Karnawałowa broszka.

Święta, święta i po świętach... Jak co roku.;) Tymczasem z ręką coraz lepiej, nadal jednak o robótkach mogę zapomnieć. Na szczęście mam jeszcze jedną pracę do pokazania, wykonaną wcześniej.

Pewnie część z was pamięta broszki karnawałowe wykonane przez Kasię xgalaktykę (TU możecie je zobaczyć) - zachwyciły mnie od pierwszego wrażenia i już dawno miałam zamiar zrobić jedną z nich. Czas leciał, kupno wzoru odkładałam na później, aż tu wybuchła wojna w Ukrainie... 

Znalazłam inny wzór na pewnej włoskiej stronie i tak powstała moja karnawałowa broszka.

Jest trochę przyduża jak na broszkę, ale w końcu to karnawał, więc czemu nie zaszaleć?...

Na zakończenie chciałam zaprezentować kartki, które dostałam od koleżanek blogowiczek.

Od Madzi Nitki Ariadny

Od Eli Kochan

Od Ani - Wojcieszka

Od Violi

Dziewczyny, dziękuję serdecznie za te małe dzieła sztuki, piękne życzenia i za pamięć.:)

A tymczasem:

Pójdźmy wszyscy do stajenki..."

A na koniec Mikołaj, którego już wam pokazywałam, zamknięty w bombce.

Do zobaczenia po świętach! :)

"Trzej królowie jadą, złoto, mirrę kładą..." czyli Choinka 2022 - grudzień. Finał!

Dzień dobry, wszystkim!

Będzie krótko. Może być tak, że mi ręka odmówi posłuszeństwa albowiem zdiagnozowano u mnie naderwanie ścięgna prawej ręki. Jest już trochę lepiej, ale nie do końca. Szczęście w nieszczęściu wszystkie prace na grudzień zrobiłam w zeszłym miesiącu, mogę zatem z dumą ogłosić zakończenie kolejnej zabawy czyli Choinka 2022 zorganizowanej przez Kasię.:)

Jeżeli śledzicie moją szopkową epopeję, wiecie, że został mi ostatni Mędrzec zwany również Królem. A oto on:

Nie wiem, czy uda mi się do Wigilii zrobić szopkę taką, jaką chciałam, Jeżeli tak, to wam ją jeszcze pokażę. Na wszelki wypadek jednak zrobiłam symulację tejże i voila:

A tu kolaż dla Kasi - prosiłabym o zamieszczenie w prezentacji u ciebie tego zdjęcia.:)

Kasiu - bardzo dziękuję za zorganizowanie zabawy i za to, że mogłam brać w niej udział. To była prawdziwa przyjemność.:)

Na razie pozdrawiam, jeszcze napiszę w tym miesiącu, bo mam coś do pokazania. A teraz żegnam się, bo już nie daję rady pisać.:(  Buziaczki!:)

Kartki przez cały rok - grudzień.

Witajcie w śnieżny zimowy wieczór!:)

Pokaz świątecznych kartek jest dziś jak najbardziej a propos - ale zanim to nastąpi, chciałam wam z całego serca podziękować za komplementy pod adresem moim i mojej urodzinowej kartki. Iskierka to już przebiła samą siebie, dziękuję ci, kochana! Ale jaka tam ze mnie mistrzyni, czasem mi coś wyjdzie...:)

Przechodzimy do ostatniej odsłony zabawy "Kartki przez cały rok" organizowanej przez Anię Iwańską. To już ostatnia odsłona tej zabawy, szkoda wielka, ale całkowicie Anię rozumiem, zatem nie będę jej przekonywać do kontynuacji, tylko podziękuję serdecznie za te kilka lat wspaniałej organizacji, pokazy kartek, nagrody...

Mapki na grudzień prezentują się tak:

Wzorek z reniferem od razu wpasował mi się w schemat pierwszej mapki:

A druga kartka prezentuje się tak:

Obie kartki tym razem zrobiłam bez użycia wykrojników.

A tu kolaż dla Ani.

A w związku z zakończeniem zabawy prezentuję wam wszystkie kartki wykonane w 2022 r.

Ściskam was czule i do następnego postu!:)

"40 lat minęło..."

Wspominałam w jednym z poprzednich postów, że zrobiłam kartkę poza wszelkimi zabawami - dziś chciałabym ją wam pokazać. Na początku listopada obchodziła swoje 40 urodziny Agnieszka - partnerka naszego kuzyna i przyjaciółka. Starałam się więc zrobić oryginalną i spersonalizowaną kartkę, taką specjalnie dla niej. Czy mi się udało? Chyba tak, bo Aga była zachwycona.

Tort wyszyty na kanwie plastikowej.

Jak widać jest to składaczek, którego forma bardzo przypadła mi do gustu.

Do zobaczyska!:)

Kartki przez cały rok - listopad.

Dziękuję za poparcie w sprawie ciemnoskórego króla, też uważam, że lepiej się prezentuje.:) A dziś idę za ciosem i przedstawiam wam listopadowe kartki w zabawie u Ani. Tym razem Ania zaproponowała nam takie mapki:

W tym miesiącu odnalazła mnie wena i takie kartki powstały:

Tradycyjnie kolaż dla Ani.

I pomyśleć, że został tylko miesiąc zabawy...

"Kłaniajcie się królowie, nie budźcie go ze snu..." : czyli Choinka 2022 - listopad.

Kolejny Król (Mędrzec) wskoczył na przysłowiowy tamborek. Tym razem jednak dokonałam pewnej zmiany w stosunku do wzoru. Drugi Król bowiem miał wyglądać tak:

Nie wiem, jak wy, ale ja mam zakodowane, że jeden z Mędrców był czarnoskóry, a tu wszyscy trzej biali i z białymi brodami... Zmieniłam zatem kolory i mój Król wygląda tak:

Cała trójka będzie bardzo barwna, zobaczcie, jak dwaj już świetnie wyglądają razem. I trzymają miejsce dla ostatniego Króla.;)

Czas zaprojektować stajenkę...:)

Dziękuję wam za życzenia zdrowia, powiem wam, że to cholerstwo strasznie się ciągnie, nie chce nas opuścić kaszel i osłabienie, a to już trzeci tydzień. Też tak miałyście?

Kartki przez cały rok - październik.

 Ach, znów ogromna przerwa, ale tym razem niezamierzona przeze mnie. Kartki miałam wykonać i zaprezentować półtora tygodnia temu, ale i mnie, a właściwie nas, bo najpierw zachorował mąż, dopadł koronawirus. Dopiero wczoraj poczułam się na tyle dobrze, by siąść do kartek - na szczęście, bo przecież dziś ostatni dzień na ich zaprezentowanie.

Nie przedłużając najpierw banerek:

Hafcik do jednej z kartek wykonałam jeszcze przed chorobą, zatem pierwsza kartka tradycyjnie:

A druga taka prosta, ale wiecie, podoba mi się.:)

I obie razem - zdjęcie dla Ani:

Mam nadzieję, że listopadowe kartki powstaną wcześniej. 

Pochwalę wam się jeszcze, że w połowie miesiąca zrobiłam kartkę na okrągłe urodziny, ale na razie nie  mogę jej pokazać - myślę, że w połowie listopada już się da. Wyjątkowo jestem z  niej zadowolona!:)

Pozdrawiam was i życzę, żeby zdrowie wam dopisywało. Uściski!:)

"Mędrcy świata, monarchowie..." czyli Choinka 2022 - październik.

 Historia szopki powoli dobiega końca, zatem przez najbliższe trzy miesiące do stajenki przybywać będą Trzej Królowie zwani też Mędrcami.

Będą do siebie bardzo podobni - różnią się bowiem tylko kolorami strojów i darami, które niosą Dzieciątku. No, ale dość już tych oczywistości, przedstawiam wam pierwszego z gości.

Mało mnie ostatnio i na moim blogu, i na waszych... No cóż, wybaczcie i przyjmijcie życzenia udanego weekendu.:)

Kartki przez cały rok - wrzesień.

 O mało co nie zrealizowałabym wrześniowej odsłony kartkowej zabawy u Ani.

Zatem krótko: świeżo zrobione, bardzo proste, bez haftu:

I kolaż dla Ani:

Pozdrawiam was gorąco!

"Do szopy, hej, pasterze..." czyli Choinka 2022 - wrzesień.

 Witajcie, drogie koleżanki i ewentualnie koledzy!:)

Nie pytajcie o kota - nie postawiłam ani jednego krzyżyka.:( Ale z wielką przyjemnością wyszyłam nowe figurki do moje szopki.:) Zaliczycie?...

Zgodnie z zapowiedzią dziś do szopy przybędą dwaj pasterze - obaj, jak za chwilę zobaczycie, są prawie identyczni, różnią się tylko kolorem ubrania. Dziś mają ze sobą owieczki.:)

A za miesiąc zaczną się zjeżdżać Mędrcy zwani też Królami.

Mam pomysł na konstrukcję szopki,  nawet zagaiłam już kolegę z pracy, który uczy u nas stolarstwa, mam nadzieję, że całość wyjdzie super.:)

No i co teraz, kartki czy kot?...;)

Pozdrawiam!:)

Zielonooki kot czyli mikre postępy w wyszywaniu.

 Pamiętacie jeszcze mojego kota? Tak wyglądał, kiedy ostatnio go pokazywałam.

To było w marcu i nawet pociągnęłam go dalej, ale potem przyszła choroba, zmarnowała mi dwa i pół miesiąca życia, nie miałam głowy do tego projektu. Dziś go odkopałam, poczekam, aż odejdzie ten nieznośny upał, który daje mi w kość i postaram się pociągnąć haft dalej. A na razie pokażę wam, co mi się udało wyszyć od ostatniego pokazu.

Trzymajcie kciuki, żebym zyskała chęci do wyszywania tego obrazka (w małych hafcikach daję radę).

Wszystkiego dobrego! Korzystajcie z wakacji, o ile możecie!:)

Zapraszam na Candy rocznicowe do KTM.

 Pewnie już wiecie, że Klub Twórczych Mam świętuje 10-lecie swojego bloga i z tej okazji zapraszał na rozdawajkę - zacni sponsorzy i wspaniałe nagrody. Niestety, tu się spóźniłam - na szczęście to nie wszystko, bo projektantki postanowiły dołożyć coś od siebie i przygotowały takie cudeńka, że palce lizać!;) I tu jeszcze zdążę dołączyć.:) 

Klikajcie na baner!

Twórczym Mamom życzę wielu dziesięcioleci tworzenia i blogowania!

"Przybieżeli do Betlejem pasterze..." czyli Choinka 2022 - sierpień.

 Jeżeli ktoś sądził, że zakończyłam pracę nad szopką, to grubo się pomylił. Przypominam, że figurek jest 12, zatem dziś jak w tytule: przybieżeli, a raczej "przybieżał" jeden pasterz.:)

A nie, mój pasterz dziś nie ma owieczki.:)

Dwaj następni przybędą razem (i to z owieczkami), bo podobni są do siebie bardzo, różnią się tylko kolorami strojów.

Bardzo dziękuję za docenienie moich kartek. Jak czytam takie słowa, to chce mi się je robić (te kartki). Ania K. - aż się uśmiałam! 🤣 

Tyle na dziś. Ściskam mocno!

Kartki przez cały rok - sierpień.

 Dzień dobry! A ja dzisiaj znów z kartkami w zabawie u Ani, oczywiście sierpniowymi. Sama się dziwię, że tak szybko, bo mapki, a przynajmniej pierwsza, wydawały mi się trudniejsze niż poprzednio, ale pod koniec lipca doznałam objawienia i póki trwało przy mnie, czym prędzej zrobiłam pierwszą kartkę. Pewnie byłabym w tym miesiącu pierwsza w prezentacji kartek, no ale jak wiecie, założyłam sobie, że jedna z nich będzie zawsze z haftem i musiałam najpierw wyszyć jakiś obrazek.

Tyle tytułem wstępu, a teraz przedstawiam mapki:

Moje interpretacje natomiast wyglądają tak:

Podobieństwo do kartki Małgosi jest czysto przypadkowe - kiedy Małgosia zamieściła swój post, ja już miałam tę kartkę zrobioną.:)

Nadarzyła się okazja, żeby wreszcie zrobić inną kartkę niż imieninowo - urodzinowe, z czego skwapliwie skorzystałam.:) I biję się w piersi - troszkę zmieniłam jeden element, zamieniłam koło w serce, bo haft bardziej mi się w serduszko wpasował. Mam nadzieję, że Ania mi zaliczy tę kartkę.

I zbiorówka dla Ani.

Co do Helu - jakbym chętnie tam wróciła, choćby w tej chwili...

Pozdrawiam was gorąco, zgodnie z pogodą.;)