wtorek, 26 stycznia 2021

Komu kawałek tortu?...

Pod koniec stycznia mój mąż obchodzi urodziny - o wieku litościwie nie wspominam, sam mąż też imprezy nie robi, ale prezenty przyjmuje wdzięcznym sercem. W tym roku postanowił sobie na coś uzbierać, zatem zamiast prezentu rzeczowego dostanie gotówkę. Zaczęłam się zastanawiać, jak te pieniądze ładnie opakować (zwykła koperta mnie nie satysfakcjonowała). I jak na zawołanie w sieci zobaczyłam... tort.

 

No, ale przecież nie taki! Gdybym włożyła pieniądze w ten kawałek tortu, to  nie zdążyłabym nic powiedzieć, a już zostałyby pożarte wraz z ciastem.;) Mój tort, a raczej jego kawałek wygląda tak:




Schemat na niego znalazłam TU

A w moim kawałku znalazły się pieniądze oraz parę cukierków.


Ciekawa jestem, czy mężowi spodoba się mój pomysł. Jak go znam, zapewne stwierdzi: "no ładny, ładny, ale gdzie prawdziwy?";)

Pozdrawiam was!:)

P.S. Powoli krystalizuje się mój pomysł na wyszycie torby. Myślę o monogramach (pamiętacie poduszkę dla męża?)


wtorek, 19 stycznia 2021

Gdzie ja podziałam głowę?...

 Wiedziałam! Wiedziałam, że na was zawsze można liczyć.😁 Nikt tak cudownie nie ustawia do pionu i nie daje pozytywnego kopa, jak wy. Gdybym sama nie doszła do tego wniosku, że nie należy się poddawać, przekonałybyście mnie na pewno. Dzięki!👍

Cieszę się, że wam się moje karteczki spodobały, bo ja też jestem z nich zadowolona. Już mam pomysł na następne, a tym, którym spodobał się gnom, uchylę rąbka tajemnicy: pojawi się w innej odsłonie...

A teraz czas ustosunkować się do tytułu posta.

Jeszcze przed świętami dostałam przesyłkę od DMC Polska z nagrodą publiczności za wyszywaną kartkę. I zapomniałam wam pokazać. Nie wiem, czy pamiętacie, że miała to być torba DMC ze wstawką do wyszycia. I  jest!


 

Ale to nie wszystko, bo w torbie były niespodzianki: pudełko, metalizowana nić, cieniowana mulina i schemat do wyszycia.


I jeszcze takie dwa drobiazgi:

 Jeszcze nie wiem, co wyszyję na wstawce: o ile będę w stanie, bo ciemny materiał i mój wzrok ostatnio nie są kompatybilne... 😉

A na tamborku cały czas wróżka...



poniedziałek, 11 stycznia 2021

Kartki przez cały rok - styczeń. I jednak Choinka 2021.

 Późno zaczynam w tym roku - ale cieszę się, że w ogóle zaczęłam. Jeszcze parę dni temu zastanawiałam się, czy nie zawiesić bloga na kołku. Po ponad 8 lat blogowania przyszła refleksja, czy mam jeszcze coś do pokazania, czy mi się jeszcze chce, spadek czytelników też nie nastraja optymistycznie... Jednak jestem. Ale postanowiłam, że ten rok będzie pod hasłem "Wyszywam!" I to nie tylko małe wzorki kartkowe, ale konkretne wzory, które zresztą już mam zakupione.😊 I mimo że tyle świetnych zabaw powymyślałyście i kusiły mnie one bardzo, to jednak odpuszczam: w 2021 r. biorę udział tylko w jednej zabawie kartkowej u Ani Iwańskiej.

Co do wspomnianych wzorów uchylę rąbka tajemnicy: będą to tulipanowa wróżka, o której już wiecie, dwa niezwykłe koty, w tym jeden z kawą i jeden kurczak. To tak na początek😉

A dziś kartki, do zrobienia których długo się zbierałam, ale poszło!

Najpierw parę słów na temat zasad w tym roku: otóż robimy kartki wg mapek, do wyboru, a Ania dokłada do tego dwie wytyczne. W styczniu wytyczne są następujące:



Aj, ten czarny! No ale dobrze, trzeba to trzeba. U mnie czarny nie jest wiodącym kolorem, ale chyba go widać? Oczywiście pozostałe wytyczne zachowane.

Szkoda, że tego nie mogę uchwycić: ten czarny w tle (kartka powyżej) mieni się złotymi drobinkami...

Jak widzicie, w styczniu ambitnie zrobiłam kartki wg obu mapek.😉

I kolaż:


 Zatem witajcie w pierwszym poście nowego roku! I zostańcie ze mną, bo bez was to blogowanie nie ma sensu...

Ściskam!:)

P.S. A tak sobie pomyślałam, że pierwsza kartka kwalifikuje się do zabawy Choinka 2021 u Kasi - nie wiem, czy każdego miesiąca będę miała co pokazać, ale tym razem się podlinkuję.:)