"Znów się zaczyna
taniec pingwina
na szkle..."
Jakoś tak przypomniały mi się słowa tej piosenki, kiedy zobaczyłam wzór pingwina, który postanowiłam wyszyć na kartce. Bowiem w październiku wytyczne Uli to:
1) kartka z wysuwanymi bokami;
2) pingwin+zielony.
Oczywiście, wytyczna do wyboru.
Kartka z wysuwanymi bokami bardzo mi się spodobała i na pewno ją zrobię: ale nie teraz.;) Dziś realizacja drugiej wytycznej, ale za to podwójnie: będzie kartka z haftem i kartka ze stemplem, który sama pokolorowałam.
Taniec pingwina na szkle, a raczej na lodzie wygląda następująco:
Jak tylko zobaczyłam ten wzór, widziałam, że wpasuje się cudnie w mój ulubiony wykrojnik.
Druga kartka już nie"tańcząca", ale "śpiewająca" - patrzcie, jacy fajni kolędnicy:
Grafika z pixabay, napis autorstwa jolagg, stempelek mój.:) Nutki też sama dodałam, a co!
Kartka z haftem trafia również do zabawy Choinka 2020.
I kolaż do umieszczenia go w żabce.:)
Z innych wieści: dwa dni temu byłam na spotkaniu autorskim z Alkiem Rogozińskim. Spotkanie bardzo kameralne, wiadomo, ale atmosfera przednia, bo też Alek jest uroczym, elokwentnym człowiekiem, sypiącym anegdotami jak z rękawa. Jeżeli go nie znacie, a będziecie miały okazję pójść na takie spotkanie, nie wahajcie się.:)
Moja myszka zadomowiła się już na dobre w bibliotece i wraz ze mną dziękuje za słowa uznania pod jej adresem.:)