Nie chciało mi się robić kartek: zwłaszcza wyszywanych. Podziwiałam je u wielu z was, ale sama - za nic. Ile można: kucharze, hafcianki i jeszcze kartki? I wtedy natknęłam się na post Anstahe, która wykorzystała pomysł Janeczki na serwetkowe kartki. Przeczytałam przepis, doczytałam się, że Janeczka nie ma nic przeciwko wykorzystaniu jej pomysłu i... spróbowałam. A jak spróbowałam, to się zachwyciłam. Kupiłam serwetki (m. in. u Basi), dostałam spory pakiet od Bożeny (wielkie dzięki!:), dokupiłam papier i stickersy, po czym zaczęłam wielkie prasowanie. A oto efekt:
A te wydały mi się najładniejsze:
Jeżeli stwierdzicie, że kartki są zbyt minimalistyczne, to wiedzcie, że to świadomy wybór. Uznałam, że dodatkowe ozdoby tylko zepsują karteczki, te serwetkowe wzory są tak piękne... Napisy wystarczą.
A serwetek mam na parę lat naprzód.:)
Dziękuję za życzenia powodzenia w wyzwaniu.:)
Życzę wam miłego weekendu! Może wreszcie wiosennego... Nie? :(
wow, świetnie Ci kartki wyszły :) wcale nie jest zbyt minimalistycznie, też nie lubię za dużo ozdób na kartkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Versalki :)
Bardzo ładne, kolorowe i wesołe :)
OdpowiedzUsuńa to ciekawe!!! nie mam czasu na haftowanie kartek, a te chyba szybko zrobiłaś? muszę doczytać:)) dla mnie są super, też myślę, że więcej nic im nie trzeba:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tak, prasowanie wciąga:) Twoje kartki są przepiękne i masz rację - same w sobie są ozdobne:)
OdpowiedzUsuńPiękne kartki i bardzo pomysłowe :))
OdpowiedzUsuń...
OdpowiedzUsuńNie wierzę, że sama je zrobiłaś :O Gdzie je kupiłaś, przyznaj się?:P Wyglądają fantastycznie, nie mogę sie nadziwić :O
wszystkie kartki piękne i kolorowe i najważniejsze ,
OdpowiedzUsuńże z serca zrobione !!! napewno ucieszą obdarowanych ;)
pozDrawiaM ciepło ;)
Są cudowne! I czego ja się za takie nie wzięłam?:)
OdpowiedzUsuńKarteczki prześliczne:)
OdpowiedzUsuńAle cudnie wyszły! Przepiękne, takie radosne i wiosenne :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne karteczki.Tą metode już stosuję od dawna.
OdpowiedzUsuńNIegdy b=nie widziałm takich kartek i jeszcze taki łatwy sposób ,,
OdpowiedzUsuńŚliczne nic bym, do nich nie dodała..
Wszystkie śliczne!
OdpowiedzUsuńTen pomysł stosuję już od dawna :)) I też nie lubię zbyt przeładowanych kartek.
super karteczki sliczne i tak trzymaj napis tylko wystarczy by nie zepsuc ich uroku pozdrawiam serdecznie magnolia;)
OdpowiedzUsuńOoooo...jakie śliczne karteczki!:)
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie poczytać o co chodzi z tym prasowaniem:)
Pozdrawiam cieplutko:)
świetne są, muszę w końcu skorzystać z tego sposobu :))
OdpowiedzUsuńA mi się podoba taki "minimalistyczny" pomysł :) Czasem zbyt dużo ozdób potrafi wszystko popsuć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Świetne kartki :))
OdpowiedzUsuńMetodę serwetkową stosuję od kilku lat - prosta, łatwa i przyjemna, a ile możliwości!!!
Tez uważam, że te papierki są już tak ozdobne, że szkoda zakrywać je dodatkami, a poza tym ja jestem minimalistką w stosowaniu ozdób - wolę mniej niż za dużo.
Cudowne karteczki
OdpowiedzUsuńPiękne,takie wiosenne...
OdpowiedzUsuńKarteczki cudne,ja też skorzystałam z tego przepisu,wiem ile radości daje takie prasowanie serwetek.O ironio ja nie lubię prasować,a tu taka niespodzianka.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego i ciepełka życzę:)
Ale kolorowo i wiosenne:)
OdpowiedzUsuńKto powiedział, że zawsze trzeba krzyżykami?!
OdpowiedzUsuńPromyku, te karteczki są po prostu zachwycające :D
Świetna robota!
Cudne, kolorowe karteczki! Od razu czuć wiosnę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
swietne :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! A dla mnie taki minimalizm jest najlepszy:D
OdpowiedzUsuńIdealne są..
OdpowiedzUsuńSpokojnych i radosnych Świąt :)
OdpowiedzUsuńZdrowych i szczęśliwych Świąt!
OdpowiedzUsuńMoc prezentów od zajączka
OdpowiedzUsuńco koszyczek trzyma w rączkach
Wielu wrażeń, mokrej głowy
w poniedziałek dyngusowy.
Życzę jaja święconego
i wszystkiego najlepszego!
muszę sama kiedyś spróbować, skoro Twoje wyszły tak fajnie
OdpowiedzUsuń