środa, 12 czerwca 2013

Dobra passa trwa! Oraz o Milenie, candy i tajnych robótkach.

Zauważyłyście pewnie, że ostatnio mam szczęście do różnych wygranych i innych prezentów - święcie wierzę, że to kaktus! Niezorientowanych odsyłam do odpowiedniego posta.:) Dziś więc pokazuję kolejny prezent, jaki otrzymałam od Jaglany, która to postanowiła obdarować swoje pierwsze trzy obserwatorki. Pewnie część z was już widziała u Filcusia, co dostałyśmy, ale i tak zamieszczę:
Kolczyki wyglądają jeszcze piękniej w uszach. I za Filcusiem powtarzam: zajrzyjcie na blog Jaglany, bo i piękną biżuterię robi, i wyszywa...
A teraz będzie nie prezent, tylko zakup, za to u jednej z naszych koleżanek blogowiczek - Kamili z blogu Handmadowo. Kamila robi przecudne lale, zamówiłam jedną z nich, by wręczyć ją mojej małej ciotecznej siostrzenicy. I teraz możecie zacząć o mnie mówić: stara baba, a głupia. Bo Hela (takie jest imię robocze lali) została ze mną: zakochałam się w niej na zabój i nie potrafiłam jej oddać. Same zobaczcie, jaka ona cudna:
Wczoraj wraz z mężem komisyjnie zmieniliśmy jej imię na Milena.:)
Śledzę wiadomości, więc widzę, że w różnych regionach pogoda baardzo różna. U nas na Pomorzu jest pięknie, więc dziś "Wiosny" nie pokazuję.;) Będzie w następnym poście wraz z jedną małą robótką, która poszła do Basi z "wędrującą książką" od Tiny. Poczekam najpierw na posta Basi. Wiem już, że robótka się spodobała, mam nadzieję, że wam spodoba się również:)
A w związku z candy zyskuję nowe obserwatorki, które bardzo serdecznie witam, zwiedzam różne blogi, jest super. Nos mam już wyłącznie kościuszkowski, widząc, ile osób się zgłosiło po prezent. A tu jeszcze 10 dni do końca! Dziękuję wam, że doceniacie moje robótki, dziękuję za piękne komentarze pod candowym postem - uściski!:))
Czarodzielnica, Nati B, Aleksandra, AnioleQ i Madziorek - dziękuję za pochwały pod adresem mojej wróżki.:)
Jola z Dobrych Czasów - takie słowa uskrzydlają, dzięki!:)
Ashki - liczę, że "Wiosnę" skończę jeśli nie wiosną, to przynajmniej latem, co mnie straszysz jesienią...;))
Do miłego!!!

45 komentarzy:

  1. Ale agentka z Ciebie z tą lalą :) Ale nie dziwię się, bo pewnie tez bym się zakochała :)Kolczyki cudne, trochę jak sówki wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się nie dziwię Twej nowej miłości:) Też miałabym problem z oddaniem takiego cuda... Dlatego nie zamawiam wszelkich całuśnych królików, misiów i innych cudeniek dla mojego chrześniaka, bo pewnie zostałyby u mnie .... ;)
    Kolczyki świetne! Autorkę odwiedziłam i potwierdzam, że warto:)
    Pozdrawiam cieplutko i słonecznie, bo na południu też świeci:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolczyki superowe, a lala przecudna - słuszna decyzja z pozostawieniem jej u siebie. Potwierdzam, na południu słonecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolczyki cudo! Oj nie dziwię się, że się zakochałaś, lala jest fantastyczna, minka i to ubranko ... urocza Milenka :)
    Pozdrawiam ☼

    ps. U nas dzisiaj słoneczko rozpieszcza. Tęskniłam bardzo za ciepełkiem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolczyki prześliczne. Lala przeurocza i też bym zatrzymała ją u siebie, tylko zapewne wnusia by mi ją "wykradła":)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. I kolczyki i lala są przepiękne. Milenka została u Ciebie, a co dostanie dziecko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście dziecko nic nie wie, ale ciocia w ramach ekspiacji zamówiła drugą lalę.:)

      Usuń
    2. a co będzie jak druga nie będzie się chciała odczepić od łapek? ;p

      Usuń
    3. Będzie chciała, będzie! Milena skradła całe moje serce.;)

      Usuń
    4. Ty to umiesz wybrnąć z sytuacji :))

      Usuń
  7. Gratuluję wygranych, to świetne uczucie:) I nie ma się co dziwić, że tyle osób zapisuje się na Candy, w końcu nagrody są rewelacyjne:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję ślicznych kolczyków!
    rzeczywiście, wyglądem przypominają sówki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też bym nie oddała lali ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne te sówki!!! Czy sam kolczyk, który jest w uchu jest srebrny? Niestety jestem uczulona na wszelkie podróby:-/
    Pozdrowionka:-)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Prześliczne prezenty i nie dziwię się, że Milena została z Tobą, bo jest przeurocza:)

    OdpowiedzUsuń
  12. podejrzewam, że rzeczywiście to kaktus... zastanawiam się nad hodowlą kaktusów ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję wygranych! Lalę też bym chętnie przygarnęła:)

    OdpowiedzUsuń
  14. śliczny prezent. A Milena jest po prostu świetna :)
    Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję wszystkich wygranych i otrzymanych prezentów, a jest czego bo są śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Post się już pisze , jeszcze muszę zrobić zdjęcia;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie dziwię się, ze ją zostawiłaś, ale co teraz zrobisz, zamówisz druga;))))))świetna jest!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeju, cudności są Twoim udziałem!

    OdpowiedzUsuń
  19. Kolczyki śliczne, życzę żeby dobra passa trwała nadal! A Milenki też bym nie oddała, jest śliczna!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie dziwię sie żę lala podbiła twoje serce , Śliczna , podziwiam wszystkich który potrafią takie lale stworzyć ,,

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie dziwię się, że ją zatrzymałaś, też bym się zakochała :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Jaka lala świetna!:) Zazdroszczę:D

    OdpowiedzUsuń
  23. Kolczyki są śliczniutkie !! A co do lali - to się nie dziwię :) Ja pewnie też bym ją zostawiła u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Prześliczne kolczyki! Gratuluje szczęścia i cudnego kaktusa. Rozkwitł naprawdę fantastycznie.
    Milenka jest przeurocza. Nic dziwnego, że się w niej zakochałaś. Teraz tylko dylemat, co dać siostrzenicy. Ale znając Ciebie coś wymyślisz :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kaktus rzeczywiście szczęście Ci przynosi :) A lala słodka, wcale się nie dziwię, że została u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. hahaha! też bym takiej fajnej lali nie oddała! :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale fajne wygrane:) Ja nie straszę tylko próbuję Cię zmobilizować;)))))

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękne kolczyki:) A lala tak cudnej urody,że wcale się nie dziwię,że ją sobie zostawiłaś. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Wspaniały prezent i wspaniały zakup

    OdpowiedzUsuń
  30. Lala urocza, motyl w poprzednim poście prześliczny pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  31. Oj ciotka :)) Grunt że następna lala w drodze.

    OdpowiedzUsuń
  32. Oj chyba też nie oddałabym tej lali :)))))

    OdpowiedzUsuń
  33. Milenka urzekła i mnie,zdolna dziewczyna co robi takie piękne lale.
    Kolczyki wyjątkowe:)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się ogromnie, że mnie odwiedzacie. Dziękuję za każdy miły komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.