sobota, 30 grudnia 2017

Wymiankowy prezent na Boże Narodzenie

W zaprzyjaźnionej grupie blogowiczek zrobiłyśmy sobie prezenty świąteczne - losowanie zrobiła osoba spoza grupki, więc do końca nie wiedziałyśmy od kogo dostaniemy paczuszkę. Teraz już mogę zdradzić, że moja paczka poszła do Madzi Nitek Ariadny, a znalazły się w niej takie moje robótki:


Stroik stanowi dekorację - takie cuda robi siostra mojego męża.:)
Dodatkowo w paczce znalazły się filcowa torebka z elementami świątecznymi i ulubione słodycze Madzi:

Zdjęcie zapożyczone od Madzi.
 Oraz ta karteczka:



Ja otrzymałam przesyłkę z fantastycznymi rzeczami od Violi.


Dostałam również prezenty od rodziny i tu chciałam wam pokazać te, które ściśle łączą się z naszymi pasjami:
 I jeden z moich "znaków firmowych" ;)

Broszka.

I jeszcze jedna kartka dotarła po świętach: dziękuję Małgosi Zoltek. :)


Udanego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku Wam życzę! Oby ten ostatni przyniósł same dobre rzeczy.:)


środa, 27 grudnia 2017

Wysyp prezentów - byłam bardzo grzeczna!;)

Święta, święta i już po. Dziękuję z całego serca za wspaniałe życzenia, jakie znalazłam pod poprzednim postem. Mam nadzieję, że spędziłyście ten czas spokojnie i szczęśliwie. Mnie święta minęły jak zwykle za szybko i to w rozjazdach, ale za w tym roku zostałam obdarowana iście po królewsku.:)
Wspominałam wcześniej, że w okolicy 6 grudnia zostałam zwyciężczynią aż trzech candy. Piękne rzeczy dostałam, zatem przychodzę do was, żeby je pokazać i jeszcze raz serdecznie podziękować moim "Mikołajom". Dziękuję!:)
W candy u Joasi wygrałam prześliczną biżuterię (oczywiście już ją zdążyłam ponosić!), breloczki i tzw. przydasie - bardzo przydatne!:)


W candy u Jasiowej mamy (też Joasi, zresztą) do wygrania były papiery do scrapbookingu. Zobaczcie, co wyjęłam z koperty: takich papierków, kryształków i innych zdobień do kartek w najśmielszych snach się nie spodziewałam.

Niektóre papierki już zdążyłam wykorzystać, co mogłyście zobaczyć w jednym z poprzednich postów. Wszystkich nie widać, bo część stanowi zeszyt, ale zobaczycie je na pewno w moich pracach.
Dodatkowo dostałam przepiękną składankową kartkę.

Trzecie candy ogłoszone zostało na Facebooku przez Papierowego Potwora. Zgodnie z nazwą do wygrania był zestaw cudnych arkuszy scrapowych.

Jedna strona.
Druga strona.

A to jeszcze nie koniec! Ale o tym w następnym poście.:)
Na zakończenie chciałam z całego serca podziękować za wszystkie kartki świąteczne, jakie od was dostałam:
Od Violi.
Od Ani Wojcieszka.

Od Igiełki.

Od Madzi Z Kramiku Magdy.

Od Madzi Nitek Ariadny.

Od Agaty Ż.

Od Basi S.

Od Janeczki.

Od Eluni.
Dziękuję również za zachwyty nad ostatnimi moimi karteczkami: ten kot się jeszcze pojawi w innych odsłonach... ;)

sobota, 23 grudnia 2017

Wesołych Świąt!

Razem z Tygrysem chcielibyśmy wam życzyć:

Świąt prawdziwie świątecznych,
 ciepłych w sercu, zimowych na zewnątrz,
 jaśniejących pierwszą gwiazdką.
 Niech z nut świątecznych zapachów
 powstanie najpiękniejsza kolęda
 i czarem swej melodii
 spełni Wasze marzenia.

niedziela, 17 grudnia 2017

Kartki przez cały rok - grudzień.

Myślałam, że nie zdążę przed świętami - a jednak się udało. Ostatni raz w tym roku pokazuję kartki własnej roboty wykonane na zabawę u Ani Iwańskiej. Zostaną mi one na przyszły rok.
I tu chciałam obu organizatorkom wspaniałych zabaw - Ani i Uli -  podziękować za genialną organizację. Dzięki wam w grudniu pozostało mi jedynie kartki wypisać, zaadresować i wysłać. WIELKIE DZIĘKI!
Ponieważ Ania już ogłosiła zasady zabawy na przyszły rok, śpieszę zapewnić wszystkich, że nadal biorę udział!:)
W grudniu projektantką była:


A zasady były następujące:
1. Boże Narodzenie - prezenty pod choinką.
2. Okolicznościowa - zima w ramce lub za oknem.
3a. Wielkanoc - kurczak w koszyku 
lub zamiennie 3b. Boże Narodzenie - dzwonki.
A oto moja realizacja: do prezentów pod choinką dodałam gratisowo kota.;)


Okolicznościowa również bożonarodzeniowa.



I kurczak w koszyku.
A, jeszcze jeden.:)


Na koniec kolaż.
Do dwóch kartek wykorzystałam papierki i wstążkę z jednego z candy - powiem wam, że cudeńka dostałam. Wybaczcie jednak, pokażę całość po świętach, bo czekam na jeszcze jedną przesyłkę i chcę to już na spokojnie w dziennym swietle sfotografować. Odezwę się jeszcze przed świętami z życzeniami, a na razie się żegnam.

niedziela, 10 grudnia 2017

Kartki BN - grudzień.

Najpierw chciałam serdecznie podziękować za wszystkie życzenia powrotu do zdrowia dla Tygryska. Muszę przyznać, że szybko doszedł do siebie, dostał antybiotyk i następnego dnia już był jak nowo narodzony. Pozostałe zęby ma zdrowe, no ale w tym wieku to już różnie może być.
A ja staram się każdą wolną chwilę poświęcać obrazowi, ale jak to przed świętami, wiadomo, są inne priorytety. A są jeszcze dwie zabawy kartkowe, które trzeba godnie dokończyć (nie opuściłam żadnego miesiąca!), zatem dziś jedna karteczka w zabawie u Uli.
Tym razem Ula dała nam wolny wybór - miałyśmy wybrać jeden temat z poprzednich 11 miesięcy. A ponieważ na początku grudnia dostałam śliczny wykrojnik przedstawiający zimowy domek, postanowiłam jeszcze raz zrealizować listopadowy temat.

Napis pochodzi od Small-wingels-shop.


I ponownie banerek:

Muszę się jeszcze pochwalić, że byłam w tym roku baaardzo grzeczna: w Mikołajki i w okolicach tego dnia wygrałam aż trzy candy! W tym jedno na Facebooku. Pokażę, co dostałam, w stosownym czasie (czyli, jak dostanę te wszystkie cudeńka).:)
Życzę wam udanego przedświątecznego czasu - nie przemęczajcie się!:)

niedziela, 3 grudnia 2017

Crab Apple - odsłona 8.

Skończyłam czwartą stronę! Dlatego znów pokazuję mojego kota, bo nad uchem pojawiło się jabłko. A kot zszedł z obrazu i poszedł spać.;) Biedulek po wizycie u weterynarza - trzeba było mu usunąć kieł.

To teraz już nie tracę czasu i przystępuję do wyszywania drugiego ucha. Uściski!:)

piątek, 24 listopada 2017

Kartki przez cały rok - listopad.

Listopadową pracę domową zadała nam kolejna projektantka w zabawie u Ani.:)


Właśnie się zastanawiałam, skąd wziąć konika, kiedy mój wzrok padł na karton z płytami mojego męża - miał go sprzątnąć, ale dobrze że tego nie zrobił.;) Kartonik oklejony był bożonarodzeniową taśmą, na której widniał m. in.... konik na biegunach.:) Mając zatem całość materiałów ruszyłam głową, uruchomiłam ręce i tak powstały trzy obowiązkowe karteczki: bożonarodzeniowa, wielkanocna i okolicznościowa.
BN - konik na biegunach. który po zrobieniu kartki okazał się reniferem. A przysięgłabym, że to był koń! Przebrał się czy co?


Widziałam, że taka sama sytuacja przytrafiła się Olce, a Ania uznała, więc już nic nie zmieniałam.:)
Wielkanoc - kartka wg mapki.


Okolicznościowa - medalion 3D albo zamiennie kwiaty i cekiny.


A na koniec kolaż.


Cieszę się, że u Ani będzie w przyszłym roku tylko jedna obowiązkowa kartka do wykonania - jakoś ciężko mi szło w tym miesiącu. Szczęście w nieszczęściu udało mi się zrobić te kartki przed unieruchomieniem - coś mi wlazło w szyję i plecy, a skończyło się zastrzykami. 

sobota, 18 listopada 2017

Kartki BN - listopad.

Pomalutku zbliżamy się do końca zabawy w kartki bożonarodzeniowe. Dziś na karteczce pojawi się zimowy domek.


Postanowiłam, że ta kartka będzie miała wyszyty obrazek. Trudno było wybrać spośród wielu cudnych hafcików, w końcu się udało:


 i powstała taka kartka:


Do jej wykonania wykorzystałam darmowe papiery do druku ze strony Sizzix.
Słowa wsparcia w kwestii tworzenia HAED-a jak zwykle mile widziane. Pięknie dziękuję!
Luna-malutka - kotu należy się szacunek, się wie! ;)

sobota, 11 listopada 2017

Crab Apple - odsłona 7. Jest ucho!

Dziękuję wam serdecznie za tyle słów pełnych zachwytu pod adresem mojego notesu. Rozkwitłam jak ta róża!.;) Dziękuję również za poparcie w sprawie dziewczynek - myślę, że to upewni Monikę, iż warto stworzyć dziewczynkowe 4 pory roku. Tak mi wpadło do głowy, że jeżeli powstaną wszystkie, to nawet jakiś SAL można by uskutecznić... :)
Dziś  natomiast wpadam do was z kolejną odsłoną mojego HAED-a. Do końca czwartej strony jeszcze daleko, ale pojawiło się na niej ... ucho! Z tym, że nie prezesa tylko kota.;) Dla tych, którzy do tej pory mogli mieć wątpliwości, czy aby na pewno ten obraz przedstawiać będzie kota, jest to pewien dowód. Proszę bardzo:




No, to teraz zabieram się za kolejne jabłko...
Pozdrawiam!:)
P.S. Raeszka, pokaż magnesik!:)

sobota, 4 listopada 2017

Jesień...

Witajcie, drogie koleżanki!
Czy wy też macie zaniki pamięci, czy tylko mnie dopada ten smutny stan rzeczy? Pytam, bo przy okazji szukania pewnego wzoru (oj, długo szukałam, długo, ale znalazłam) natknęłam się na wzór, który kupiłam w sklepie naszej Igiełki dokładnie rok temu... Po czym zupełnie o nim zapomniałam. A ponieważ doskonale wpasował  się w obecną porę roku, natychmiast chwyciłam za igłę i czym prędzej go wyszyłam, bo - jak zapewne same to stwierdzicie - zasługuje na to, by ocalić go od zapomnienia.


Pewnie wiele z was wykorzystałoby go w różny ciekawy sposób - mnie na gorąco przyszedł do głowy tylko jeden pomysł, by zrobić zakładkę do książki. Po czym stwierdziłam, że nie potrzebuję kolejnej. I wtedy wymyśliłam... notes z magnesem na lodówkę.:)

Element z haftem jest mobilny - to znaczy, że w każdej chwili można go oderwać i zastąpić innym. I tu mój gorący apel do Igiełki: Moniko! Daj się namówić i stwórz jeszcze trzy odsłony tej samej dziewczynki w trzech kolejnych porach roku! Ja je na pewno wyszyję i będę zmieniać zgodnie z kalendarzem.:)
A teraz ze smutkiem zawiadamiam, że wycofałam się z SAL-u u Magos, bo się zorientowałam, że te dziewczynki mają słuszne wymiary... Za duże jak na moje potrzeby i obecne możliwości. Magdo, przepraszam raz jeszcze za bezmyślność.
Do zobaczenia - mam nadzieję, że wkrótce!
EDIT. Chciałam wam pokazać, jak sie prezentuje na lodówce.