Patrzę nieco podejrzliwie w kalendarz - no jak to, przecież dopiero co zamieszczałam zdjęcie słoiczka! Patrzę nieco podejrzliwie, co tam, panie, na innych blogach - słoiczków nie widzę. Kalendarza jednak nie oszukasz: najwyraźniej gdzieś zgubiłam miesiąc.:(
Pogoda dziś kiepska, to i zdjęcie szarawe. Ale za to nikt nie nazwie mojego słoika głodnym. Mamusia dba.;)
Dziękuję serdecznie za gratulacje. Czeka mnie jeszcze zmierzenie się z kolejnym wyróżnieniem, ale to już następnym razem, bo to dużo pytań i dużo nominacji. a jak to z tym jest, to same wiecie...
Przyjemnego weekendu! Dużo czasu na robótki! I zdrówka!:))
P.S. Wiadomość z ostatniej chwili: znalazłam na kilku blogach słoiczki.... Uff.:)
A mi się przypomniało dzięki Tobie Justynko, uff dałabym plamę :)
OdpowiedzUsuńDzień, góra dwa zdarzyło mi się ,,zgubić'', ale MIESIĄC - to brzmi niewiarygodnie :)))
OdpowiedzUsuńA słoik faktycznie najedzony, można by rzec nażarty :)) Przynajmniej widać, że dużo się u Ciebie dzieje. Praca wre :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Myślę, że do następnej prezentacji z pewnością nie umrze z głodu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Można się pogubić, czas ucieka zbyt szybko:)
OdpowiedzUsuńKarmisz go nieźle, nie może narzekać;)
Bardzo pięknie wkomponowany słoik!
OdpowiedzUsuńNo na moim blogu słoiczek już od szóstej rano!
OdpowiedzUsuńSłoiczek nie głoduje :)) Dobrze, że zajrzałam na bloga bo mogłabym przeoczyć dzień nowiu. Biegnę zrobić zdjęcie mojemu słoiczkowi.
OdpowiedzUsuńFajna odsłona:)
OdpowiedzUsuńzapełnia się oj zapełnia - mój wykipiał - buziaki śle Marii
OdpowiedzUsuńJa specjalnie zaznaczam na kalendarzu datę żeby nie przeoczyć:)
OdpowiedzUsuńFajnie zgubić miesiąc możemy się czuć młodsi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj mi też ten czas leci jak szalony! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj leci ten czas, ale tak to jest jak ciągle ręce czymś zajęte :)
OdpowiedzUsuńMamusia zadbała o słoiczek :) Przybyło mu przez ten rok niteczek, a ile haftów przy tym powstało... :)
OdpowiedzUsuńObżarty ten Twój słoiczek;)
OdpowiedzUsuńAle dużo! Promyczku mam do Ciebie pytanie, widziałam kiedyś że robiłaś breloczki, mogłabyś do mnie napisać na maila, jak je zszywasz razem, te dwie połówki kanwy, ile cm zostawiasz itp: mój mail amaranth1986@gmail.com
OdpowiedzUsuńWidać, że nie próżnujesz i zapełniasz swoje szkiełko! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj pękaty już słoiczek :)) Wyróżnienia gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPełniutki:)
OdpowiedzUsuń