A teraz będzie nie prezent, tylko zakup, za to u jednej z naszych koleżanek blogowiczek - Kamili z blogu Handmadowo. Kamila robi przecudne lale, zamówiłam jedną z nich, by wręczyć ją mojej małej ciotecznej siostrzenicy. I teraz możecie zacząć o mnie mówić: stara baba, a głupia. Bo Hela (takie jest imię robocze lali) została ze mną: zakochałam się w niej na zabój i nie potrafiłam jej oddać. Same zobaczcie, jaka ona cudna:
Śledzę wiadomości, więc widzę, że w różnych regionach pogoda baardzo różna. U nas na Pomorzu jest pięknie, więc dziś "Wiosny" nie pokazuję.;) Będzie w następnym poście wraz z jedną małą robótką, która poszła do Basi z "wędrującą książką" od Tiny. Poczekam najpierw na posta Basi. Wiem już, że robótka się spodobała, mam nadzieję, że wam spodoba się również:)
A w związku z candy zyskuję nowe obserwatorki, które bardzo serdecznie witam, zwiedzam różne blogi, jest super. Nos mam już wyłącznie kościuszkowski, widząc, ile osób się zgłosiło po prezent. A tu jeszcze 10 dni do końca! Dziękuję wam, że doceniacie moje robótki, dziękuję za piękne komentarze pod candowym postem - uściski!:))
Czarodzielnica, Nati B, Aleksandra, AnioleQ i Madziorek - dziękuję za pochwały pod adresem mojej wróżki.:)
Jola z Dobrych Czasów - takie słowa uskrzydlają, dzięki!:)
Ashki - liczę, że "Wiosnę" skończę jeśli nie wiosną, to przynajmniej latem, co mnie straszysz jesienią...;))
Do miłego!!!
Kolczyki są przeeeeecudowne.
OdpowiedzUsuńAle agentka z Ciebie z tą lalą :) Ale nie dziwię się, bo pewnie tez bym się zakochała :)Kolczyki cudne, trochę jak sówki wyglądają :)
OdpowiedzUsuńJa się nie dziwię Twej nowej miłości:) Też miałabym problem z oddaniem takiego cuda... Dlatego nie zamawiam wszelkich całuśnych królików, misiów i innych cudeniek dla mojego chrześniaka, bo pewnie zostałyby u mnie .... ;)
OdpowiedzUsuńKolczyki świetne! Autorkę odwiedziłam i potwierdzam, że warto:)
Pozdrawiam cieplutko i słonecznie, bo na południu też świeci:)
Kolczyki superowe, a lala przecudna - słuszna decyzja z pozostawieniem jej u siebie. Potwierdzam, na południu słonecznie!
OdpowiedzUsuńKolczyki cudo! Oj nie dziwię się, że się zakochałaś, lala jest fantastyczna, minka i to ubranko ... urocza Milenka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ☼
ps. U nas dzisiaj słoneczko rozpieszcza. Tęskniłam bardzo za ciepełkiem.
Kolczyki prześliczne. Lala przeurocza i też bym zatrzymała ją u siebie, tylko zapewne wnusia by mi ją "wykradła":)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
I kolczyki i lala są przepiękne. Milenka została u Ciebie, a co dostanie dziecko?
OdpowiedzUsuńNa szczęście dziecko nic nie wie, ale ciocia w ramach ekspiacji zamówiła drugą lalę.:)
Usuńa co będzie jak druga nie będzie się chciała odczepić od łapek? ;p
UsuńBędzie chciała, będzie! Milena skradła całe moje serce.;)
UsuńTy to umiesz wybrnąć z sytuacji :))
UsuńAle fajowa lalka:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranych, to świetne uczucie:) I nie ma się co dziwić, że tyle osób zapisuje się na Candy, w końcu nagrody są rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńGratuluję ślicznych kolczyków!
OdpowiedzUsuńrzeczywiście, wyglądem przypominają sówki:)
Ja też bym nie oddała lali ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne te sówki!!! Czy sam kolczyk, który jest w uchu jest srebrny? Niestety jestem uczulona na wszelkie podróby:-/
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:-)))
Prześliczne prezenty i nie dziwię się, że Milena została z Tobą, bo jest przeurocza:)
OdpowiedzUsuńpodejrzewam, że rzeczywiście to kaktus... zastanawiam się nad hodowlą kaktusów ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranych! Lalę też bym chętnie przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńśliczny prezent. A Milena jest po prostu świetna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie.
Gratuluję wszystkich wygranych i otrzymanych prezentów, a jest czego bo są śliczne :)
OdpowiedzUsuńPost się już pisze , jeszcze muszę zrobić zdjęcia;-)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, ze ją zostawiłaś, ale co teraz zrobisz, zamówisz druga;))))))świetna jest!!!!!!!
OdpowiedzUsuńLala rewelacja!
OdpowiedzUsuńJeju, cudności są Twoim udziałem!
OdpowiedzUsuńKolczyki śliczne, życzę żeby dobra passa trwała nadal! A Milenki też bym nie oddała, jest śliczna!!!
OdpowiedzUsuńcudne prezenty :))
OdpowiedzUsuńNie dziwię sie żę lala podbiła twoje serce , Śliczna , podziwiam wszystkich który potrafią takie lale stworzyć ,,
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że ją zatrzymałaś, też bym się zakochała :))
OdpowiedzUsuńJaka lala świetna!:) Zazdroszczę:D
OdpowiedzUsuńKolczyki są śliczniutkie !! A co do lali - to się nie dziwię :) Ja pewnie też bym ją zostawiła u siebie :)
OdpowiedzUsuńKobieto, cuda dostałaś :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne kolczyki! Gratuluje szczęścia i cudnego kaktusa. Rozkwitł naprawdę fantastycznie.
OdpowiedzUsuńMilenka jest przeurocza. Nic dziwnego, że się w niej zakochałaś. Teraz tylko dylemat, co dać siostrzenicy. Ale znając Ciebie coś wymyślisz :)
Pozdrawiam :)
Kaktus rzeczywiście szczęście Ci przynosi :) A lala słodka, wcale się nie dziwię, że została u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńhahaha! też bym takiej fajnej lali nie oddała! :D
OdpowiedzUsuńAle fajne wygrane:) Ja nie straszę tylko próbuję Cię zmobilizować;)))))
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis ! :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKolczyki lala prześliczne :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki:) A lala tak cudnej urody,że wcale się nie dziwię,że ją sobie zostawiłaś. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent i wspaniały zakup
OdpowiedzUsuńLala urocza, motyl w poprzednim poście prześliczny pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńOj ciotka :)) Grunt że następna lala w drodze.
OdpowiedzUsuńOj chyba też nie oddałabym tej lali :)))))
OdpowiedzUsuńMilenka urzekła i mnie,zdolna dziewczyna co robi takie piękne lale.
OdpowiedzUsuńKolczyki wyjątkowe:)
Super Milenka:)
OdpowiedzUsuń