Ach, jak zazdroszczę...

Ostatnio ostro się wzięłam za HAED-a, bo bardzo chciałabym już pokazać wam ukończoną kolejną stronę. Stąd w tym miesiącu pójdę pewnie na łatwiznę i kartek z haftem nie będzie. No, chyba że trafię na takie małe słodkie hafciki, jak ostatnio - dziękuję przy okazji za cieple słowa na temat mojej kartki. Beafactura - myślisz, że to kaczątko, nie kurczaczek? Kurczę, nie odróżniam... ;)
Wracając do tytułu posta zapytacie pewnie, czego i komu zazdroszczę? Otóż mojej dyrektorce, że odchodzi na emeryturę. Pocieszam się tylko tym, że gdybym ja teraz odeszła (teraz czy jak ukończę 60 lat) niewiele bym się tą emeryturą nacieszyła, bo z pisma z ZUS-u wynika, iż niechybnie umarłabym z głodu. A tak egzekucja na parę lat odroczona.;)
Za to przyłożyłam rękę do prezentu i wykonałam dla wyżej wymienionej pamiątkowy albumik. Niestety, mogę wam pokazać tylko okładkę i stronę z życzeniami, bo dalej są zdjęcia.

Stempelki pochodzą ze strony DIGI STEMPLE. Marcie bardzo dziękuję, szczególnie za spersonalizowany stempel na okładkę.:)
Lato wróciło, zatem życzę wam wspaniałych wojaży bądź po prostu miłego spędzania wolnego czasu.:)