piątek, 10 stycznia 2014

Nie wytrzymałam...;)

No, moje kochane, muszę wam napisać, że mój mąż kazał sobie czytać każdy komentarz pod ostatnim postem i było go coraz więcej - tak rósł z dumy. ;) Ale kazał wam napisać, żebyście jednak nie pokazywały swoim mężom, jaki mi prezent kupił, bo nie chciałby oberwać w ciemnej ulicy.;)) A poważnie: wszystkim wam dziękujemy za rewelacyjne komentarze, obojgu nam sprawiłyście ogromną przyjemność - i chwaleniem męża, i moich ubiegłorocznych robótek.  Mój mąż też ma swoje hobby i pewnie dlatego rozumie moją pasję. Pasjonat zawsze zrozumie pasjonata.:) Chranna: gry planszowe to całkiem pomysłowy prezent.;) Eve Vokulska: nie wiem, jaki rewanż masz na myśli...;) Katarzyna G.: jak przeczytałam, co się z tobą "stało", to mało nie oplułam laptopa.;) Iwonko, co do twojego P.S. to mam nadzieję, że jest nas więcej! Na pytania, co planuję w tym roku odpowiadam: nie planuję, poddam się okolicznościom.:) Chociaż nie, kłamię: teraz jak mam tyle muliny, to wezmę się za wymarzony "Bal". Pisałam o tym obrazie TU. Poza tym zakochałam się w pewnym wzorze kota i planuję poduszkę.:) Ale najpierw skończę goździki.
No właśnie i tu miały być goździki... Ale, wiecie, w tzw. międzyczasie ozdobiłam TUSAL-owy słoik, no i nie ma bata, nie wytrzymam do 30 stycznia, ja chcę wam pokazać go już dziś.:)
Gdy zobaczyłam wzór Teresy Wentzler "Hummingbird" , od razu wiedziałam: to będzie wieczko.


Koliber jest wyszyty 1 na 1: myślałam, że oślepnę, ale warto było.:)
A następnym razem to już na pewno pokażę goździki.
A teraz serdecznie witam w moich progach Dorotę i wspaniałego weekendu wam życzę!:))

67 komentarzy:

  1. Piękny hafcik i pięknie zdobi słoiczek.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tusalowy słoiczek bardzo piękny a to za sprawą przeuroczego hafciku - same wspaniałości u Ciebie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiekny ten Twoj sloiczek!!! Oby pomiescil jak najwiecej niteczek! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękny jest ten hafcik. 1 na 1 to faktycznie dłubanina, ale się opłacało, bo wygląda obłędnie!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przecudnie ozdobiłaś słoiczek! Świetny pomysł z tym hafcikiem, pasuje tu idealnie!:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś w tych obrazach i stylu jest że chce się je mieć ,,Nie dziwię się i tobie i czekam na pierwsze xxxx. Sam mam w planach i chyba zaraz u siebie pokażę , jakiś inny obraz zrobić ,,,
    Słoiczek ślicznie przystroiłaś ...

    OdpowiedzUsuń
  7. Hafcik jest uroczy i świetnie pasuje do słoiczka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Mąż miał prawo być dumny, należało mu się przeczytać. Hafcik niesamowicie precyzyjny i efekt powala, cudny jest !
    Buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Stawiasz wysoko poprzeczkę tym słoiczkiem :)) Pięknie go ozdobiłaś!
    U mnie też koliberek, ale w bransoletce, te małe ptaszyny mają coś w sobie wyjątkowego :))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. męża należy chwalić, bo za tok znów jest gwiazdka......
    pięknie ozdobiłaś wieczko.

    OdpowiedzUsuń
  11. Słoiczek jest śliczny, tzn. hafcik :) Bardzo podoba mi się ten bal! Oczami wyobraźni już go widzę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Uroczy haftowany słoiczek:) Koliberek śliczniutki:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. słoik prześlicznie wyhaftowany a mąż bardzo kochany, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Twój haft jest wyjątkowo wdzięczny. Mam dziwny sentyment do kolibrów odkąd w wakacje udało mi się jednego wypatrzeć. Takie toto malutkie było, że myślałam, że to jakiś owad. Nie udało mi się nawet dobrze mu przyjrzeć, bo tak szybko trzepotał skrzydełkami. Na szczęście, na Twojego mogę patrzeć do woli i nawet nie drgnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mąż się spisał na medal więc trzeba chwalić :))) Mój ślubny z kolei wędkuje wiec rozumie i moją pasję. Koliberek przepiękny !!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dla takiego efektu to i wzrok można nadszarpnąć;))))) Cudny haft i pięknie prezentuje się na gustownie ozdobionym słoiku:)

    OdpowiedzUsuń
  17. no to czas na bal wszakże karnawał... a co do męża: sam czytać nie potrafi? ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. Ta projektantka wiedziała, że projektuje kolibra na Twój słoiczek! Bo pasuje jak ulał :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiękny koliberek, ja też lubię ptaszyny :) Do takich drobnych haftów używam lupy zakładanej na szyję. Na początku było mi niewygodnie ale z czasem zaczęłam ją cenić. Człowiek do dobrego szybko się przyzwyczaja ;)
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ludzi trzeba chwalić! Dobre słowo zawsze powraca ze zdwojoną mocą. A dwóch pasjonatów obok siebie- piękna sprawa!

    OdpowiedzUsuń
  21. jejuś, jaki słodziak - piękny!

    OdpowiedzUsuń
  22. Boski słoik - cudnie to wykonałaś :))))
    dobego dnia :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajny słoiczek wyszedł :)
    A mężuś niech puchnie z dumy, w końcu takie wyczucie prezentu niezbyt często się zdarza :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Delikatnie jak to u kolibra, jestem zachwycona! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny słoiczek a koliberek cudo, ja takiego mam z metalu i miedzi, wisior zrobiony przez koleżankę ze Stowarzyszenia. Tak go polubiłam że inną biżuterię odstawiłam na boczny tor. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  26. Sliczny hafcik. Małżonek super to musisz go chwalić.

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetny pomysł na słoiczek :) , oby tylko nie był za mały ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie dziwię się że nie mogłaś się powstrzymać z publikacją :) Hafcik jest cudny i jakby stworzony dla Twojego słoiczka :) Po ostatnim poście już się pozbierałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękny koliber, słoiczek wygląda super!

    OdpowiedzUsuń
  30. Przecudny koliberek i jakie śliczne kolorki słoik superowo ozdobiony, ja jeszcze w tyle z ozdabianiem. Jakby co ja jestem z Wami w klubie ja tez nie znoszę disco polo szczególnie za te durne teksty :) pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ależ prześliczny haft, cudo , odjazdowo ozdobiłaś słoik pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  32. Pięknie przyozdobiłaś ten słoiczek. Śliczny ten koliberek.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  33. słoiczek wygląda pięknie ozdobiony tak ślicznym hafcikiem...koliberek przeuroczy...

    OdpowiedzUsuń
  34. Tak pasjonat zawsze zrozumie pasjonata (wracając go TEGO prezentu), ja rozumiem wszystkich wędkarzy, którzy wydają ostatni grosz na ten kij z żyłką, rozumiem tego, kto do domu pędzi, żeby znaczki w klaserze przekładać, tego który godzinami maluje malutkie plastikowe ludzki, żeby powstała później makieta wielkiej bitwy itd. Rozumiem i teraz wiem, co powodowało Twoim mężem (oprócz miłości oczywiście!) - zrozumienie!!!
    Jeśli chodzi o słoiczek z koliberkiem, to jest super - jeden na jeden zawsze się opłaca, chociaż oczy z orbit wychodzą.
    Życzę Ci wyhaftowania wymarzonego Balu!

    OdpowiedzUsuń
  35. śliczny koliberek, naprawdę jest mikro :) świetny wybór na ozdobę tusalowego słoiczka :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Prze urokliwy hafcik , świetnie zdobi słoiczek! Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  37. Ten słoiczek jest przepiękny ;o) Taki śliczny i dopracowany ;o)

    OdpowiedzUsuń
  38. Jak tu nie chwalić skoro takie to śliczne! Koliber po prostu jak żywy:)

    OdpowiedzUsuń
  39. pięknie udekorowałaś słoiczek:)))

    OdpowiedzUsuń
  40. Prześliczny słoiczek z koliberkiem. Znam ten wzorek ale nie wiedziałam,że tak pięknie będzie prezentować się na wieczku. Ja też już zrobiłam hafcik na moje wieczko tylko muszę wszystko pozszywać.

    OdpowiedzUsuń
  41. Piękne delikatne kolorki, motyw bardzo uroczy

    OdpowiedzUsuń
  42. przepiękne wieczko, 1na1 wyzwanie...ale dla takiego efektu warto było :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Wygląda jak żywy!
    Pozdrawiam (tworczypoczatek)

    OdpowiedzUsuń
  44. Masz rację Justyno, tylko pasjonat zrozumie drugiego pasjonata :)
    Fajnie, że małżonek cię rozumie i jest z ciebie dumny.
    Zachwyciło mnie twoje wieczko! Koliber jest urzekający!

    OdpowiedzUsuń
  45. Mąż miał powody do dumy :) Słoiczek śliczny, niech szybko się zapełnia:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ale piękny słoiczek !!! A mój jest nadal nagi... ale mam nadzieję, że do końca tygodnia to się zmieni :-)

    OdpowiedzUsuń
  47. Słoiczek kochana jest cudowny a twój mąż musi być dumny bo niejednemu facetowi tak centralnie jest sprawić radość swej kochanej kobiecie - słoiczek jeszcze raz jest subtelny i zjawiskowy buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  48. Słoiczek jest prześliczny:) A co to prezentu to się wypowiadałam ale dodam jeszcze, że zacny mąż Ci się trafił:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Pięknie to zrobiłaś, hafcik super:)

    OdpowiedzUsuń
  50. No mężów trzeba chwalic tym bardziej jesli zasłuzyli hi hi , masz rację nikt tak nie zrozumie pasjonata jak drugi pasjonat! Pieknie ozdobiłas wieczko , oczy pewnie bolały co? Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  51. Coś pieknego i do tego tak precyzyjnie wykonanego. jak dla mnie cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  52. Słoiczek wygląda prześlicznie :) 1x1 nitkę to mój ulubiony sposób wyszywania. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Wow. Jaki cudny hafcik! Słoik wygląda cudnie z taką ozdobą! :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Słoik z takim pięknym wieczkiem prezentuje się bajecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  55. Śliczny koliberek! Pięknie i gustownie ozdobiony słoiczek;)
    Pozdrawiam serdecznie.
    Ps.
    Wydaje mi się że Ci to już pisałam;))))

    OdpowiedzUsuń
  56. Słoiczek z haftem jest przeuroczy
    -
    pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się ogromnie, że mnie odwiedzacie. Dziękuję za każdy miły komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.