piątek, 9 sierpnia 2019

Kartka BN - lipiec, sierpień. Powrót z głuszy.

 Witajcie, drogie koleżanki! Już 5 dni, jak jestem w domu, ale coś nie  mogę się ogarnąć. Być może dlatego, że zostałam pozbawiona takich widoków:


Ale wszystko co dobre, kiedyś się kończy, zatem czas wrócić do zwykłego życia. Oczywiście znów muszę podziękować organizatorkom zabaw, w których biorę udział, bo gdyby nie one... W każdym razie dziś prezentuję wam kartkę w zabawie u Uli.
Ze względu na okres wakacyjny Ula pozwoliła nam zrobić kartkę jedną na 2 miesiące. Ale za to jaką! Ni mniej ni więcej:
Kiedyś dostałam taką kartkę od Violi - cudną, zresztą, z tulipankami.:) Sama jednak nie miałam odwagi zrobić takiej - no, ale skoro mus... Zrobiłam. I miałam zamiar poprzestać na tej jednej, bo jednak roboty z nią trochę jest, ale ostatecznie przekonał mnie niekłamany zachwyt mojego Pierwszego Recenzenta i jego słowa: "o rany, jaka super kartka, mogłabyś taką dla mojej mamy zrobić..." Także wiecie... Jeszcze kiedyś się wezmę za tę formę.;)
Ale dość gadania, czas na prezentację. Jak zaraz zobaczycie, postawiłam na szopkę. Jest tu Święta Rodzina, Trzej Królowie i Pasterz. Oraz Betlejem i Anioł.



A po złożeniu wygląda tak:

 W sumie nic nadzwyczajnego, ale jak na pierwszy raz to chyba może być.
 A na zakończenie taka historia: kiedy wracaliśmy z Wetliny, na naszej drodze pojawiła się taka tablica:

Wiadomo, że musieliśmy się tu zatrzymać: na kawę i wspaniałą szarlotkę na gorąco z lodami. Polecam - choć nie jestem właścicielką tego zajazdu.;) Połaniec, woj. świętokrzyskie.

Tyle na dziś. Pozdrawiam gorąco!:)

22 komentarze:

  1. Nie dziwię się, że ogarnąć się nie możesz :-) Zbyt drastyczna jest ta zmiana widoków...
    Kartka jest zachwycająca, podzielam entuzjazm Pierwszego Recenzenta :-)
    Zajazd już przez samą nazwę budzi uśmiech :-)
    serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Justynko, widoki jak marzenie. I nawet lisek jest.
    Kartka - pudełko prezentuje się świetnie, bardzo podoba mi się widok w tle, no i sianko.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  3. Głusza piękna, widoki cudne, zwierzyna zachwyca - nie dziwie się, że masz w sobie lekki bunt! kartka cuuudo i niech to będzie taki miły przyczynek w powrocie do rzeczywistości...
    pozdrawiam najcieplej

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś w pełni usprawiedliwiona - brak TAKICH widoków może pozbawić człowieka energii.
    Kartka jest świetna!
    No i kawa pod własnym szyldem ;) To dopiero zaszczyt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O lisek!!! Jaki śliczny :)
    Piękne zdjęcia. Doskonale rozumiem brak energii po powrocie do szarej codzienności.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bieszczady:)))))moje ukochane:))))wcale Ci się nie dziwię,że jesteś w zachwycie:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Lisek tez chciał wejść do sklepu 😀 bardzo piękna i pomysłowa kartka

    OdpowiedzUsuń
  8. Po pierwsze cudne widoki, po drugie ślinka mi pociekła na to chyba ciasto :) Po trzecie kartka wyszła ci fantastycznie, a do takiego zajazdu to ja bym mogła co dzień jakbyś była właścicielką :)e

    OdpowiedzUsuń
  9. takie plenery jak na zdj żal opuszczać ale naładował cię wyjazd bo z nową formą poradziłaś sobie super! jestem pod wrażeniem i chciałabym podobnie poradzić sobie z tym boxem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. fantastyczne zdjęcia i widoki, a kartka prześliczna!

    OdpowiedzUsuń
  11. Pewnie, że żal opuszczać takie widoki! Jako kolejny z recenzentów ;) dołączam się do słów Pierwszego - kartka wyszła super!

    OdpowiedzUsuń
  12. Widoki boskie , Uwielbiam Bieszczady i choc mam tam całą rodzinę ze strony Taty od dawna tam już nie byłam . Ubolewam nad tym bardzo. Ale w tym roku reprezentowała mnie tam najpierw córka a teraz syn . Hm.. świat jest mały, mój syn nocował właśnie koło Wetliny i za dosłownie godzinkę z niej wyjeżdża. A w Połańcu mieszka jedne z moich kuzynów :-)
    Pop up świetny i powiem że tez miałam obawy czy sobie z nim poradzę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne miejsce, ale niestety jeszcze nie byliśmy w Bieszczadach. A karteczka super, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tę kawę i ciacho powinnaś dostać gratis po okazaniu swojego miejsca w sieci :-))) Gdybym to ja była właścicielką zajazdu, poczęstunek byłby jak nic!
    :-)))
    A kartka? Cóż. Czy są dla Ciebie rzeczy niemożliwe??
    Zachwycam się!

    OdpowiedzUsuń
  15. No rzeczywiście można by pomysleć że jesteś właścicielką.

    OdpowiedzUsuń
  16. Haha to trafilas pod zajazd ;) swietne karteczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Promyczku okazało się, że jesteś bardzo majętną kobietą;)
    Zdolności u Ciebie całe mnóstwo i jeszcze swój własny zajazd posiadasz !!!
    Piękna wakacyjna relacja i śliczne prace.
    Pozdrawiamsłonecznie:)
    Ania.

    OdpowiedzUsuń
  18. O kurcze ale rewelacja, i ona się składa na płasko. Niesamowite, to są jakieś czary!

    OdpowiedzUsuń
  19. W Bieszczadach moje serce, w Bieszczadach mój duch...
    bardzo dobrze sobie poradziłaś z formą pop-up :) mnie się podoba :) Dziękuję za udział w zabwie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam Bieszczady, tam zawsze się odpoczywa :) więc mam nadzieję że naładowałaś baterie i teraz już wróci wena twórcza. Jaki zbieg okoliczności, ale pewnie się ucieszyłaś jak zobaczyłaś ten zajazd :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się ogromnie, że mnie odwiedzacie. Dziękuję za każdy miły komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.