Oto druga odsłona TUSAL-owego słoiczka - jako że lutowa, to walentynkowa.:)
Niteczek sporo przybyło, bo ostatnio praca wre.:)
Dzięki za gratulacje i słowa uznania dla mojej poduszki. :) Nagrodę już otrzymałam i na pierwszy ogień pójdzie filc - a na co, zobaczycie niebawem.
Miłej niedzieli!:)
I pomyśleć, że moje nitki trafiają do torebki śniadaniowej ;(. Nic straconego - dziś do obiadu podam grzybki. Słoik jak widać przydaSie :)) Promyk - dzięki za pomysł.
Podusia cudo i trudno o niej nie wspomnieć, ale po niteczkach widać ,ze nie próżnujesz pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńSłoiczek widzę nie głoduje ;) To czekam na te filcowe niespodzianki :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie zaaranżowałaś zdjęcie słoiczka!
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja będę ubijać nitki;)))) Jestem ciekawa co też wykombinowałaś z wygranego filcu:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńI pomyśleć, że moje nitki trafiają do torebki śniadaniowej ;(. Nic straconego - dziś do obiadu podam grzybki. Słoik jak widać przydaSie :))
OdpowiedzUsuńPromyk - dzięki za pomysł.
Nice colouful threads!!
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta wróżka na wieczku :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta wróżka :))
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja będę pod koniec roku ubijać nitki w słoiku :) - albo zrobimy drugi?
Śliczny hafcik na wieczku słoiczka!
OdpowiedzUsuńpiękna lutowa aranżacja:)
Miłej niedzielki:-)
Nieźle dokarmiasz swój słoiczek. Myślę, że do końca roku to musi on podrosnąć :)) Do nakrętki będziesz musiała dopasować pojemniejszy słoik.
OdpowiedzUsuńmiłosny słoiczek, piękna prezentacja!!!!
OdpowiedzUsuńJak kolorowo w Twym słoiczku. Ciekawe co nam wyczarujesz z "mojego" ukochanego filcu :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie sie prezentuje i ladnie zdjecie zdrobione :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kompozycja... bardzo Lutowa.
OdpowiedzUsuńOj przybywa w słoiczku, przybywa :)
Ślicznie to wygląda ;) Oby dalej tak ładnie nitek przybywało ;) buziaki!:*
OdpowiedzUsuń