Ponieważ moją mamę mam na miejscu, a mama męża mieszka ponad 100 km od nas, co roku przygotowuję kartkę dla tej drugiej mamy i wysyłam tak, aby doszła na 26 maja. W tym roku też tak miało być, ale okazało się, że życzenia w naszym imieniu oraz prezent syn będzie mógł złożyć osobiście. Kartka nie powstała, ale powstał hafcik, który miał na nią trafić. I pewnie trafi w przyszłym roku - może nawet wcześniej, na imieniny czy urodziny. A na razie pokażę wam, co wyszyłam, a przy okazji może mi doradzicie: zostawić go takim, jakim go sobie autorka wymyśliła, czy jednak dodać od siebie backstitche?:)
Tak powstawał...
A tak wygląda na koniec. I jak myślicie?...
Ach, no i muszę (bo inaczej się uduszę!) się pochwalić, że dostałam nagrodę przyznawaną przez bibliotekę miejską dla najaktywniejszych czytelników. Odbyła się bardzo sympatyczna impreza z kawą, herbatą i ciasteczkami, na której to imprezie wręczono mi: podziękowanie, książkę (a jakże!) i zakładkę z materiału. Swoją drogą skąd te panie wiedziały, że lubię czerwony kolor?...;)
Jeszcze nie zaczęłam czytać, więc nie mogę wam jej polecić, ale mam nadzieję, że będzie ciekawa.
Witam Ulę!:)
Kot w butach dziękuje za słowa uznania i wyjaśnia, że jego mina powstała na tle: "znowu mi robisz te okropne zdjęcia, kobieto, a wiesz, że tego nie lubię!"
Mam nadzieję, że weekend będziecie miały udany.:)
Ładny hafcik :) Miłej lektury życzę, świetny pomysł z nagradzaniem czytelników w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńJustynko nic nie będę doradzać w sprawie tego pięknego haftu - ponieważ ja kilkadziesiąt lat temu zaczęłam przygodę z xxx i to na dziwnej szarej grubej kanwie - powiem tak : uwielbiam te hafty ogólnie oraz wszystkie maleństwa tego typu a ty oraz autorka tego wzoru pokazałyście w tym jednym malutkim obrazku jak piękne jest pięknym - wspaniale cii wyszla dziewczynka - serdeczności ślę - Marii oraz gratuluję ci wspaniałej nagrody
OdpowiedzUsuńDziewczynka sama w sobie jest urocza :) nie wiem czy umiałabym do niej dorobić jakieś konturki, ale jestem ciekawa czy Ty się podejmiesz :D
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci Promyczku super nagrody. Hafcik jest uroczy, ale moim zdaniem przydałyby się delikatne obramowania, haft nabrałby charakteru :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Haft jest delikatny i moim skromnym zdaniem nic nie powinnaś w nim ulepszać bo jest piękny taki jaki jest. Co do nagrody to gratuluję. Fajnie,że w bibliotekach nagradzają zagorzałych czytelników. życzę Ci jeszcze nie jednej takiej nagrody :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa bym się pokusiła o delikatne kontury, żeby haft był wyraźniejszy. Gratuluje nagrody :)
OdpowiedzUsuńGratuluję nagrody a hafcik bym tak zostawiła... jest śliczny
OdpowiedzUsuńHafcik sam w sobie jest delikatny, skromny i uroczy :) można pokusić się o kontury :)
OdpowiedzUsuńHafcik uroczy, bardzo delikatny i piękny:)
OdpowiedzUsuńSzczerze napisawszy nie wiem czy dodawać kontury czy nie. Nawet nie wiem czy ona jest przodem i pochyla główkę czy chowa bukiecik na plecami.
OdpowiedzUsuńBardzo subtelny hafcik, trudno ocenić czy kontury dodadzą mu jeszcze więcej uroku :-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u mnie w bibliotece nie wpadli na pomysł z nagrodami :-) Gratuluję!
Szczerze napisawszy nie wiem czy dodawać kontury czy nie. Nawet nie wiem czy ona jest przodem i pochyla główkę czy chowa bukiecik na plecami.
OdpowiedzUsuńChowa za plecami. Stanowczo.
UsuńHafcik jest świetny, konturki dodałyby mu uroku :)
OdpowiedzUsuńTeż robiłam tą dziewczynkę. Ten wzorek taki trochę dziwny bo od tyłu. Myślę,że zarówno z konturami jak i bez wygląda słodko. Gratuluję wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuńMnie się skojarzyło, że ona stoi przed drzwiami i chowa bukiet za plecami, by, gdy mama otworzy drzwi, wyciągnąć go nagle i zakrzyknąć: Surprise!;)
UsuńDodałabym obszycia,jest chyba zbyt delikatny teraz...
OdpowiedzUsuńNie mam szans na taką nagrodę :( Wszystkie książki kupujemy.... w zasadzie moglibyśmy już otworzyć swoją bibliotekę :P
Wszystkich nie kupuję, bo nie mam potrzeby posiadać wszystkich - ale mam potrzebę ich przeczytania, stąd często bywam w miejskiej.:)
UsuńŚwietnie to wymyśliłaś :)
UsuńKiedy Ty masz czas Justynka na bycie najlepszą czytelniczką ? :) Rewelacja!
OdpowiedzUsuńA dziewuszkę bym ozdobiła chyba delikatnymi konturami :)
Aguś, wieczorami! Leżę już sobie w łóżeczku i póki mi się oczy nie zaczną kleić, czytam i czytam...;) Na studiach nauczyłam się baardzo szybko czytać.
UsuńKiedyś też tak miałam,bez książki nie zasnęłam:)
UsuńPowiem szczerze, że ja kiedyś też tygodniowa kilka książek pochłaniałam. Teraz brakuje czasu a ja często wolny czas dzielę między: haft, książkę a ćwiczenia odchudzające ;p
Usuńsliczny hafcik, ale ja także dodałabym kontury! no i gratuluję fajnej nagrody!
OdpowiedzUsuńJaki uroczy hafcik! Delikatne kontury dodatkowo go ozdobią:)
OdpowiedzUsuńGratuluję nagrody!:)
Hafcik już jest uroczy i delikatny....kontury zapewne dodadzą mu wyrazistości, ale to jak TY wolisz...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńGratuluję bibliotecznego wyróżnienia - jeszcze się nie spotkałam z taką akcją - a sympatyczna bardzo.
OdpowiedzUsuńZ konturami czy bez - ot, dylemat - chyba jednak bym nic nie dorabiała, przecież widać wszystko :)
U nas parę lat temu zmienił się dyrektor biblioteki i mnóstwo fajnych rzeczy tam się dzieje.:) Natomiast w szkolnych bibliotekach nagrody to norma - sama już od 20 lat nagradzam aktywnych czytelników, a teraz mnie to spotkało...;)
UsuńJa chyba pokusiłabym się o konturki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i gratuluję świetnej nagrody:)
Gratuluję! U mnie w bibliotece chyba nie ma nagród dla najbardziej zaczytanych, a przynajmniej ja nigdy nic nie dostałam :)
OdpowiedzUsuńHaft bardzo mi się podoba. :)
Ja chyba też bym dodała kontury :) Jakoś tak mi się wydaje, że haft nabrałby wyrazistości...
OdpowiedzUsuńMiło tak być na takiej imprezie, no i dostać książkę i zakładkę :) Ktoś musiał im donieść, że lubisz czerwony :)
Przyjemnej lektury :)
Nie, to był przypadek.;) Ale powiedziały, że teraz już będą pamiętać.:))
UsuńJa bym zostawiła taki jak jest:))ale widzę ,że wiele zwolenniczek konturów jest wśród Twoich obserwatorów:)))Ja jestem "stara szkoła"gdzie cieniowało się odcieniami nici a nie konturami:)))
OdpowiedzUsuńGratuluję nagrody! Fajnie być docenionym :) A co do panienki z haftu, chybabym także dodała kontury.
OdpowiedzUsuńJa do hafciku dodałabym kontury, myślę że będzie jeszcze piękniejszy ! Gratuluję nagrody czytelniczej !
OdpowiedzUsuńGratuluję takiego wyróżnienia:) Ja bym dodała kontury. Aż się proszą:)
OdpowiedzUsuńHafcik słodki. Skąd wiedziały ? Zgadły :) Gratuluję nagrody. To buduje . Ktoś CZYTA!
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik, a najbardziej podoba się mi w nim to, ze jest mały, wyraźny i bez konturów :)
OdpowiedzUsuńGratuluję nagrody Justynko i życzę miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńCo do dziewczynki, to jest prześliczna. Choć wydaje mi się, że rozważałabym tu backstiche. Jednak nie wszędzie, a tylko gdzie nie gdzie, np. żeby podkreślić załamania sukienki.
Może zanim się zedytujesz przyłóż nitkę i oceń sama czy ci się taka opcja podoba.
Hafcik jest cudny!!!!! Bardzo mi się podoba. Gratuluję nagrody!
OdpowiedzUsuńŚwietna robota, też muszę taką wykonać :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję nagrody, a dziewczynka wyszła bardzo ładnie:)
OdpowiedzUsuńJestem za konturami, bo dodają haftowi trójwymiarowości :)
OdpowiedzUsuńGratuluję nagrody, miła niespodzianka :)
Haft jest bardzo ładny, ale dodałabym konturki. Gratuluję wygranej książki :-) Fajny pomysł ze strony biblioteki na taki konkurs :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPromyczku, czy powiesiłaś już haft na tych przylepcach? Jestem bardzo ciekawa jak sprawdzają się w praktyce.
OdpowiedzUsuńAga, ze wstydem przyznaję, że nie powiesiłam - a to wszystko przez mego męża, który zasiał we mnie ziarno wątpliwości, czy aby na pewno obrazek będzie się trzymał. Postanowiłam więc zawiesić go tradycyjnie, ale wtedy muszę go trochę inaczej oprawić (na razie brak haczyka). I tak leci dzień za dniem...:(
UsuńEch, szkoda :(
UsuńNim ja się zabiorę za wieszanie minie trochę jeszcze czasu, bo chcę mieć więcej oprawionych haftów.
Uważajcie dziewczyny na te przylepce do wieszania ramek-powiesiłam obrazek (mały) po pół roku spadł:( Jak nie mam nic pod ręką haczyk robię z otwieracza który jest w puszce od piwa.
UsuńO, widzisz! Ale nie pokażę tego komentarza mężowi, niech nie myśli, że zawsze ma rację.;)
UsuńGratuluję nagrody :) A dziewczynkę bym zostawiła, jest śliczna taka jaka jest :)
OdpowiedzUsuńHafcik śliczny i tak bym go zostawiła :))
OdpowiedzUsuńGratuluję nagrody! Oprócz koloru czerwonego są jeszcze rowery, czyżby to taka zachęta :)
Śliczny hafcik ale z kreseczkami będzie jeszcze fajniejszy ;).
OdpowiedzUsuńOoo, super zachęta na dalsze czytanie książek chociaż w Twoim przypadku, to chyba pochłanianie ;).