Jaka to jest przyjemność, gdy obraz posuwa się do przodu! I to nic, że przede mną kilkanaście stron, a ja skończyłam dopiero trzecią - ta trzecia to dla mnie ogromny sukces.:)
I zgodnie z zapowiedzią chwalę się, ile już mam gotowe. Na początek przypomnienie tego, co do tej pory i jak obraz będzie wyglądał w całości.
A tak wygląda obecnie:
W prawym rogu widać zalążek kociego ucha... :)
A teraz pokażę wam, ile już mam.
Witam nowe obserwatorki: Picot Kingę i Janię.:) Przypominam, że candy kończy się 2 września. Losowanie będzie 3-go, a post z wynikami 5 września. Prezenty już gotowe - mam nadzieję, że spodobają się zwyciężczyni.:)
Pozdrawiam!:)
Oj będzie piękny kocurek. Życzę duuuuuuuuużo czasu i cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńJuż wygląda pięknie! To co to będzie jak już skończysz :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft, Justynko!
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej...
Promyczku cudny będzie ten obrazek , świetnie Ci idzie . Trochę zazdroszczę wyszywania metodą parkowania. Strasznie skomplikowane mi się to wydaje .
OdpowiedzUsuńMiłego dnia
Podziwiam za cierpliwość do tak wszechogarniającego haftu. Kawał roboty za Tobą i rzeczywiście piękny haft wyłania się na kanwie. A na jakiej kanwie haftujesz jeśli można dopytać? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie wygląda ten fragment i nawet widać kawałak ucha:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i miłego wyszywania ci życzę:-)
Cudownie Ci wychodzi, trzymaj tak dalej!
OdpowiedzUsuńJuż wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńCudowny jest ten obraz i pięknie Ci wychodzi.
OdpowiedzUsuńPiękny haft i trzymam kciuki za wytrwałość!
OdpowiedzUsuńPiękny haft, jabłuszka mają śliczne, intensywne kolory!
OdpowiedzUsuńkolejny krok do przodu Justynko:) powoli i systematycznie ;-) a jak pięknie!
OdpowiedzUsuńWow! Bardzo dużo przybyło krzyżyków! Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńPostępy są :)
OdpowiedzUsuńPromyczku, życzę aby dalej krzyżyków przybywało. Bardzo pięknie wzór wychodzi. Ja też zmagam się z dużym haftem i końca, a nawet początku nie widać :) Ale kiedyś się z nim uporam. Pozdrawiam i oby tak dalej, idzie ci świetnie.
OdpowiedzUsuńbędzie cudo :)
OdpowiedzUsuńPowróciłam do życia blogowego.
OdpowiedzUsuńDługo mnie tu nie było.
Aż wstyd mi .....
Przepiękny obraz się szykuje....
Bardzo mi się podoba
i ta kolorystyka.
Obiecuję że częściej będę tutaj zaglądać.
Pozdrawiam
No proszę ile przybyło!
OdpowiedzUsuńA to uszko cudnie się rozwija z boku ;)
Jestem pod wrażeniem ile już udało Ci się wyhaftować. Piękny obraz wyłania się:)
OdpowiedzUsuńWzór nadal niezmiennie mnie zachwyca i z całego serca kibicuję.
OdpowiedzUsuńPodziwiam:)))i trzymam kciuki za szybki koniec:))
OdpowiedzUsuńPiękny ten obrazek, powstanie piękny haft, pamiętam jak w zeszłym roku go pokazywałaś:)
OdpowiedzUsuńJejku, ale masz wyzwanie. Jestem pewna, że wyjdzie przepięknie, bo już teraz jest co podziwiać :)
OdpowiedzUsuńPostęp cieszy! Podziwiam, ja bym nie dała rady takiemu kolosowi :-)
OdpowiedzUsuńSpore wyzwanie, ale będzie i olbrzymia satysfakcja po ukonczeniu. Mam jeden taki kolos na swoim koncie, który oddałam bratowej.
OdpowiedzUsuńPostępy spore, a przy takim projekcie każda strona to olbrzymie osiągnięcie.
Pozdrawiam :)
Mega wyzwanie przed Tobą, ale widzę że dajesz radę :-)
OdpowiedzUsuńCudownie! Te jabłuszka są tak realistyczne, że aż mam ochotę wyciągnąć rękę i zerwać jedno :) Ciekawa jestem kociaka :)
OdpowiedzUsuńSuper, ten haft jest boski, z przyjemnością będę śledzić dalsze postępy w pracy nad nim :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSą postępy i to cieszy :)
OdpowiedzUsuńJustynko chylę czoło, taki cudny haft powstaje i nawet uszko się pojawia. Brawo
OdpowiedzUsuńPięknie się zapowiada!!!
OdpowiedzUsuńJakie to piękny wzór - oj będę Ci zazdrościć jak skończysz :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłej pracy i całusy dla Tygrysa !
Cudny obraz haftujesz :).
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dalsze postępy :).
Super, już teraz wygląda rewelacyjnie :-)
OdpowiedzUsuńTo jest haft? Zamurowało mnie po prostu, tyle pracy w to włożyłaś ale są efekty. Cudna praca :)
OdpowiedzUsuńŚwietne postępy, haft zapowiada się wspaniale :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft! Cudownie juz wyglada :) świetnie Ci idzie :) do następnej odsłony :)
OdpowiedzUsuńOgrom pracy przed Tobą! Trzymam kciuki za postępy i do następnej odsłony :)
OdpowiedzUsuńKiedyś przeczytalam ze takie kolosy należy traktować stronami i na nich się skupiać, wtedy nie zabraknie woli wyszywania. Dlatego gratuluje Ci ukończenia kolejnej strony. :)
OdpowiedzUsuńwspaniały hafcik:)
OdpowiedzUsuńJest moc w tym hafcie! Gratuluję tej 3. stronki :)
OdpowiedzUsuńWspaniały haft i ten kot. Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńGratulacje! Kibicuję dalszym postępom!
OdpowiedzUsuń