Sama jestem zdziwiona, jak mi się udało wstrzelić w odpowiednią porę roku - ale udało się i zaczęłam "Jesień".
W tzw. międzyczasie, tak jak przewidziała to Daniela, skończyłam zakładkę. Voila!
ZBLIŻENIE NA KOTA |
TYŁ PODSZYŁAM KREMOWYM FILCEM |
Witam serdecznie moje nowe obserwatorki -Teresę, alexandrę, Celinę (czy Celina to robótki babci Tereski? Bo zdjęcie to samo), Donię, anulka75, jabloniee oraz - i to dla mnie największe zaskoczenie - Mii Stitch i September :)) Chyba muszę podreperować mój angielski!
Dziękuję wszystkim za super komentarze pod poprzednim postem, wasze słowa uznania dają mi potężnego kopa do dalszego tworzenia. Tygrys dziękuje za zachwyty pod jego adresem - Aniu, Iwonko, Tygrysa wygłaskałam, podrapałam za uszkiem itp., oczywiście w waszym imieniu. :) Kasiaparkview, mój mąż ma coś w rodzaju własnego gabinetu i dlatego zażyczył sobie ozdobę w postaci moich obrazków. Mariola, miło jak bliscy nas doceniają, prawda? Iskierko, rozwaliłaś mnie preferencjami twojego męża.;) Strelicja, mam nadzieję, że antybiotyk pomógł i twoja Mika już zdrowa. Aniu, dziękuję za możliwość wykorzystania motta - oboje z moim A. zachwyciliśmy się nim.
Margarett, bardzo dziękuję za wyróżnienie. Za każdym razem jestem tak samo zaskoczona i czuję się zaszczycona. Ponieważ to już moje trzecie takie samo wyróżnienie,
a za każdym razem rozsyłałam dalej, teraz chciałabym je przekazać wszystkim moim kochanym komentatorkom. Uzasadnienie? Bo tak! ;)
A poza tym mam jutro imieniny.
Upiekłam z tej okazji szarlotkę z bezą: częstujcie się, drogie koleżanki!
Wybaczcie, że nie pokrojone, ale jeszcze gorące. Jeżeli wytrzymacie do jutra, rano pokroję i ułożę ozdobnie na talerzyku. Pozdrawiam! :)
P.S. Zapraszam też na kawę! :)