Czy któraś z was pochodzi z Dobrodzienia lub okolic (niedaleko jest Częstochowa)? Zwróciła się do mnie pani z Dobrodzieńskiego Ośrodka Kultury i Sportu z pytaniem, czy nie znam kogoś, kto poprowadziłby warsztaty z haftu. Nie moje to tereny i nie znam nikogo z tak daleka, ale obiecałam, że zamieszczę pytanie na blogu. Gdyby któraś z was była zainteresowana albo znała kogoś takiego, to proszę o kontakt - na razie ze mną.:)
Pozdrawiam was kochane! Jutro, góra w piątek, post o candy!:))
Candy? Hmmmm..... :))
OdpowiedzUsuńJa z małopolski, więc jednak kawałeczek, ale na pewno z tamtych okolic jakaś dobra duszyczka się znajdzie.
P.S. Justynka, Czy mogę zapytać z jakiego rejonu jesteś ?
Już doczytałam! Północ! :)
UsuńJa niestety na obczyznie ;). Na Candy chetnie zajrze ;). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńooo ale fajnie że ktoś chce prowadzić takowe warsztaty. Niestety nie znam nikogo w tych rejonach.
OdpowiedzUsuńŚwietnie,że ciągle są ludzie chętni do haftu. Szkoda,że jestem na ojczyźnie bo to nie tak daleko od mojego rodzinnego miasta.
OdpowiedzUsuńNie powiedziałbym że zawsze są chętni...
OdpowiedzUsuńZ Dobrodzienia bliżej jest do Opola ok.40 km, a do Częstochowy troszkę dalej ponad 50 km.Justynko, pozwoliłam sobie na podanie tych odległości, bo łatwiej zlokalizować wspomnianą miejscowość. Nie pomogę, bo to nie są moje okolice :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Bibi!:))
OdpowiedzUsuńI dla mnie też za daleko, a znajomych w tych rejonach nie mam niestety...
OdpowiedzUsuń