wtorek, 3 lipca 2012

Cztery pory roku

Witam was w kolejny letni poranek! Dziś mam wolne, więc wykorzystuję ten dzień na maksa do totalnego odpoczynku. Ale wyszywać będę na pewno, to już jest nałóg.
Pisałam już wam, że ostatnio upodobałam sobie małe formy. Nie mogę jednak uciec od dużych: jakiś czas temu mój mąż poprosił mnie, żebym wyszyła mu obrazki z serii 4 pory roku. I tak od dłuższego czasu wyszywam, wyszywam i wyszywam... Ale nie ma co uciekać od nich. Gdy widzę ten niemy wyrzut w jego oczach, skręcam się ze wstydu.
Na razie mam wyszytą wiosnę i część zimy. Oto ich wersje robocze (bo niewyprane, nieuprasowane, nie oprawione...):
 


Witam serdecznie  moje nowe obserwatorki. Dziękuję za wasze przemiłe komentarze.Pozdrawiam całą trzynastkę! :-))

11 komentarzy:

  1. Szczęśliwa 13 :)
    Pięknie Justynko, pięknie :) Czekam na całą zimę i lato i jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Będą śliczne hafty! Chociaż , tochę duże :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wiosna wyglada pieknie i na pewno pozostala trojka bedzie rownie sliczna...a rade na pewno dasz...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za odwiedziny u mnie - teraz i ja się mogę zrewanżować i poznać Twój blog :) 4 pory roku wychodzą ślicznie... Kibicuję by cała seria powstała jak najszybciej!

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam za cierpliwość i za konsekwencję w haftowaniu takich dużych obrazków:D A wyglądają pięknie!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam. Będą śliczne pejzaże:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przy takich kibicach to na pewno 4 pory roku zawisną do końca... roku? :-) Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne:) piękne obrazki miłego odpoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ach...piękna ta wiosna:)
    pozdrawiam ciepło i dziękuję za odwiedzinki na moim blogu:)))

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się ogromnie, że mnie odwiedzacie. Dziękuję za każdy miły komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.