie na CANDY :)
OdpowiedzUsuńhttp://aurinka.blogspot.com/2013/01/ogaszam-candy-jak.html
Pozdrawiam
Aurinka
Pozdrawiam i dziękuję za komentarze!
OdpowiedzUsuń...też mnie wzięło ostatnio na wspominki o jesieni...
OdpowiedzUsuńach te kolory...:):):)
Podziwiam umiejętności, których mi brak...
i pozdrawiam serdecznie
Ale cudny ten breloczek! Taki klejnocik pełen ciepła i włożonego w jego powstanie serca. Uwielbiam takie drobiazgi za ich jednoczesną praktyczność oraz ciepły, pełen romantyzmu klimat, jaki w sobie mają.
OdpowiedzUsuń