środa, 29 lipca 2020

Choinka 2020 - lipiec.

Witam was w promieniach słońca! Ale post będzie z lekka zimowy.;) To już ostatnia bombka typu norweskiego w zabawie - wyszyłam bowiem czwarty wzór. W sumie pewnie stwierdzicie, że się niewiele różni, ale pokażę wam cały komplecik i zobaczycie, że jednak pewne różnice we wzorach są.:)


A tu cały komplet:


Jeszcze banerek zabawy:


Co do medalionu: Bozenas, niestety, nam z lnem już od dawna nie po drodze... Wzrok odmawia współpracy. Także tylko kanwa mi pozostała. Zdjęcie jest bardzo zbliżeniowe, gdy patrzysz na medalionik na żywo, nie widać tak tych dziurek.:)

Kiedy czytacie te słowa, jestem w przepięknym ośrodku nad jeziorem. I stamtąd was pozdrawiam!:)


czwartek, 23 lipca 2020

A taki maleńtas...:)

Czy macie tak jak ja, że jak czegoś szukacie, to najpierw znajdujecie coś zupełnie innego? Mnie się to przydarza bardzo często. W ten sposób w moje ręce wpadła baza na małą broszkę. Kupiłam ją kiedyś, żeby zrobić właśnie broszkę spinającą poły swetra i... zapomniałam o niej. Skoro ją jednak znalazłam, postanowiłam zagospodarować od razu. Maleńkie toto (środek ma 3 cm na 2,3 cm), więc był problem, co by tu wyszyć. Znalazłam kwiatki, a potem medaliony. I najbardziej przypasowała mi taka główka:

Dołożyłam biżuterię w postaci złotych koralików.:)

 A tak broszka prezentuje się na wspomnianym swetrze|:


Po małym przerywniku (raptem jeden wieczór) wracam do innych projektów.:)

czwartek, 16 lipca 2020

Kartki BN 2020 - lipiec i sierpień.

Śpieszę was zawiadomić, że zdusiłam przeziębienie w zarodku. Dziękuję za życzenia szybkiego powrotu do zdrowia, pomogło.;) Cieszę się też, że niebieskie karteczki przypadły wam do gustu.:) Aha, mam wrażenie, że trochę wprowadziłam was w błąd: na tych kartkach są różne rodzaje papieru, Babciny Ogród to tylko te kwiaty (maki i chabry). Aniu, sorry, zawsze staram się robić kolaż, nie wiem, czemu teraz to zaniedbałam.:)
Przyszło lato, nastały wakacje i z tej okazji Ula w swojej zabawie Kartki BN postanowiła nam dać więcej czasu na realizację wyzwania (2 miesiące) oraz pewną dowolność w formie. Piszę pewną, ponieważ poprosiła, żebyśmy wszystkie zrobiły formę, jaką chciałybyśmy zrobić, a Ula nie domyśliła się, że to ta wymarzona.;)
W moim przypadku trafiła w dziesiątkę.:)
Jakiś czas temu u jednej z was zobaczyłam formę zaproponowaną przez ewinkę nową w jej zabawie "Tniemy i gniemy". Forma mnie wręcz zachwyciła i tylko czekałam na okazję, żeby ją zrobić. Skorzystałam oczywiście z kursu przedstawionego przez ewinkę (patrz: link wyżej) i tak powstała taka kartka pudełkowa:







Kartka według zapewnień ewinki składa się na płasko i tak faktycznie jest. Nie jest trudna, ale jak wszystkie składaczki wymaga trochę więcej czasu niż kartka tradycyjna. Jednak w tym przypadku to czysta przyjemność.  Elementy w postaci kominka, choinki, Mikołaja itd. pochodzą ze strony pixabay, która oferuje darmowe grafiki.
I na koniec banerek:


Na pewno kiedyś jeszcze zrobię taką karteczkę, być może z innej okazji.
Pozdrawiam wakacyjnie! Jeszcze z domu.:)


czwartek, 9 lipca 2020

Kartki przez cały rok - lipiec.

Witajcie! Nie uwierzycie - pełnia lata, a ja się przeziębiłam. Z drugej strony pogoda taka kapryśna, że może to nic dziwnego. Miałam jednak nadzieję, że skoro piję czystek, to choć trochę mnie uodporni, a tu kicha...:(
Na szczęście zdążyłam wcześniej zrobić parę kartek na realizację zabaw u Ani i Uli - u Ani mam nawet sierpniową karteczkę... ale wszystko w swoim czasie.:)
Dziś kartki w kwiatowej zabawie u Ani. Wytyczne na lipiec były następujące:


A moje kartki to jakby kontynuacja koncepcji czerwcowej. Zarówno w czercu, jak i w lipcu do pierwszej kartki wykorzystałam papiery pt. 'Babciny ogród". Były tam i maki, i chabry i jeszcze inne kwiatki.
Napisy dostałam od organizatorki zabawy - dziękuję, Aniu, patrz, jak przypasowały.:)

W drugiej kartce też zastosowałam haft autorstwa Moniki-Igiełki. W czrwcu to były maki w serduszku, a teraz - chabry.
Czy widzicie w obu kartkach ramki? Moja koncepcja nie jest może całkiem oczywista, ale mam nadzieję, że nie ma wątpliwości?
Dziękuję wam za tyle pochwał w kwestii poduszkowego haftu. O wyszyciu mojego imienia też myślałam, ale mnie się podoba ta wstawka w drugiej poduszce, a mimo użytkowania nie uległa ona zniekształceniu (tamta była jakaś felerna), więc nie chcę jej niszczyć.
Zdrówka życzę!

sobota, 4 lipca 2020

Dzisiejszy post sponsoruje literka "A".

Witajcie! Dziś pokażę wam mój tajemniczy projekt, do którego wstęp mogłyście zobaczyć w jednym z poprzednich postów. Przypomnę, że chodziło o wspomnianą literkę:


Zanim jednak przejdę do całości haftu, najpierw mała zajawka.
Kiedy urządzaliśmy w zeszłym roku salon, zmieniliśmy całkowicie kolorystykę i wystrój. M.in. kupiliśmy takie dwie poduszki:


I wyobraźcie sobie, że na jednej z nich ta ozdobna forma całkowicie uległa zniekształceniu. Najpierw próbowałam ją naprawić, ale kiedy znów się zniekształciła, zgniewało mnie to i postanowiłam zrobić nową wstawkę. Oczywiście z haftem.;) Długo się zastanawiałam, co by tu "wyhafcić", zwłaszcza że tę poduszkę użytkuje mój mąż (nie, proszę go nie podejrzewać, on jej nie zepsuł;)). I kiedy trafiłam na wzór prześlicznego alfabetu, olśniło mnie - postanowiłam wyszyć jego imię.


I tak powstała całkiem nowa podusia:





Mąż z poduszki zadowolony.  A ja przystapiłam do wyszywania tulipanowej wróżki. Trochę się dziewczyna naczekała.;)
A w następnym poście pewnie jakieś karteczki.:)