Tak, wiem. Zapowiadałam, że nie wezmę udziału w tej zabawie w tym roku. Ale kto powiedział, że nie mogę zmienić zdania? Podobno tylko krowa... itd.;) Zatem zmieniłam. Po pierwsze: kartki wielkanocne i walentynkową mus mi zrobić. Po drugie: naszło mnie jakieś nagłe natchnienie i przed oczami stanęły mi kartki wpasowujące się w obie mapki w zabawie u Ani. Grzechem byłoby zmarnować wizję...;)
Nie wiem, jak będzie w lutym. Ale kto wie, jak zadziała siła rozpędu i wspomniane natchnienie.:)
A tymczasem pierwsza kartka wielkanocna i z hafcikiem na kanwie plastikowej. Kolejny królik wskoczył bowiem na tamborek.
Tradycyjnie też co roku robię kartkę walentynkową. Tym razem zgodnie z mapką same serduszka.:)
Napisy na obu kartkach mojego autorstwa.Na koniec kolaż dla Ani.
Wasze słowa na temat mojej szopki to dla mnie prawdziwy doping. Cieszę się, że wzbudziła ona wasze zainteresowanie. Niby nic takiego, a coś w tych figurkach jest. Teraz jestem przekonana, że ją skończę. Dziękuję!:)
I tyle na dziś. Czas postawić parę krzyżyków w moim nowym projekcie (o kocie piszę). Niech ma chociaż jedno ucho...;)