piątek, 11 grudnia 2015

Pożegnanie z TUSAL-em - odsłona 12.

Mało mnie ostatnio na blogu, zastanawiam się, czy to już nie pojawia się zmęczenie materiału. Mam nadzieję, że nie, bo przecież wcale nie chcę opuszczać blogowego świata.
A tymczasem przyszedł dzień ostatniej odsłony słoiczka.


Teraz to już tylko emocje związane z głosowaniem.:)
Kończę kartki. I to jest zapowiedź naszego następnego spotkania. :)

19 komentarzy:

  1. ja też mam czasami taki kryzys ale jak pomyślę o tych wszystkich wzorach we wszechświecie które są przede mną jestem znów gotowa do działania :) Pozdrawiam i powodzenia w losowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pocieszę Cię, zmęczenie materiału jak to ładnie określiłaś, to dość częsta przypadłość. Szkoda, że już nie będzie widać słoiczka, na prawdę żal, bo jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia w TUSALu, nie martw zie na każdą w końcu to przychodzi. Może po świętach poczujesz przypływ energii robotkowej :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia z losowaniem:) A co do bloga to każdy miewa takie momenty, że mu się nie chce. Trzeba to przetrwać;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tez ostatnio mniej sie pojawiam na blogu ale zobaczysz znowu zawieje wena i bedziesz tu co chwile :). Powodzenia w glosowaniu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie zapełniony słoiczek ! A taka niemoc to chyba wina pogody! Czekam na karteczki !

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie temperatury o tej porze roku to nie jest normalne i pewnie stąd to złe samopoczucie Oby do wiosny , znów będziesz tryskać energią i zapałem do pracy :) Słoiczek pełniutki, więc czas na następny :) Powodzenia w losowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana minie i będzie znowu dobrze a tym czasem życzę powodzenia w losowaniu. Ja też już tylko w czwartki mam na blogu kawusię. Myślę że wszyscy jesteśmy zmęczeni. Nowy rok przyniesie siłę, energię i nową nadzieję.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znikaj. Odpocznij, weź urlop (od bloga) i wróć. Pusto by było bez ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Może to nie zmęczenie materiału a po prostu przepracowanie.... Może jak odsapniesz to wróci ci wena do bloga:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Promyczku !
    Pamiętaj ,że wiele z nas miało już takie chwile zwątpienia ...odnośnie prowadzenia ( mnie prawie rok nie było ;)blogu ale większość wróciła ,po krótkim odpoczynku.
    Jeśli potrzeba Ci chwilki oddechu ,to wykorzystaj ją i wróć do nas,żeby pokazywać swoje śliczne prace:)
    Ja będę czekać na pewno !
    ps.Słoiczek cudny ,życzę powodzenia w losowaniu :D
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam to samo. Też mnie nie ma zbyt dużo w blogwym świecie, głównie z braku czasu i z powodu wielu różnych wydarzeń, ale też tak jak to sprytnie olkreśliłaś chyba dopada mnie zmęczenie materiału...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja ci dam zaraz urlop od blogowania, co to za świat blogowy bez Promyczka, odpocznij troszkę i wszystko wróci do normy, każdy z nas ma takie chwile. A słoiczek to wiesz, że cudny :)Czekam z niecierpliwością na post karteczkowy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. powodzenia i powrotu weny i siły życzę Ci :)

    OdpowiedzUsuń
  15. To chwilowe nie przejmuj się :). Powodzenia :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie się prezentuje twój słoiczek. Promyczku, w święta odpoczniesz, i zobaczysz, że siły wrócą i Ty wrócisz do nas. Pozdrawionka

    OdpowiedzUsuń
  17. Słoiczek śliczniutki. Przed nami nowy rok, nowe plany, nowe siły ....z pewnością nabierzesz sił do działań ;-)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się ogromnie, że mnie odwiedzacie. Dziękuję za każdy miły komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.