- Ale o co ci chodzi? - zdziwiłam się.
- No, jak to o co?! - żachnęła się. - Upał na dworze, a ty mi każesz się tarzać w zwiędłych liściach?
- O nie, kochana! - zaprotestowałam stanowczo. - Po pierwsze, liście wcale nie są zwiędłe, to bardzo ładne jesienne liście. Po drugie, to nie był mój pomysł, tak cię zaprojektowano i basta. Wskakuj!
Spojrzała na mnie z urazą i... wskoczyła. I wiecie, co? Sądząc po jej minie, jest całkiem zadowolona z zabawy. :)
A swoją drogą, coś mi te wróżki za bardzo wchodzą na głowę. Czas to ukrócić. A może ja... faktycznie oszalałam?... ;)
Tymczasem witam serdecznie nowe obserwatorki.:)
he he fajna opowiesc teraz czas na jakaś ksiaźke kobiecą, pierwszy czytelnik zgłasza sie gotowy do czytania :), a wrózka cudna :)
OdpowiedzUsuńw sumie to powinnam napisac fajny dialog :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Violuś, już mam pomysł na następny. Będzie zaskoczenie!;)
UsuńUwielbiam Twoje wróżkowe dialogi :) I masz rację, wrześniowej wróżce bardzo się podobają harce w liściach ;)
OdpowiedzUsuńJak można tu do Ciebie zajrzeć i się nie uśmiechnąć??? Nie da rady. Wróżka śliczna, troszkę rozkapryszona, ale widać,że bawi się świetnie. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJest cudna ... zabawa jej służy :) A to nie Ty oszalałaś tylko wrzesień jakiś taki szalony ;)
OdpowiedzUsuńSuper wstęp wymyśliłaś :).
OdpowiedzUsuńWróżka jest śliczna, a na tle jarzębiny super się prezentuje :).
O, z pewnością jest zadowolona! :)
OdpowiedzUsuńNic się nie bój - wszystko z Tobą w porządku :) Wróżkowe dialogi są świetnym pomysłem!
Taka to już chyba natura wróżek, że trochę kapryszą ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny haft i dialog!
Śliczny hafcik, urocza wróżka!!!
OdpowiedzUsuńCo znaczy siła perswazji :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie ta jesienna wróżka podoba. Kocham jesień :)
Ale śliczna! Co ona tak marudzi...piękne słonko,złote liście...wymarzona czas zabaw na świeżym powietrzu :)
OdpowiedzUsuńpoważna rozmowa - super
OdpowiedzUsuńŚliczna jest, Justynko!
OdpowiedzUsuńMoja będzie lada dzień, bo czeka na oprawę.
Pozdrowionka :)
Śliczny jest ten mały urwisek :)
OdpowiedzUsuńCo ta Wroźka marudzi :) a Ty kochana to chyba powinnas ksiazke napisac !
OdpowiedzUsuńCo ta Wroźka marudzi :) a Ty kochana to chyba powinnas ksiazke napisac !
OdpowiedzUsuńSliczna ta jesienna wrozka:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZ otwartą buzią czytałam, jak małe dziecko :), pomyśl o książce dla dzieci a ilustracje zastąp fotkami Twoich haftów, jesteś w tym naprawdę bardzo dobra 💐
OdpowiedzUsuńszczęśliwa panieneczka :) piękna!
OdpowiedzUsuńFajna wróżka:-)
OdpowiedzUsuńale słodka :)
OdpowiedzUsuńCudna wróżka:)
OdpowiedzUsuńSuper haft z super opowieścią:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudny hafcik:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane :)
OdpowiedzUsuńWróżki są ekstra! I jak czasami narozrabiają delikatnie w naszych (lub na naszych) głowach to nic się nie stanie ;)
Urocza wróżka, pięknie wygląda obok jarzębiny!
OdpowiedzUsuńPiękna wróżka a jaka idealna jesienna aranżacja! :)
OdpowiedzUsuńSłodka :) Chociaż narazie wolę nie myśleć o spadających liściach skoro jest tak cudnie ciepło ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, przypomina o tym co nas czeka. Ale na razie cieszmy się jeszcze wakacyjną aurą :)
OdpowiedzUsuńWspaniały wstęp! a wróżka przesłodka!
OdpowiedzUsuńSuper rozbawiona wróżka, niech korzysta z uroków jesieni. Dialog rewelacyjny-zreszta jak zawsze czyta się bardzo ciekawie:-)
OdpowiedzUsuńPiękna mała wyszła :) Jak już ich będzie cały komplet, będą hycać aż miło ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpiękna jesienna wróżka
OdpowiedzUsuńHa ha, faktycznie wygląda na zadowoloną.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje dialogi z Wróżkami - małe to takie, a charakterne już :) Ale! Przynajmniej na urocze wyglądają :)
OdpowiedzUsuńFajnie Justynko!! jest super, a te gadanie - to wiesz - tylko ludzie z "bogatym wnętrzem" tak mają :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńUrocza wróżka :)
OdpowiedzUsuńPiękna wróżka na przywitanie jesieni.
OdpowiedzUsuńOprócz pięknej aranżacji fotograficznej, dodatkowo oprawa literacka :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
Oj dziewczyno, fajną rozmowę odbyłaś, gdyby nie uszy to bym śmiała się na okrągło :) Wróżka w listowiu prześliczna, urocza i do tego mała łobuzica :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Prześliczna ta jesienna wróżka. Aż miło popatrzeć.
OdpowiedzUsuńI fajną miałaś z nią pogawędkę.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wróżki już tak mają, że lubią wchodzić na głowę;) A jesienna panna jest śliczna:)
OdpowiedzUsuńTak się opierała, a teraz bawi się w najlepsze:)
OdpowiedzUsuńPrześliczna wróżka
Normalnie jakbym widziała siebie... Za nic nie mogę się wziąć, a jak już się przemogę to przestać jest trudniej niż zacząć ;)
OdpowiedzUsuńHe he fajnie sobie posta wykombinowałaś :) Wróżka jest śliczna i pięknie się tarza w tych cudnie wybarwionych liściach :)
OdpowiedzUsuńCudowna jak zawsze!
OdpowiedzUsuńJa muszę nadrobić trochę, ale wszystko przede mną ;)
Śliczna ta wróżka tylko czemu taka pyskata hihi ?
OdpowiedzUsuńPrześliczna wróżka :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze jak zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJesienna wróżka jest prześliczna - fotka z jarzębiną piękna !
OdpowiedzUsuńWróżka jesienna jest super, a tekst do niej - super! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJesienna - fajna...
OdpowiedzUsuńŚwietny haft i dialog!
OdpowiedzUsuńPiękny tekst do pięknej wróżki! Zdolniacha z Ciebie!
OdpowiedzUsuńśliczna jest !!!
OdpowiedzUsuńJesień ma cudowne kolory ;-)
OdpowiedzUsuńFotka z jarzębiną pięknie dopełniła temat jesieni.
No to masz wesoło z tymi wróżkami. Jesienna jest urocza. :)
OdpowiedzUsuń