Zaczęłam ferie! I stąd dość długa przerwa między ostatnim a dzisiejszym postem - na koniec półrocza zawsze dużo się w szkole dzieje. Teraz jednak zamierzam nie myśleć o pracy: będę czytać, może posprzątam w zakamarkach ;) i rzecz jasna będę intensywnie wyszywać.:))
A dziś pokazuję wam goździki. Kiedy pierwszy raz zamierzałam je wam pokazać, wyglądały tak:
Na dziś wyglądają tak:
Podejrzewam, że jak zostanie mi samo tło, to się zanudzę na śmierć.;)
A teraz zapowiedziany odpoczynek strudzonego kota.
Czy wasze koty też przyjmują taką pozę?:))
A teraz dziękuję za słowa uznania za koliberka, cieszę się, że wam się też spodobał ten hafcik:
Beva, obie Zosie i Aniu - ja też mam ogromną słabość do kolibrów, a już wzory z nimi są zawsze magiczne.:) Bevie zazdroszczę, że miała okazję zobaczyć ptaszynę na żywo.:)
Luna - bolały oczy, oj, bolały! Ale chyba wezmę sobie do serca poradę Zosi i sprawię sobie lupkę.:)
Violu, zanim wezmę się za bal, zrobię kota - będzie szybciej.:)
Witam w gronie moich przyjaciół Joaś Stefańską i Avę Valk - rozgośćcie się, dziewczyny!
Udanego nowego tygodnia wam życzę!:))
Goździki jak żywe, też zawsze męczy mnie wyzywanie tła...
OdpowiedzUsuńOdpoczywające kocisko jest super, jakiż on zmęczony!
Cieplutko pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku, ja tez niebawem mam urlop :)
Kota też wymęczył przedferyjny semestr, to musi sobie odpocząć :) Piękne goździki wychodzą Ci spod igiełki. Miłego odpoczynku i nabrania sił do niesienia ..... kagańca oświaty Andula
OdpowiedzUsuńGoździki jak żywe:) Pięknie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńŻyczę owocnego odpoczynku, pewnie trudno będzie Cię oderwać od igły:) No chyba, że zaczniesz pracować nad tłem... ;)))
Wow, śliczny ten hafcik :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam goździki, a te Twoje są przepiękne i mogę Cię pocieszyć, ja też nie lubię tła wyszywać. A kocurek, to tak jak bym patrzyła na swoją kotkę. To jest tak "zapracowany" kot że ciągle odpoczywa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Dla tego ja unikam obrazków z tłem , nudzę się szybko , Ale za ciebie trzymam kciuki i dasz radę ,,
OdpowiedzUsuńJuż ślicznie się prezentują ,,,
Udanych ferii! :) Gozdziki przepiekne... :)
OdpowiedzUsuńZapowiadają się pięknie. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNasz promyk nie próżnuje, następne kwiatki :), te to ci się napewno nie znudzą. Fakt monotonne wyszywanie tła może trochę nudzić, ale efekt końcowy będzie super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zatem na początek, z tłami to już tak jest że potrafią zamordować monotonią i są sprawdzianem naszej cierpliwości. Chciałam zauważyć, że z jakiegoś powodu nie miałam okazji na bieżąco pochwalić kolibra. Bardzo mi się podoba. A goździki zaczynają nabierać rumieńców. Och gdybym to ja miała tyle cierpliwości...
OdpowiedzUsuńMój Łaciaty nie siada w ten sposób ale za to śpi ze mną pod kołdrą co noc i przyjmuje podczas snu na prawdę dziwne pozycje. Pozdrawiam.
Prześliczne goździki,tylko pozazdrościć talentu wyszywania.Życzę spokojnego wypoczynku i pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńCudowne goździki, jak żywe:) Ale świetny kot:) Mój ostatnio uwielbia spać na plecach z łapkami w górze :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam goździki, te ogrodowe także za ich piękny zapach. Twoje w wazonie wyglądają zjawiskowo.
OdpowiedzUsuńHahaha kot ma super pozę :)
śliczne goździki ,a kot wymiata
OdpowiedzUsuńGoździki piękne - wyglądają jak żywe.
OdpowiedzUsuńA kot widać, że naprawdę zmęczony - kocie życie w ogóle jest bardzo męczące (szczególnie tych domowych). :))
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego zasłużonego wypoczynku.
Goździki jak żywe! U mnie ferie w ostatniej turze, a teraz mnóstwo pracy.
OdpowiedzUsuńJakby prawdziwe goździki stojące w prawdziwym wazonie:)))))
OdpowiedzUsuńGoździki śliczne choć przy tle podejrzewam ciężkie chwile, kot na drugim zdjęciu wygląda jakby telewizję oglądał
OdpowiedzUsuńJa też wyszyłam kiedyś te goździki, tylko na czarnej kanwie.....brrr po raz ostatni na czarnej :) Twoje są takie jasne, śliczne !!!
OdpowiedzUsuńGoździki to jedne z moich ulubionych kwiatów :) Nie wiem dlaczego, ale dziś niedoceniane...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Zawsze jak do Ciebie zaglądam to wzdycham z zachwytu :)
OdpowiedzUsuńpięknie wychodzą te goździki Justynko!!!
OdpowiedzUsuńmiłego i owocnego odpoczywania:))
Dobrze wiem co oznacza wyszywać tło, sama utknęłam na mojej "Kobiecie z bukietem" właśnie na tle, wyszywać połacie kanwy jednym kolorem to dla mnie masakra:( więc łączę się z Tobą w bólu i trzymam kciuki aby jednak łatwo, szybko i przyjemnie Ci się je haftowało:)
OdpowiedzUsuńGoździki wyglądają przecudnie i całość na pewno będzie wyglądać zachwycająco!
Pozdrawiam cieplutko:)
Goździki wyglądają cudnie! Tło monotonne,ale za to pięknie wyeksponuje kwiaty;))
OdpowiedzUsuńWięc trzymam kciuki i czekam finału haftu.
Pozdrawiam i życzę miłego odpoczynku;))
Bukiet uroczy, a na nudę przy tle proponuję coś do niego dodać:) Kociak wyraźnie znudzony...
OdpowiedzUsuń...białe tło tez wyglądałoby nieźle...:)..no może plus podstawa wazonu, by nie był zawieszony w kosmosie....:)...patrzę na ten komentarz i myślę,ze mógł go wymyślić tylko leń jakiś....eh:)))
OdpowiedzUsuńTak więc wolne od zgiełku i wrzawy , odpoczywaj w sposób tylko Tobie najlepszy [ haft cudo] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńWoW! genialna robota! prawdziwy majstersztyk!
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na moje rocznicowe CANDY!
pozdrawiam
http://paulapearls.blogspot.com/
Piękne goździki. A jednolite tło faktycznie potrafi zamęczyć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Hafcik jak zwykle śliczny. Chociaż goździki kojarzą mi się z lat szkolnych, był to ,,obowiązkowy (jedynie słuszny),, kwiatek z okazji dnia nauczyciela. Mile wspominam tamte czasy.
OdpowiedzUsuńKoty mają to do siebie, że lubią zaskakiwać swoimi pozami. A ten wyraźnie musi odpocząć.
Pozdrawiam gorąco Dorota
Oj wiem co to jest bo cała moja rodzinka to nauczyciele. Tylko mi mama wybiła ten zawód z głowy :D Goździki super ale z tłem będzie ciężko.
OdpowiedzUsuńGoździki jak żywe. Teraz wracają do łask. Będzie piękny obrazek. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałe goździki Tło to coś strasznego uciekam najdalej jak się da od haftów z tłem Życzę wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńWbrew różnym opiniom, uwielbiam goździki,a Twoje są szczególnie piękne! Udanych ferii, a my jeszcze uczymy 2 tygodnie:-)
OdpowiedzUsuńUdanych ferii, odpoczywaj i leniuchuj ile dusza zapragnie!!!! Hafcik będzie śliczny:) Koty potrafią zaskoczyć i rozbawić!
OdpowiedzUsuńUdanego leniuchowania :)) i wytrwałości podczas haftowania tła :))
OdpowiedzUsuńGoździki piękne:)a kot bosski:))mój też przybiera różne pozy:))))
OdpowiedzUsuńGoździki są przepiękne, ale tła to Ci nie zazdroszczę... to możne trochę potrwać...
OdpowiedzUsuńJaki ten Tygrys poważny - on myśli nad czymś bardzo intensywnie, ja nie wiem ,czy on nie ma czasem całego domu na głowie ? :)
Moje koty oczywiście też przybierają takie pozy!
U mnie ferie dopiero z 2 tygodnie, ale i tak jako administracja nie mamy wolnego:(
przepiękne te goździki :)
OdpowiedzUsuńWazonik i goździki są cudowne - ale kota masz odlotowego zupełnie takiego filozofa buziaki ślę Marii a kochana zapomniałam dodać bo chyba opuściłam poprzedni post - słoiczek masz piękny - a tak w ogóle co ja tu ci opowiadam wszystko piękne u ciebie
OdpowiedzUsuńjest zawsze i takie staranne buziaki ślę wielkie Marii
Przepiękny goździkowy hafcik się u Ciebie pojawia:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Proponuję Ci więc haftuj tło a na koniec zostaw to co lubisz :)
OdpowiedzUsuńOOoo...ciekawe...Czekam na kolejną odsłonę, bo haft zapowiada się super :)
OdpowiedzUsuńAż mnie ciekawi czym kocisko takie strudzone ;) może pomagał w haftowaniu? Goździki zapowiadają się pięknie :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKwiaciory cudne są już teraz:) A kocisko wygląda jak pan na włościach;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglada ten haft , juz pewnie niewiele Ci zostało :)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku ---- my też mamy ferie :D Byliśmy już w kinie
OdpowiedzUsuńi na łazikowaniu dziś u kuzynki a jutro mąż jest w domciu więc raczej
też nudno nie będzie !!! Goździki będą cudne ale to tło ... ojojo - pozDrawiaM :*
Gozdziki sa na prawde sliczne, i nie sa raczej wzorem czesto spotykanym w sieci, a tlo hatuj na biezaco, a wisienke na torcie zostaw na final. Moze jestem inna, wiem, ze tlo meczy, ale ja lubie... Bo moge je szyc w kazdych warunkach miejscowych.....
OdpowiedzUsuńUwielbiam kocie pozycje:))
OdpowiedzUsuńJakie piękne goździki :))
OdpowiedzUsuńKiciuś fajnie sobie łapkę podpiera :) Koty to czasem mają pomysły na pozy :))
Piękne gożdziki, a kiciuś przeuroczy-
OdpowiedzUsuńpozdrawiam