Widzę, że całkiem sporo osób zapisało się na moje candy, bardzo mi z tego powodu miło. A jeszcze mi milej, gdy czytam część waszych komentarzy, jesteście niezrównane! Chciałam tylko zaznaczyć bardzo stanowczo, że Tygrys jedynie pozuje do zdjęcia, w żadnym wypadku nie jest częścią składową nagrody. Nikt przy zdrowych zmysłach nie pozbyłby się takiego cuda. ;) Wkrótce uchylę rąbka tajemnicy, co znajdzie się m.in. w worku.:)
A teraz czas odnieść się do tytułu posta. Otóż jakiś czas temu natrafiłam na wzór, przedstawiający jednego z kotów Iriny Garmashovej "Crab Apple".
Zachwyciłam się nim nieprzytomnie, kot podobny do Tygrysa i te jabłka... No, ale przecież nie będę się ładować w HAED-a, pomyślałam sobie. Tymczasem mój mąż zachwycony "Czterema porami roku" zapytał, czy nie wyszyłabym też jakiegoś obrazu kota... I tu moja podświadomość (bo to nie mogłam być ja) pokazała mu "Crab Apple". Od tej pory po naszym domu chodzi dwoje zauroczonych tym obrazem ludzi, z tym że mój mąż nie odpuścił (m.in. zapewnił o sfinansowaniu tegoż przedsięwzięcia). Kroplą w dzbanie okazała się wiadomość od jednej z moich blogowych przyjaciółek, Agnieszki, która zawiadomiła mnie, że na stronie HAED jest ogromna promocja - no i cóż, zakupiłyśmy wtedy interesujące nas wzory, Aga już swój od jakiegoś czasu wyszywa, a ja po zgromadzeniu potrzebnych materiałów wczoraj uroczyście postawiłam pierwsze krzyżyki.
Ile lat na wyszycie tego obrazu mi dajecie?;)
Mnóstwo serdeczności!
Będę trzymać za Ciebie kciuki :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i sercem z Tobą !!! Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńŚliczny będzie ten haft!
OdpowiedzUsuńTo i ja trzymam kciuki, bo chciałabym zobaczyć go w całej okazałości :)
Obrazek zachwycający + mąż który będzie Cię mobilizował = mega przyśpieszenie xxxx:))))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i obstawiam,że zajmie Ci to zaledwie pół roku....
Powodzenia, będzie przepiękny!
OdpowiedzUsuńPodziwiam i trzymam kciuki:) Mysle, ze do konca roku sie uporasz:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZ takim dopingiem i domowym wsparciem nie będą to lata, około roku ;)
OdpowiedzUsuńWyszywała tego kota kiedyś Joanna z bloga http://kaliohaftuje.blogspot.com/
Trzymam kciuki i czekam na systematyczne relacje :):):)
Wspaniały haft się zapowiada :) Trzymam kciuki i mocno dopinguję :)
OdpowiedzUsuńJustyno myślę, że w max 2-3 lata dasz radę :P
OdpowiedzUsuńPiękny obraz będzie :)
Powodzenia, ze dwa lata Ci zejdzie ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jak zaczniesz dostrzegac już postepy to pójdzie z górki :) Trzymam kciuki za postęy ...tylko nie zaszyj się tam za bardzo...chcemy Cię czasami widzieć :D
OdpowiedzUsuńWspaniały wzór, jej obrazy świetnie się nadają na hafty. Z niecierpliwością czekam co będzie dalej.
OdpowiedzUsuńCudowny wzór. Też jestem nim zachwycona, alebrak mi jeszcze odwagi aby zacząć tak wielgachny haft. Z checią popodglądam u Ciebie :o)
OdpowiedzUsuńWzór faktycznie piękny, ogromnie trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńDasz radę :) Zachwyt nad całością doda Ci skrzydeł do pracy :) Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wzór, będę śledziła Twoje postępy, powodzenia :)
OdpowiedzUsuńPiękny wzór :-) Trzymam kciuki, życzę powodzenia i myślę, że szybko zobaczymy piękny obraz :-)
OdpowiedzUsuńWidzę,że "upadliście w duecie na głowę ", ale jakie efekt końcowy będzie!!
OdpowiedzUsuńCudny wzór , warto go wyszyć :)
Piękny kociak:-)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Co zrobiłybyśmy bez tych naszych Mężów... Mój też podesłał mi zdjęcie i nie wytrzymałam... sama przerobiłam na wzór i wyszedł wielgachny. Mam nadzieję, że się nie poddam... Co ja mówię - moja druga połowa mi na to nie pozwoli.
OdpowiedzUsuńDopinguję Cię z całego serca, bo obraz jest śliczny. Mam nadzieję, że efekt będzie powalający.
Pozdrawiam.
Ależ piękny wzór wybrałaś! Będę kibicować :)
OdpowiedzUsuńBędzie przepiękny obraz. Na pewno będę podglądać efekty. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też trochę "chodzę" wokół HAEDa... To oczywiście musi być wzór z kotem :) Ten który Ty wybrałaś jest naprawdę piękny i był jednym z tych, który również wpadł mi w oko. Ale ja jeszcze nie zdecydowałam się ostatecznie, może kiedyś.. Tobie życzę wytrwałości i pamiętaj z każdym krzyżykiem jesteś bliżej celu ! Trzymam kciuki !!!
OdpowiedzUsuńSuper :) A jaki duży ten wzór? (w krzyżykach)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenie i wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńbędzie pięknie! trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuń3mam kciuki :) wzór wspaniały :)
OdpowiedzUsuńWspaniały wybór :) Trzymam kciuki za przyjemne wyszywanie!
OdpowiedzUsuńDaj tylko jakieś dane techniczne przy jakimś kolejnym poście o tym kotku.
Justyno, kto jak kto ale Ty poradzisz sobie doskonale i uwiniesz się z nim w mniej niż rok! Wzór wybraliście z Mężem idealnie pasujący do Was i Tygrysa. Będę kibicować.☺
OdpowiedzUsuńMoja Droga będę trzymać kciuki i kopać w tył w razie jakby Ci przyszło odpuścić. Dajesz Maleńka!!!
OdpowiedzUsuńMoja Droga będę trzymać kciuki i kopać w tył w razie jakby Ci przyszło odpuścić. Dajesz Maleńka!!!
OdpowiedzUsuńWitam w gronie HAED-owych krzyżykocholiczek :D
OdpowiedzUsuńZa dwa lata będziesz chwalić się całością :)
Pozdrawiam
Dasz rade Justynko, kto jak nie ty, a ja bede dopingowac i trzymac kciuki :)
OdpowiedzUsuńCudo i myślę, że dasz radę w rok a może i szybciej... będę podglądała efekty pracy... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWierze w Ciebie! Rzucisz wszystko, zostaniesz pełnoetatowym no-lifeM i wyhaftujesz to w 3 miesiące xd head jest piekny. Jaki ma rozmiar? powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńCo za hafciarskie wyzwanie! Trzymam kciuki :) Śliczny kociak, coś mi się wydaje, że z 6 miesięcy zejdzie ;)
OdpowiedzUsuńMiłego wyszywania :) Obraz będzie piękny
OdpowiedzUsuńBędzie cudowny obraz! życzę mnóstwo wytrwałości! pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńUwielbiam koty, więc będę z ciekawością obserwować Twoje poczynania z haftem :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Mi też podoba się ten wzór, nawet kiedyś widziałam skończony :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńNie wiem, ole czasu zajmie Ci ten obrazek, ale wiem, że w moim przypadku takie przedsięwzięcie równałoby się dożywociu :))))))
OdpowiedzUsuńBędę Ci kibicować, bo obrazek bez dwóch zdań jest świetny1
Łaał, jaki piękny..nie dziwię się Waszemu oczarowaniu.
OdpowiedzUsuńNie mam wyobrażenia jak dużo nakładu pracy i czasu takie obrazy wymagają ale myślę że zapału nie zabraknie..będę podglądać postępy :)
Takie upadanie na głowę to ja rozumiem;) Będzie się działo:)
OdpowiedzUsuńPiękny haft, będę mocno dopingować i trzymać kciuki za szybkie ukończenie!☺
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za to kocie cudo:) Nie ważne ile to potrwa, ważne, że pewnego dnia zawiśnie w waszym domu.
OdpowiedzUsuńKochana nie ważne jak długo będziesz wyszywała-liczy się późniejszy efekt pięknego obrazu, a doping męza myślę że pomoże w szybkiej realizacji. Trzymam mocno kciuki za szybkie ukończenie:-)
OdpowiedzUsuńPiękny wzór! powodzenia w jego realizacji :)
OdpowiedzUsuńJak długo byś nie wyszywała, efekt będzie zniewalający. Piękny obrazek powstanie :)
OdpowiedzUsuńŚliczności! Mam nadzieję, że co jakiś czas będziesz pokazywać efekty swojej pracy. Nie będę wyliczać czasu, warto poczekać na efekt końcowy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWcale Ci się nie dziwię, że oszalałaś na punkcie tego kota :) Jest świetny :) Dasz radę, czekam na każdy krzyżyk :)
OdpowiedzUsuńOjjj, cuuudny wzór! Ja też jestem nim zauroczona na maksa, a już od czasu, kiedy zobaczyłam go wyhaftowany na blogu Joanny Gołaszewskiej, to po prostu jestem w nim zakochana! To właśnie z powodu tego kotka powędrowałam z ciekawości na stronę HAED i kupiłam swój pierwszy, wymarzony wzór tej firmy:) Nie mogę się już doczekać, kiedy zacznę go haftować, ale najpierw muszę skończyć Golden Gaze.
OdpowiedzUsuńJustynko nie ważne jak długo będziesz wyszywać , ważne , że w końcu powiesisz na ścianie. Trzymam kciuki !!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam podjęcia wyzwania...obraz marzenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękny obraz wybrałaś :).
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za każdy postawiony krzyżyk :).
Piękny jest. Ile czasu? Machniesz go szybciej niż Ci się wydaje. Mąż będzie dopingowal;) no i ja też
OdpowiedzUsuńSkwituję to krótko- szacunek. :) Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki Justyno. Masz czas,kiedyś go skończysz i będziemy się zachwycać :D
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki
OdpowiedzUsuńMam go w planach :) Powodzenia, z przyjemnością będę śledzić postępy.
OdpowiedzUsuńO wooooow, a to są jabłuszka? O.O ja bym powiedziała, że wiśnie, albo czereśnie. Nie wiem jakie to duże będzie, ale strzelam 1 rok i 6 miesięcy :3
OdpowiedzUsuńMożna się zakochać, przepiękny obraz - trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńPiękny wzór, a kot jak prawdziwy :)
OdpowiedzUsuń