Terminy TUSAL-a w tym roku są tak dziwne, że nie wiadomo nawet, jak zatytułować posta.:) Dziś więc druga odsłona. Przystrojonym słoiczkiem już się chwaliłam TU, więc dziś nie będzie specjalnych zbliżeń, ale za to zimowo, jak na tę porę roku przystało.:)
Jak widać, trochę nitek już jest, większość to tło goździkowe - które notabene prawdopodobnie dziś skończę.:))
To jeszcze rzut oka z góry, na wieczko:
Witam kocią wielbicielkę, czyli Antoniego Kota.:) Dzięki za życzenia powrotu do zdrowia: zadziałały!:))
Nie dajcie się wiatrowi! O ile u was też wieje...
Oj ślicznie Justynko - słoik bombowy w bombowym towarzystwie :))
OdpowiedzUsuńdobrego dnia:))
Świetna odsłona słoiczka☺
OdpowiedzUsuńSłoiczek śliczny, koliberek cudowny a snowman przeuroczy :). Tylko schowaj go potem do lodówki żeby się nie rozpuścił ;) pozdrowionka
OdpowiedzUsuńJustynka ale masz uwodzicielskiego strażnika - twój słoiczek ma pięknie ozdobioną pokrywkę no i dno już zapełnione i ogólnie cały jest piękny buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńśliczny,taki delikatny:))
OdpowiedzUsuńSłoiczek śliczny, a jakiego ma strażnika :)
OdpowiedzUsuńU nas nie wieje, świeci piękne słoneczko, i fullll śniegu jest.
Buziaki :)
Wieje, wieje;(
OdpowiedzUsuńŚnieżna odsłona w bałwankowym towarzystwie - super!
Właśnie - tegoroczne terminy są takie jakieś... dziwne;)
Piękny!!!! :)))
OdpowiedzUsuńMożna się było spodziewać... u Promyczka słoik szybko zjada niteczki :)
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik, a kolega też świetny :)
OdpowiedzUsuń:)))a ja też chcę takiego bałwana!
OdpowiedzUsuńAle ma strażnika ten Twój słoiczek, fajoski. W centrum Polski wieje jak diabli, można powiedzieć "łeb urywa".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Śliczny słoiczek - piękny motyw z kwiatami i kolibrem. Na pewno był bardzo pracochłonny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:) lustereczko, lustereczko powiedz przecie kto jest najpiękniejszy na świecie
OdpowiedzUsuń- ten tusalkowy słoik jest piękny, lecz bałwanek piękniejszy jest przecież
Uroczy bałwanek promieniuje swym urokiem na tusalek
Jaki śliczniusi:)
OdpowiedzUsuńSłodki ten słoiczek, a i strażnika masz odpowiedniego :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zdrówko wróciło!
Słoiczek świetnie się prezentuje w tej bieli śniegu!
OdpowiedzUsuńOj, wieje! Mało głowy nie urwie!
Promyczku idziesz jak burza z haftem :) Słoik jest śliczny a strażnik jeszcze bardziej:) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsłoik cudny a ten strażnik to rewelacja. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczny słoiczek i jak go pilnuje bałwanek...to ci strażnik niteczek
OdpowiedzUsuńSwietne zdjecie. Ja spozniona ale to przez brak swiatla do zdjec :(
OdpowiedzUsuńKoliberek mnie urzekł tak zima nie odpuszcza ale
OdpowiedzUsuńtrzeba sobie radzić - pozdrówki gorące ;)
Twój słoiczek prezentuje się świetnie w zimowej odsłonie i kolegę przy boku ma superowego;)) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWieje? Jest jedno brzydki słowo na to co się u nas dzieje. Ale nie będę go używać;) Fotki świetne:)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńPromyczku czy ten uroczy bałwanek to też Twoje dzieło? pozdrawiam ciepło! :)
OdpowiedzUsuńJakże pięknie pokazałaś ten słoiczek! Serdeczności przesyłam!
OdpowiedzUsuńŚliczna prezentacja:)
OdpowiedzUsuńPięknie ozdobiony słoiczek.
OdpowiedzUsuńPiękniusi , piękniusi , podaj adres i kot z poduchą jest Twój pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńSłoiczek świetnie ozdobiony :) ale towarzystwo ma doborowe ;)
OdpowiedzUsuń