wtorek, 6 sierpnia 2013

TUSAL 2013 - sierpień

Coraz szybciej te odsłony TUSAL-owe, człowiek się nawet nie obejrzy, a już nowe zdjęcia słoiczkowi musi robić. Ponieważ jest sierpień, mój słoiczek wywędrował w plener:
Jak widać, deszcz by się przydał.
Pozdrawiam, ale nie gorąco. Gorąca jest zbyt dużo. Ufff...

17 komentarzy:

  1. Widać, że oddawałaś się haftom pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie próżnujesz, słoiczek prawie pełen :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hello Ray

    A great jar this month!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że tylko do zdjęcia wyniosłaś słoiczek w plener, bo od dłuższego przebywania dostałby udaru :))

    OdpowiedzUsuń
  5. pięknie się prezentuje twój słoiczek....Ja tam się cieszę że mamy lato ciepłe :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporo w tym słoiczku. Podobno gdzieś już pada!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie jest :)
    Wieczory są wspaniałe!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. I niteczek coraz więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pracowita Pszczółka z Ciebie!
    Miałam dwie burze w niedzielę i już wczoraj nie było po nich śladu...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też już marzę o deszczu ... !!!
    Więc jest nas trzy hihi pozDrawiaM ;)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Słoiczek się napełnia, a wszyscy marzą o deszczu. Ja też czekam z utęsknieniem na mokre krople i delikatne ochłodzenie. W upale trudno się tworzy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zawsze lubiłam deszcz,( nie mylić z nawałnicą), a teraz marzę o nim! Mimo upału Twój słoiczek się zapełnia:))Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Sporo w tym słoiczku się znalazło.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. O tak! deszczu nam trzeba - takiego cudownie orzeźwiającego, letniego (bo jak znam życie, to jak nam deszczem dowali, to znowu nic innego nie będzie tylko deszcz i deszcz).
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się ogromnie, że mnie odwiedzacie. Dziękuję za każdy miły komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.