O, jak się cieszę, że osłodziłam wam weekend i parę dni po - albowiem słodkości nigdy za dużo! Tymczasem na kanwie pojawił się twórca tych słodyczy!
Przedstawiam wam Giuseppe (tak jakoś mi się to imię z nim skojarzyło):
Następna odsłona to już chyba całości - w końcu macie już jakieś wyobrażenie.:)
Jak słusznie zauważyła Kasia (kal32), jest cała seria kucharzy, wszystkie obrazki fantastyczne, ja wybrałam dwa: ten, jak nietrudno się domyśleć, pójdzie na książkę z przepisami na ciasta i desery. Drugi kucharz będzie piekł kurczaka i gotował zupę. Już się cieszę na jego wyszywanie, bo wyszywa się go wspaniale.
Co do lnu - Ania (sztuka oswojona) zauważyła, że takie smakowite kolory nie kontrastują ładnie na lnie, myślę, że miałam podobne wrażenie, stąd zmiana.
Witam Dusię, Marlenę i Magnolię. Całuski dla wszystkich!:)
Coraz piękniejszy hafcik! idealnie będzie pasował na książkę ze słodkościami:) super wybrałaś wzorek:)!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam słodkie pozdrowienia:)
Słodko - bardziej słodko - najbardziej słodko:)!
OdpowiedzUsuńTak, ta seria jest świetna! Pomysł na wykorzystanie haftu jest przedni:)
Pozdrawiam!
Bardzo fajny i milusi :-)
OdpowiedzUsuńZdolny ten Giuseppe :)) wypieka takie słodkości! Czy możesz mi go pożyczyć, bo zbliża się Tłusty Czwartek?
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z wykorzystaniem hafciku.
Piękny i bardzo trafny hafcik na przepiśnik:)
OdpowiedzUsuńSzybciutko Ci idzie z tym Giuseppe :)
OdpowiedzUsuńBoski kucharz, a jakie smakowitości trzyma :)
OdpowiedzUsuńImię dla kucharza jak najbardziej adekwatne, haft będzie bardzo pasował na książkę z przepisami :)
OdpowiedzUsuńCudnie wygląda ten kucharz :-)
OdpowiedzUsuńJaki piękny kucharz:D:D Pomysł na okładkę rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńZnam serię z kucharzem, ale jeszcze nic z niej nie wyhaftowałam, może kiedyś....Super pomysł na okładkę!!
OdpowiedzUsuńŚwietny kucharz!
OdpowiedzUsuńJa też lubię tę serię obrazków :)
kucharz świetnie pasuje na okładkę :-) super wybór :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten kucharz :)) Szkoda, że na razie brakuje mi czasu na haft krzyżykowy :(
OdpowiedzUsuńUroczy, pomysł z okładką trafiony ,gdybym miała tak oprawioną książkę kucharską to może polubiłabym gotowanie ha ha pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńWesoły kucharz:)
OdpowiedzUsuńSeria z kucharzami jest super. Twój "słodki" wychodzi ślicznie i będzie piękną ozdobą przepisów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Witaj Promyku - gratuluję wygranej w wyzwaniu walentynkowym! Wprawdzie ostrzyłam sobie pazurki na filce, to gdzie mi tam do haftów... Poducha jest niezwykle romantyczna i nie dziwię się, że to ona zwyciężyła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i pozachwycam się jeszcze kucharzem
Gratuluję wygranej na Handmade ...śliczna poduszka, bardzo podobała mi się. Wg mnie nagroda bardzo zasłużona.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!:)
UsuńGratuluję zwycięstwa w pracy walentynkowej. Tym bardziej sie ciesze ze glosowalam na Twoja prace. Pozdrowionka!!!
OdpowiedzUsuńAleż przystojniacha z pana Giuseppe!!! Chyba tez sobie takiego wyhaftuję!
OdpowiedzUsuńJak się widzi takie śliczne hafty , to zaraz przychodzi myśl ,,JA też taki chcę ."Ale o jest super..
OdpowiedzUsuńKucharz rośnie w siłę :)
OdpowiedzUsuńPięknie Haftujesz. Giusepe jest super. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńPiękne:) Pozdr. z www.haftyline.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo interesujacy blog wskakuje do listy obserwowanych :) i zapraszam rowniez do mnie :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, to bardzo wdzięczny wzór, który szybko, łatwo i przyjemnie się haftuje ;) Na jakimś chomiku znalazłam kilka wzorków i kiedyś na pewno jeszcze wyhaftuję jednego (lub więcej) kucharza ;-) Ten Twój wygląda fantastycznie! A gdy go skończysz, wyszyjesz konturki, to już w ogóle... będzie wymiatał! ;) Trzymaj się! ;)
OdpowiedzUsuńSmakowity ten wzorek - ja też uwielbiam słodkości:) Jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądać zeszyt z taką cudną okładką...
OdpowiedzUsuńhehe mnie też się on skojarzył z Giuseppe. A wygląda on już pięknie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny Giuseppe :D
OdpowiedzUsuńRównież gratuluję wygranej - Walentynkowa poduszeczka jest niezwykła. Podziwiam prace - wydają się być strasznie pracochłonne. Kiedyś, kiedyś sama wyszywałam, ale nie tak. Skąd czerpiesz pomysły? Sama projektujesz wzory czy korzystasz z szablonów? Swoją drogą nie myślałaś by jakiś krótki kursik na blogu zamieścić;>? Chętnie z takiego skorzystam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!:) Pomysł kursu to dla mnie komplement, ale któraś z dziewczyn niedawno zaczęła taki prowadzić, że nie ma chyba sensu powielać. Zorientuję się, która i dam ci znać.
UsuńWitaj:) trafilam tu do Ciebie z innego bloga:) kolejny cudny hafcikowy blog:)) kolejne cudne prace iksikowe:) rozgladne sie tu u Ciebie troszke:) pozdrawiam niebiesko yolcia z hafcikowoyolci.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCudowny kucharz! Aż żałuję, że nie umiem haftować:)
OdpowiedzUsuńaaaa ;) jst boski :) Czekam na całość :D
OdpowiedzUsuńfajny:))
OdpowiedzUsuńWitaj! Dziękuję za miły komentarz! Chętnie u Ciebie już zostanę. Piękności tworzysz! Pozdrawian :)
OdpowiedzUsuńŚwietny będzie ten hafcik!
OdpowiedzUsuń