Ach, już się nie mogę doczekać ferii! Na razie nie mam specjalnie czasu na robótki, ale liczę na to, że już za tydzień to się zmieni.:) Mimo braku czasu udało mi się wykonać pracę na wyzwanie walentynkowe zorganizowane przez polskie handmade (myślę, że już w następnym poście będę mogła ją pokazać) i pociągnęłam kuchenny motyw na przepiśnik. Ale muszę wam powiedzieć, że trochę się rozczarowałam co do lnianej aidy i zmieniłam ją na zwykłą kanwę. Nie pasowała mi ta lniana do tego obrazka. Ale nie ma obawy, na pewno ją do czegoś wykorzystam.:)
Na razie mam tyle:
Obrazek będzie bardziej wyrazisty, kiedy dojdą kontury.
Witam Weronikę i imawe - rozgośćcie się.:)
Lothluin, nie wiem, czy czytałaś odpowiedź na twój komentarz. Odsyłam cię więc do poprzedniego posta i komentarzy pod nim. :)
Piękna praca jak cała reszta,tak często u Ciebie bywam a nie byłam obserwatorem więc się poprawiam i dołączam pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńA, to witam cię serdecznie.:)
Usuńpiękne słodkości :-)
OdpowiedzUsuńAle słodki hafcik :))))
OdpowiedzUsuńŚlinka cieknie:) Słodkości wyglądają uroczo.
OdpowiedzUsuńKochana, ja mam nadzieję, że wersji na lnianej aidzie nie wyprułaś - bo według mnie także była piękna :)
OdpowiedzUsuńSłodziutki hafcik! Konturki wydobędą całe jego piękno :)
OdpowiedzUsuńHa, ha ja też niedawno prezentowałam hafcik o takiej tematyce :))
Pozdrawiam
Właśnie zasiadłam przed kompem z pyszną kawką tylko tortu mi brak :)). Ładny hafcik. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA to zapraszam do częstowania się.;)
UsuńTeż mam chętkę na wszystkie obrazki z tej serii :)
OdpowiedzUsuńBo też trzeba przyznać, że cała seria jest prześmieszna. Ja zrobię dwa obrazki - tematycznie dopasowane do zawartości książek kucharskich.:)
UsuńŚliczny haft, na pewno znajdziesz dla niego ciekawe zastosowanie, dziękuję serdecznie za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńWspaniały hafcik, na przepiśnik bardzo pasuje:)
OdpowiedzUsuńŚliczne postępy!:)
OdpowiedzUsuńczekam na więcej:-)
Pyszny hafcik, ale słodkości:)
OdpowiedzUsuńNo nie, jak słodko, już lecę robić ciasto! :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się zapowiada!
Świetnie dobrałaś tytuł:-) Buzia sama się śmieje:-))))
OdpowiedzUsuńA hafcik wygląda niezmiernie słodko:-)
Pozdrawiam cieplutko:-*
sympatyczne :)
OdpowiedzUsuńBędzie smacznie :)
OdpowiedzUsuńja tez jak widzę słodycze to kwiczę!!!
OdpowiedzUsuńWiem, że to haft, ale tak apetycznie wygląda... że chciałoby się te słodkości schrupać ;)
OdpowiedzUsuńHafcik w sam raz jak dla takiego łasucha, jak ja :D
OdpowiedzUsuńale słodko się zrobiło....
OdpowiedzUsuńNA lnie też się dobrze wzorek prezentował , i może go wyszyjesz i sprezentujesz komuś ..
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda ten hafcik :)
OdpowiedzUsuńSame słodkości! Smakowicie zrobiło się u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie , zjadłabym kawałek .
OdpowiedzUsuńAle słodkości :), już nie mogę się doczekać słoneczka i włoskich lodów :)
OdpowiedzUsuńSłodkości to ja lubię, czy takie do zjedzenia, czy takie do haftowania :) Na te co pokazujesz już ślinka leci, pięknie! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńtakie smakowite kolorki niestety na lnianej średnio wyglądają, nie kontrastują tak ładnie, więc dobrze, że wziełaś jednak biała kanwę. Czekam na całość :D
OdpowiedzUsuńPodświadomie miałam podobne wrażenie.:)
UsuńNa widok tych lodów już chce mi się Lata...
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik się zapowiada :D
a ocy mi świca jak znice ;)) super!
OdpowiedzUsuń