Za oknem leniwie pada śnieg i choć na razie nie ma go zbyt dużo, widzę, że dzieciaki próbują ulepić bałwana.:) Ja natomiast mam zamiar wyjść i sfotografować mojego HAED-a w śniegu - myślę, że i jabłka, i kot będą się wspaniale w tej bieli prezentować. Tak, skończyłam kolejne dwie strony i wkrótce je pokażę.:)
Dziękuję wam serdecznie za pochwały mojej kolekcji kartek - zastanawiałam się, czy nie zrobić podobnego kolażu w dwóch kolejnych zabawach, ale postanowiłam odpuścić. Dziś zaprezentuję więc tylko grudniowe i ostatnie realizacje w zabawach u Ani i Magos (tzn. u Magos nie jestem pewna, czy zabawa nie trwa do Wielkanocy...). Zbiorczo, ponieważ przede mną i przed wami pewnie też pracowity tydzień, przed świętami zapewne wpadnę tylko złożyć wam życzenia.
Zacznę od zabawy u Ani - Ania również dała nam wolną rękę i pozwoliła wybrać wytyczne z poprzednich jedenastu miesięcy. U mnie wyszło trochę przewrotnie - najpierw zrobiłam kartkę, a potem dopasowałam do niej wytyczne. Stało się tak dlatego, że miałam wzorek kotka z SAL-u u Gosi Zoltek (niestety, poprzestałam tylko na tym jednym) i nowy wykrojnik, o którym pisałam w poprzednich postach. Wykrojnik na pewno jest wam znany, bo robi ostatnio furorę wśród blogowiczek - ja go zauważyłam u
Donki i zakochałam się natychmiast. Powstała więc taka prosta karteczka.
A przypasowały mi tutaj wytyczne ze stycznia.
U Magos natomiast na kartce miał się pojawić kurczak z jajkiem.
I tu też będzie karteczka z haftem.
Pozostaje mi na koniec serdecznie podziękować dziewczynom za wspaniałą organizację zabaw i za to, że dzięki nim nie musiałam z obłędem w oczach produkować kartek przed samymi świętami.;) Aniu, mam nadzieję, że ta nowa zabawa, którą zapowiedziałaś, nadal będzie kartkowa? Biorę udział w ciemno!
A na zakończenie na prośbę Ani prezentacja pierwszej i ostatniej kartki, jakie wykonałam w jej zabawie. W pierwszej odsłonie było ich trzy, okolicznościowa i dwie wielkanocne, wybrałam wielkanocną.
Różnic wielkich nie ma, za to gdybyście zobaczyły pierwszą w ogóle kartkę, jaką wykonałam... Myślę, że pochwaliłyście mój rozwój w tym względzie.;)
Miłej niedzieli wam życzę!:)
P.S. Na razie bałwan nie powstał.