wtorek, 15 stycznia 2013

Pierwsze prace w Nowym Roku

Zrealizowałam już jeden punkt z mojej listy (chyba najprostszy): ozdobiłam słoik TUSAL-owy. Przy okazji bardzo wam dziękuję za tyle pochlebnych opinii - szczerze mówiąc, sama do końca nie byłam zadowolona z niego, ale skoro piszecie, że ładny, to wam uwierzę.:))
Spoza listy zrobiłam drobiażdżek dla Barbary za tysięczny komentarz. Wczoraj doszedł, więc mogę pokazać.

Do breloczka dołączyłam serwetki  z rożnymi wzorami, bo widzę, że Basia również "decoupaguje", maskotkę dla jej córki i zwyczajowe produkty spożywcze. Ale kompletnie wyleciało mi z głowy, żeby je sfotografować. Basia potwierdzi!:)
Poza tym spokojnie wyszywam "Jesień"...


Oczywiście pod sam koniec robótki zabrakło mi jednego koloru muliny, notabene, niedostępnego w moim mieście (bo to Anchor). Życie!:(
Ale poradzę sobie.
Oczywiście na zakończenie zwyczajowo witam nowe obserwatorki: dwie Ewy, Zulę, Dorkę, Justynę-justar5 i zuzkę 1985. Do której z was mogłam dotrzeć, dotarłam. Gdzie po kliknięciu na zdjęcie nie było odnośnika - zrozumiałe, że nie mogłam. Ale wszystkie was serdecznie witam i zapraszam do częstego zaglądania.:)
Uściski!:)

36 komentarzy:

  1. sliczne malenstwo,a jesien pieknieje,oj pieknieje...

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczny breloczek zrobiłaś!:)
    a jesień coraz piękniejsza:) czekam z niecierpliwością na finał:-)))))
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cute keyring & great progress on your stitching. Colours are very pretty!

    OdpowiedzUsuń
  4. Problemy z muliną - skąd ja to znam! Jesień się wypięknia, a breloczek jest uroczy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajniusi breloczek, a jesień to widzę już prawie finisz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajniutki upominek wyszedł:) Jesień trzeba kończyć bo się zima jeszcze obrazi i co będzie?:D U mnie niby są trzy pasmanterie ale jak jakiegoś koloru mi braknie to zdarza się, że w żadnej go nie ma no i klops... zostaje internet:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny breloczek z monogramem. Coraz więcej tej jesieni :))

    OdpowiedzUsuń
  8. slicznie to wyglada, zima w pelni , a u ciebie jesien sie konczy ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Zatęskniłam za jesienią! Piękny haft! Już teraz zapiera dech w piersi ;-) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  10. SUPER BRELOCZEK I PĘKNIE WYŁANIAJĄCA SIĘ JESIEŃ!

    OdpowiedzUsuń
  11. Breloczek piękny :)) A jesień to moja ulubiona pora roku (oczywiście jej złota odmiana :)) ) więc czekam na koniec haftu z niecierpliwością :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię jesień , ojej obrazek , aż zaprasza , żeby się wybrać na grzybki do tego zagajniczka za chatką. A maleństwo z literką tez piękne. Ja też właśnie dłubię weszłam tylko , żeby zajrzeć co się dzieje i już mykam do igiełki i niteczki .
    Mazak do malowania na kanwie znacznie ułatwia pracę , ja już bez niego nie potrafię się obejść . Wyszywa się o wiele szybciej.
    Spokojnego wieczorku Tobie i wszystkim gościom .

    OdpowiedzUsuń
  13. Breloczek śliczny. Na obrazek jesieni nie mogę się napatrzeć a to dlatego, że jest uroczy a poza tym intryguje mnie ten system wyszywania...ja niestety nie potrafię tą metodą:)

    OdpowiedzUsuń
  14. potwierdzam, potwierdzam....
    jeszcze raz dziękuję za śliczny prezent

    OdpowiedzUsuń
  15. piękna złota jesień... kiedy za oknem tak szaro miło popatrzeć na taki ciepły widok...

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo podoba mi się Twój obrazek.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale pracowita z Ciebie pszczółka;)
    Przepiękny i breloczek i obrazek.

    OdpowiedzUsuń
  18. Breloczek cudo, słodziak, a jesień śliczna u Ciebie, ale to nie moja pora roku pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  19. Obraz z jesienią przepiękny, a co to będzie jak go skończysz :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Breloczek dla Basi uroczy! No i jesień już finiszuje.. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Basia pewnie zadowolona ..
    Super jesień choć za oknem śniegu dużo ..

    OdpowiedzUsuń
  22. To już prawie końcówka z tą jesienią - wspaniale wygląda.
    Breloczek też fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  23. wspaniały obrazek i uroczy prezent przygotowałaś!

    OdpowiedzUsuń
  24. ciekawe czy Basia potwierdzi czy już zjadła?:)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak to mówią każdy kolejny punk to krok dalej;))uwielbiam twoje krzyżyki...
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
  26. No to czekam niecierpliwie na ukończenie jesieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam wiosnę, ale wolę jesień niż tę długą, mroźną zimę:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Brelok piękny, ale ta jesień zachwyt budzi!!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Cudny breloczek!!Co do widoczku..niecierpliwie czekam na zakończenie!!

    OdpowiedzUsuń
  30. Również i ja zapraszam do siebie na CANDY :)
    http://aurinka.blogspot.com/2013/01/ogaszam-candy-jak.html

    Pozdrawiam
    Aurinka

    OdpowiedzUsuń
  31. Pozdrawiam i dziękuję za komentarze!

    OdpowiedzUsuń
  32. ...też mnie wzięło ostatnio na wspominki o jesieni...
    ach te kolory...:):):)
    Podziwiam umiejętności, których mi brak...
    i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  33. Ale cudny ten breloczek! Taki klejnocik pełen ciepła i włożonego w jego powstanie serca. Uwielbiam takie drobiazgi za ich jednoczesną praktyczność oraz ciepły, pełen romantyzmu klimat, jaki w sobie mają.

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się ogromnie, że mnie odwiedzacie. Dziękuję za każdy miły komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.