Oj, ciężko było w ostatnich tygodniach zrealizować zabawy kartkowe. Otóż zaczęliśmy remont salonu. W całym domu leżą różne przedmioty, przeciskamy się między nimi znosząc miauki urażonego kota, dostęp do materiałów utrudniony, nie wspominając o kawałku wolnego miejsca, by się z nimi rozłożyć (ławy nie mam!). Ale udało się - zrobiłam kartkę w zabawie u Uli. Z tym, że gdzieś wsiąkła torebka z perełkami i kryształkami...
A wytyczne w czerwcu były następujące:
- kartka sztalugowa skrętna - czyli twisted easel card (moja ulubiona forma).:) Tak wygląda po skręceniu.
A tak po złożeniu.:)
A tu zdjęcie eksperymentalne:
I banerek zabawy:
Spytacie, czemu kot jest urażony? Ano dlatego, że pozbawiliśmy go ulubionych mebli, a na koniec dywanu. "To gdzie ja mam się położyć?" - wydaje się pytać. Ale za to znowu śpi z nami.;)
Uroczyście oznajmiam, że zgodnie z waszym życzeniem Kot w jabłkach pojawi się jeszcze dwa razy. Beva - wiesz, że mam podobne odczucia? W sensie tej epoki...;)
Witam OlKę. Dziękuję za miłe słowa, uczciwie przyznaję, że dużo zależy też od opracowania wzoru. Ten jest zaprojektowany genialnie.:)
Za pozostałe ciepłe słowa również wszystkim dziękuję. Życzę wam równie ciepłych dni (ale nie upalnych).:)
No fakt:)jak tak można zabierać kotu jego "zabawki":))))
OdpowiedzUsuńsuper kartkę zrobiłaś:)
Jak taka kartka działa? Jest fantastyczna, kto to w ogóle wymyśla, że to można tak poskładać? Szkoda, że tak nie umiem, bo chętnie wykorzystałabym w mojej pracy w szkole.... :)
OdpowiedzUsuńGosiu, wbrew pozorom bardzo łatwo się ją robi - podaję ci link do kursu: http://apassionforcards.blogspot.com/2016/07/how-to-make-twisted-easel-card-with.html?m=1
UsuńŚliczna! Z bardzo radosnym mikołajem :)
OdpowiedzUsuńSuper powstała karteczka :) wszystkie elementy zgrane ze sobą :) Dziękuję za udział w zabawie :)
OdpowiedzUsuńFajna forma tej kartki. Wykonanie oczywiście pierwsza klasa. Śliczna praca. Biedne kocisko ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka i rzeczywiście fajnie się je robi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
No jak tak można: zabrać kotu ulubione zabawki i miejsce do leżenia!!!
OdpowiedzUsuńKarteczka śliczna.
Pozdrawiam serdecznie i głaski dla urażonego przesyłam :))
Justynko, piękna jest Twoja sztaluga.
OdpowiedzUsuńUściski.
Przepiękna kartka i wielki podziw za tę trudną formę.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna kartka:)
OdpowiedzUsuńNo wiesz, jak mogłaś zabrać kotu jego własność! Ale pewnie cieszy takie ciepłe mruczące "coś" w nocy w łóżku ;)
OdpowiedzUsuńUdanego remontu.
Piękny świąteczny składaczek! Remont zrobicie i będzie pięknie, potem wszystko się znajdzie. Kotełek też spokojnie poczeka na swój kącik 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Bardzo ładnie wyglądają Twoje składaczki świąteczne. Podziwiam hafcik kota z poprzedniego postu. Kot jest CUDNY. Serdeczności ślę i miłego dnia
OdpowiedzUsuńJak zabraliście kotu meble to nic dziwnego, że jest obrażony. Uważaj, żeby Was z domu nie wyrzucił ;) Bardzo ładna kartka.
OdpowiedzUsuńPiękna sztaluga 😊
OdpowiedzUsuńOpanowałaś te formę kartki po mistrzowsku! Jest śliczna!
OdpowiedzUsuńŻyczę rychłego uporania się z remontem :)
Kartka jest olśniewająco piękna, a eksperymentalne zdjęcie wspaniałe. Czerń zawsze fantastycznie podkreśla kolorystykę i uwydatnia je przez kontrastowanie :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka i gratuluje dużego haftu, świetnie Ci idzie - miłych wakacji też życzę.
OdpowiedzUsuńPiekna karteczka, a ja mam zaległości chyba 4 w tył nie zrobione :)
OdpowiedzUsuńMimo braku możliwości (miejscowych) stworzyłaś wspaniałą kartkę :)
OdpowiedzUsuńGłaski dla kota, co by szybko odzyskał stracone meble i uraza minęła.
Fajna ta skręcona karteczka.
OdpowiedzUsuńUściski :)
Kartka rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńNie skonsultowaliście remontu z kotem?! To dlatego taki urażony... ;-)
pozdrawiam serdecznie :-)
Rewelacyjna forma kartki! Czy złożona czy rozłożona - pięknie się prezentuje ;) Kota pomiziaj, może wybaczy :)
OdpowiedzUsuńKarteczka super...wesoły Mikołaj przezabawny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ekstra karteczka, fajny pomysł z wykorzystaniem wstążki rypsowej :)
OdpowiedzUsuń