Podkładka powstała jako komplet do wcześniej zrobionej: KLIK
Odkąd zobaczyłam u Janeczki kartki 3D, zachorowałam na nie i od czasu do czasu robię takie oprócz haftowanych. Można kupić takie elementy do wycięcia i naklejenia przy pomocy przestrzennych kostek z klejem. Napis jest od Jolagg, której dziękuję za możliwość wykorzystania tegoż. Jeszcze nie raz to się stanie.:)
Dostałam jeszcze jedno wyróżnienie, tym razem od Lucynki. Jest to:
Należy odpowiedzieć na 11 pytań i nominować 11 blogów. I wymyślić własne 11 pytań. O rany...
Odpowiadam.
1. Dlaczego prowadzicie bloga?
Chciałam dzielić się moją pasją z podobnymi do mnie pasjonatami i uczyć się, uczyć i jeszcze raz uczyć.... Trochę mi brakowało słów uznania od kogoś, kto się zna na rzeczy. Widzę też, że potrzebowałam motywacji do wyszywania - jedno i drugie znalazłam w naszym blogowym świecie.
2. Co byście zrobiły, gdybyście wiedziały, że za tydzień będzie koniec świata?
Pewnie starałabym się odkręcać to, co w moim życiu zakręcone, naprawiać, co zepsute... Choć w części. Hmm... Może warto już zacząć?
3. Ile godzin dziennie poświęcacie na swoje rękodzielnicze hobby?
Tyle ile trwa film lub program danego dnia oglądany w TV.:)
4. Jakie było Wasze najskrytsze marzenie z dzieciństwa?
Zostać astronautką.
5. Czy lubicie swoje miasto i dlaczego?
Bardzo lubię. Żyję w nim od urodzenia, mam tu najbliższą rodzinę, przyjaciół, pracę, wszystko, co mi do szczęścia potrzeba.:)
6. Czego najbardziej nie lubicie w prowadzeniu bloga?
Wszystko lubię!
7. I analogicznie - co najbardziej lubicie w prowadzeniu bloga?
Komentarze, oczywiście.;)
8. Jakie jest Wasze ulubione jedzonko? (znowu myślę o śledziach w śmietanie...)
Pieczony kurczak.
9. Czego nie może brakować w Waszej lodówce?
Kiszonych ogórków.
10. Co najbardziej lubicie w blogach, które odwiedzacie?
Wszystko: lubię oglądać twory czyichś rąk, czytać, jak powstają itp., itd.
11. Jak znosicie ciężar bycia tak wyjątkowymi, że aż Was nominowałam?
Cóż, był czas przywyknąć... ŻART!:)
I co teraz? Już wiem! Jedenastkę nominuję i pytania ułożę po świętach.:) Będzie więcej czasu... I może nikt o mnie źle nie pomyśli...;)