I tak sobie pomyślałam, że duży wpływ na moją powolną pracę z "Crab Apple" mają te liczne czernie, brązy i szarości tkane nierzadko po jednym krzyżyku... Frustrujące to było, zatem aby przyśpieszyć trochę, postanowiłam poszukać kolorów. I udało się! Okazało się, że już na pierwszej stronie pojawiają się jabłuszka - czyli liczne odcienie czerwieni, różu... Od razu praca poszła sprawniej. Same zresztą popatrzcie.:)
Madzia (Kramik Magdy), chciałaś kota - proszę bardzo! ;)
Oczywiście, trzeba będzie wrócić do tych smętnych barw, ale myślę, że teraz pójdzie szybciej.:)Pozdrawiam!
Aha, Kasia G. - mam nadzieję, że twoje serce już wróciło do normy.;) A Anarietta oddycha normalnie. Jesteście niemożliwe.:)
I'm back :) pięknie idzie brawo! :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie za oknem szaro i buro i co gorsza depresyjnie. Chciałoby się wrócić do lata. U mnie kartki świąteczne wiec trochę więcej mam koloru, ale w twoim wzorze czerwień jest przepiękna - jak nasza polska jarzębina :D
OdpowiedzUsuńAaaa wiedziałam, że jak już trafisz Justynka na czerwone odcienie to praca nabierze rozmachu :D Super !!! Zobaczysz jaka będziesz dumna i szczęśliwa jak dotrzesz do samej osobistoci kota :)
OdpowiedzUsuńJedno jabłuszko a ile radości :) Nie dziwię się, bo rzeczywiście wyjątkowo ponury był początek haftu, ale już myślę o tym jak będzie cudnie,kiedy dotrzesz do tego pięknego kota... !
OdpowiedzUsuńTeraz już z górki, choć sporo pracy przed Tobą :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńPodziwiam, jak każdego kto wyszywa kolosa...Super Ci idzie!
OdpowiedzUsuńPięknie przybywa. Tak jak Ania S podziwiam, bo sama nawet nie zaczynam bo szybko bym się znudziła. :)
OdpowiedzUsuńBrawo Justynko, super ci idzie wyszywanie. Podziwiam i trzymam kciuki, żeby dużo przybywało :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tego ci brakowało:) Teraz krzyżyczki sami się będą układały:)
OdpowiedzUsuńTeż mam już dość szarości więc wybrałam haft z dużą ilością żółtego, mulinki już czekają ;)
OdpowiedzUsuńBardzo soczyście wyglądają te jabłuszka na tej szarości:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
To teraz pójdziesz jak burza, wszak czerwień to to, co Promyki lubią najbardziej, czyż nie? ;)))
OdpowiedzUsuńJabłuszko się czerwieni. Pięknie przybywa :)
OdpowiedzUsuńps. co to za kot? jest świetny.
Kiedyś wygrałam anioła w candy u Dziurki i dodatkowo dostałam kota.:)http://dziurka.blogspot.com
UsuńFaktycznie ciężko wytrwać w takim tle, ale jabłuszka to prawdziwy zastrzyk energii!
OdpowiedzUsuńNo skoro pojawiło się tyle czerwieni, to teraz praca nabierze tempa :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie odznaczają się kolory czerwieni na tle tych szarości :)
OdpowiedzUsuńWow, jakie kolory jabłuszka ! Teraz na pewno będzie łatwiej
OdpowiedzUsuń♡
Powodzenia Justynko ☺
Hafcik zapowiada się pięknie.
OdpowiedzUsuńNo czasem trzeba odsapnac od szarosci. Haftu slicznie przybywa oby tak dalej
OdpowiedzUsuńPięknie te jabłuszka wyglądają z czernią, piękny haft będzie:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTroszkę czerwieni i od razu człowiekowi lepiej robota idzie. Pięknie się zapowiada :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBędzie piękny obraz :)
OdpowiedzUsuńMoje serce juz ogarnelam ;) a czerwienie skocznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńPiekne jabłuszko się pokazuje :-) teraz juz pójdzie szybciej :-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jabłuszko wniosło sporo koloru:)
OdpowiedzUsuńPiękne postępy :) trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te czerwienie :)
OdpowiedzUsuńPiękne, intensywne te jabłuszka na tle szarości i czerni. Miłe wytchnienie od szaroburych kolorow :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, aby przybywało jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńZapowiada się pięknie :)
Zapowiada się bardzo ciekawie...a jabłuszko pełne energii...:)))
OdpowiedzUsuńpiękny będzie ten haft! :)
OdpowiedzUsuńSzarości w nadmiarze potrafią bardzo wymęczyć, wiem coś o tym. Ale na szczęście masz jabłuszka, więc one ci troszkę te szarości oświetlą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Heh, szacun niezmienny za decyzję o wyszywaniu tego pięknego obrazu :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda to soczyste, czerwone jabłuszko na tle tych szarości. Śliczny hafcik powstaje!
OdpowiedzUsuńAch, te jabłuszka energetyzujące!
OdpowiedzUsuńBędzie wspaniały obraz!!!!
Jabłuszka jak prawdziwe, co widać na Twoim zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńBardzo energetyczne te Twoje jabłuszka:). Pozdrawiam serdecznie:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńTakie kolory to przyspieszacze pracy :) Będzie super!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny kontrast! Super!
OdpowiedzUsuńIntensywna czerwień idealnie pasuje do jesiennych klimatów, jabłuszko jak żywe :)
OdpowiedzUsuńCudna czerwień :)
OdpowiedzUsuńBuro i ponuro, masz rację. Za to pięknie odbija się ta czerwień, ciekawa jestem ciągu dalszego.
OdpowiedzUsuń