czwartek, 26 września 2019

Jesień i zima z paletą kolorów - wrzesień.

Wiosna i lato z paletą kolorów u Ani Iwańskiej naturalną koleją rzeczy zamieniła się w jesień i zimę. Co za tym idzie, nieco zmieniły się wytyczne. Kolory stały się nasycone i głębokie, a we wrześniu dodatkowym elementem zostały paski.


Ale mnie paski skojarzyły się z pisankami i nie dało rady - skojarzenie nie chciało mnie opuścić i na przekór jesieni i zimie powstały kartki wielkanocne.;)



Oczywiście, jak widać, zagalopowałam się - zdaje się, że tylko jedna kartka pasuje do wytycznych. Jest zieleń, srebro, złoto i biel.


Tu co prawda jest zieleń, biel i srebro, ale nie wiem, czy mi uwierzycie, a zwłaszcza, czy uwierzy Ania - tu naprawdę JEST zieleń.


No a tu mamy biel, srebro i odrobinę czerwieni - ale dominuje róż, więc nie będę stawać w jej obronie.;)


Dlatego też powstała jeszcze jedna kartka - okolicznościowa. Mamy paski, jest kolor czarny, biały, zielony, srebrny.


I zbiorcze zdjęcie dla Ani. Daję dwie kartki, co do których nie ma wątpliwości.:)


A co do lekarstwa na zniechęcenie - wy jesteście najlepszym lekarstwem, a zwłaszcza wasze komentarze. Dziękuję! I przesyłam wam mnóstwo serdeczności!
Wiadomość z ostatniej chwili: Ania w komentarzu napisała, że bierze wszystkie kartki, zatem zamieszczam nowy kolaż.:)

<3 p="">

środa, 18 września 2019

Nie chce mi się czyli dwie zabawy w jednym.

Jak mnie tu dawno nie było! Coś się niedobrego ze mną dzieje, dziewczynki, bo mam robótkowstręt i, co za tym idzie, również blogowstręt. Czy jest na to jakieś lekarstwo? Takie długofalowe? Bo na razie przełamałam się i zrobiłam pracę na wyzwania - no właśnie, jedną na dwa. A się zastanawiałam, czy nie odpękać trzech zabaw...
No nic, grunt, że się przełamałam i prezentuję wam... Mikołaja.


Jak widać, jest to Mikołaj, który dopiero czyta listy od dzieci. Ale jest też obietnica realizacji. Oto karteczka.










Jest to kartka parawanowa na zabawę u Uli.



Ale posyłam ją też na wyzwanie Choinka 2019 do Kasi, ponieważ jest tu haft.


To trzymajcie się ciepło - kota w tym miesiącu nie będzie, bo postępy prawie żadne. Ale może pojawi się inny kotek, trochę mniejszy? Jeśli chcecie go zobaczyć, czekam na propozycję lekarstwa, o którym pisałam wcześniej.;) A co tam u was? Piszcie!