wtorek, 27 lutego 2018

Cykliczne Kartkowanie z Jasiową Mamą i Magos - luty.


W tym miesiącu trzeba było się trochę nagłowić nad kartkami w tej zabawie - bo jak to tak, Walentynki bez czerwonego koloru? W ogóle jak bez czerwonego?... ;) Dobrze, że dziewczyny serca nie zabroniły i jakoś wybrnęłam.:)
A oto moje realizacje:



Kartka będzie na przyszły rok, bo na ten już miałam zrobioną.
I druga:


Jak poprzednio zainspirowałam się motywem, ale okazja inna. W zeszłym miesiącu Kubuś Puchatek przedstawiał Boże Narodzenie, teraz mój osobisty kot przedstawia Wielkanoc. Do zrobienia tej kartki przygotowałam grafiki przy pomocy tej strony . A tyle ich zrobiłam, że pewnie jeszcze je wykorzystam.;)
I to miało być wszystko, ale blogowe przyjaciółki nie pozwalają mi być bezczynną.;) W ostatniej chwili Madzia podrzuciła mi wzorek jajka z niespodzianką.;) Skorzystałam.


Dla porządku kolaż całości.
Uff, wyrobiłam się.:)



33 komentarze:

  1. ślicznie wybrnęłaś z wyzwań:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna interpretacja tematów. Te kartki walentynkowe bez czerwieni o wiele bardziej mi się podobają niż z czerwienią. A kotek to model pierwsza klasa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne kartki zwłaszcza te kocie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super karteczki. Najbardziej spodobała mi się pierwsza z serduchem. Jest cudna. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, ta z serduszkiem nieczerwona jest świetna. Kot cudny. Kocham te mruczące zwierzęta. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne interpretacje tematów! Szczególnie walentynkowa świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nic dodać nic ująć... Piękne :) I kotek w skorupce idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne karteczki, ach ta z tygrysem jest świetna i ta haftowana, też śliczna, a z walentynkową to miałaś super pomysł pomimo braku czerwonego wyszła rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne kartki :) Dziękuję za udział w kolejnym wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pieknie się wyrobiłaś Justynko ! pierwsza klasa! :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Karteczki jak zawsze piękne. Ja coś nie mam ręki do kartek, chyba w tym roku kupne powysyłam :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Koncertowo sprostałaś zadaniu! Zresztą jak zawsze :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Walentynkowa kartka wyszła świetnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Prześliczne karteczki! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne kartki, Justynko, a ta z kotkiem naj, naj.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny pomysł z kotem :) Fajnie, że podałaś namiary strony do edycji zdjęć, chętnie się pobawię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja pierdziu!!! Walentynka wymiata.

    OdpowiedzUsuń
  18. Super sprostałaś wyzwaniu, urzekła mnie kartka z kotkiem na Wielkanoc :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniałe karteczki, Justynko!
    Wszystkie, bez wyjątku :-)
    A kotki górą ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale cuda wyczarowałaś! :) Co tam czerwony kolor na walentynki.. oklepany za bardzo. Za to wyszło pięknie, romantycznie i subtelnie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przepiękne karteczki, a ta z sercem jest zachwycająca!
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie się wyrobiłaś 😀

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne kartki, a kocia Wielkanoc to już w ogóle cudo!
    Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  24. Śliczne kartki zrobiłaś :).
    I choć walentynkowa podoba mi się bardzo, to chyba Twój kotek wygrywa :).

    OdpowiedzUsuń
  25. piękne karteczki, a z kotełkiem urocza! pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Piekne kartki :) ta walentynkowa bez czerwonego wyszla cudownie ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Walentynka bez czerwonego koloru jest świetna! No bo czy serce zawsze musi być na czerwono!? Jak widać nie! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wow, kapitalnie wybrnęłaś z wyzwaniem walentynkowym, świetna karteczka. Kocur w jajku mega śmieszny :3

    OdpowiedzUsuń
  29. Jest co podziwiać. Piękne karteczki. Ślę serdeczności

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się ogromnie, że mnie odwiedzacie. Dziękuję za każdy miły komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.