No, teraz to zleciało tak, że szybciej nie mogło. Tak to jest, jak są dwie odsłony w jednym miesiącu. Dlatego też dziś słoiczek w innym towarzystwie, żeby nie było nudno: mam tylko jeden kalendarz z kotami...
Kolejne prezenty dla październikowych solenizantki i jubilatki będą już w listopadzie. Za to zapowiadam niespodziankę! Tego jeszcze u mnie nie było.:)
Zostawiam was z niedopowiedzeniem i życzę spokojnych i pełnych zadumy najbliższych dni.
Zaintrygowałaś ;) I to bardzo :) czekam przebierając nóżkami ;)
OdpowiedzUsuńTowarzystwo piękne i kolorowe :-) ciekawe, co wymyślliłaś? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj mam słabość do tych dyni :D
OdpowiedzUsuńNo grunt to zaintrygować :D
OdpowiedzUsuńPiękne te kolorki
Śliczne są twoje prace, podziwiam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładny , jesienny widok :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co wymyslilas ?
Piękna sceneria, piękna jesień u Ciebie Justynko :)
OdpowiedzUsuńa zapomniałam napisać ciekawe co wymyśliłaś :)
OdpowiedzUsuń:) Czekamy na niespodziankę :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem. A słoiczek prawie pełen! ;)
OdpowiedzUsuńSłoiczek ślicznie wygląda wśród "jesieni". Dynie słodziutkie ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawe co to będzie ta niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńDynie do schrupania :) ależ tu kolorowo!
OdpowiedzUsuńśliczny salowy słoiczek :)Przy okazji dziękuję za udział w moim małym candy:) wkrótce zapraszam po wyniki :)) życzę powodzenia :) Pozdrawiam. olenka_ja
OdpowiedzUsuńSumienia nie masz ;).
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co tam wykombinowałaś :).
Już nie mogę doczekać się niespodzianki! :)
OdpowiedzUsuń