środa, 7 maja 2014

Powrót z majówki i wyróżnienie.

Witajcie po długim weekendzie! Wróciłam w niedzielę wieczorem, ale dopiero dziś jestem w stanie coś skrobnąć. Wycieczka była z pracy i pod względem atmosfery międzyludzkiej bardzo udana, niestety, pogoda nas zawiodła, raptem jeden dzień był słoneczny i ciepły. Pojechaliśmy do Szwajcarii Czeskiej, Saksońskiej i do Pragi. W tzw. Szwajcarii widoki niezapomniane, zobaczcie same to połączenie skupisk skalnych i budowli.

Brama Pravčicka - największa tego typu forma w Europie
To jest niewielki - naprawdę niewielki! - fragment twierdzy saskiej Konigstein.
Przepiękne ogrody pałacu hrabiny Cosel - tzw. Pilnitz
I sam pałac.
Na koniec praska katedra św. Wita.
A po powrocie czekała na mnie niespodzianka w postaci wyróżnienia od Katarzyny:

Kasiu, bardzo dziękuję za piękne wyróżnienie. Pozwolę sobie resztę formalności załatwić w następnym poście.:)
A na zakończenie tabliczka z mottem - dla kociar. Prawda to, czy nieprawda?;)
"Tylko psy mają właścicieli... koty mają personel!"

Uściski! I witam Arabeskę.:)

31 komentarzy:

  1. Z przyjemnością spojrzałam na zdjęcia z Twojego wyjazdu i od razu nasunęły mi się wspomnienia. Byłam we wszystkich tych miejscach, są rzeczywiście piękne i warte zobaczenia. Czy w Pilnitz kwitło drzewo kameliowe? To ponoć jest niezwykły widok. Niestety mi nie dane było go oglądać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drzewo kwitło, ale było osłonięte szklano-metalową kopułą - niewiele go było widać.:(

      Usuń
  2. Widoki niezapomniane! To musiał być świetny wyjazd!
    Pozdrawiam i gratuluję wyróżnienia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj szkoda, że nie było słońca... na pewno miałabyś jeszcze lepsze wrażenia :) ale i tak piękne widoki nam pokazałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne widoki :) Od razu nabrałam ochoty na jakąś wycieczkę.
    A z tym kotem to święta prawda.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne miejsca zwiedziłaś, tylko pozazdrościć:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki Twojej wycieczce poznaje nowe ciekawe miejsca, dziękuję.
    Jeżeli chodzi o tabliczkę dla kociarzy, to chyba prawda :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie :)

    co do tabliczki to nie wiem, mam psa-przyjaciela :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A wiesz Promyczku, że dzisiaj sobie własnie myślałam że jakaś cisza u Ciebie... a tu widać co było powodem. Cudne widoki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna wycieczka, widoki super, tylko pozazdrościć. Gratuluję Ci wyróżnienia.
    Pozdrawiam Dorota.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pogoda czy też niepogoda ważne, że wycieczka udana.
    A wracając do posta to tabliczka z kotem mnie rozłożyła na łopatki. Co prawda to prawda!

    OdpowiedzUsuń
  11. Widoki urzekają! To musiała być fantastyczna wyprawa, nawet bez sprzyjającej pogody:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zazdroszczę wypadu, gratuluję wyróżnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wycieczka piękna - tez tam kiedy była " z pracy" jest naprawdę pięknie! Oczywiście gdyby było słonecznie i ciepło.. ech u nas w Poznaniu też była lodówka, bbrrr
    Czy koty mają personel? Chyba tak, ja mojej futrzastej trójce przychylam nieba:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ piękna majówka. Strasznie Ci Promyczku zazdroszczę tych pięknych widoków! A że akumulatory naładowane, to pewnie lada chwila zobaczymy tu coś wyjątkowego :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna wycieczka i wrażenia z pewnością niezapomniane.
    Serdecznie gratuluję wyróżnienia, bo w pełni zasłużone.
    To o kocie - cała prawda. Jako jej potwierdzenie cytat z "Nonsensopedii":

    "Główną cechą odróżniającą kota od psa jest sposób myślenia o człowieku.
    Pies myśli: daje mi jedzenie, mieszkam w jego domu, mogę spać w jego łóżku – jest moim bogiem!
    Kot myśli: daje mi jedzenie, mieszka w moim domu, może spać w moim łóżku – jestem jego bogiem!
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Marzę o Pradze aktualnie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajna wycieczka!
    A z napisem na tabliczce absolutnie się zgadzam. Z tym co napisał Elunia też.

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne zdjęcia, super tez bym chętnie obejrzała Pragę. Tylko na zdjęciach Promyka brak :) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, bo Promyk nie ma parcia na szkło - nie to co jego kurczak...;)

      Usuń
  19. fajna wycieczka, ale zawieszka mnie powaliła:)))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  20. Widoki wspaniałe szkoda,że pogoda nie wyszła ale grunt,że towarzystwo udane :) My tylko Rymanów Zdrój przelotem zaliczyliśmy i tez było troszkę zimnawo ale cieszy mnie i to :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. za mało zdjęć Justynko !!! cudnie tam jak widzę, ale ode mnie za daleko na razie...:)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Widoki wspaniałe, z pewnością zastąpiły lichą pogodę! Moje weekendowe plany spaliły na panewce właśnie przez pogodę.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Justynko to nic tam pogoda troszkę nie dopisała - to nic znam te miejsca które pokazujesz
    mam blisko - ważne że wypoczęłaś i jesteś zadowolona - gratuluję ci wyróżnienia - buziaki sle Marii i życzę następnego wspaniałego weekendu :):):)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wspaniałe zdjęcia. I te widoki...bajka.Gratuluję wyróżnienia.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Dziękuję za zdjęcia z wycieczki - takie widoki nawet przy brzydkiej pogodzie robią wrażenie.Gratuluję wyróżnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Tabliczka wypas... :D
    Praga mi się marzy... i pewnie kiedyś się to spełni :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się ogromnie, że mnie odwiedzacie. Dziękuję za każdy miły komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.