Nie minął jeszcze miesiąc od poprzedniego pokazu, a wróżki ładnie przybyło, myślę więc, że mogę ją zaprezentować.
Zdjęcie powyżej dla bloggera, żeby je pokazał w miniaturce, a teraz dla was:
W sumie niewiele już zostało - co możecie sprawdzić TU. Kto wie, może w marcu będzie końcowa odsłona. Żebym tak jeszcze miała pomysł, jak tę wróżkę zagospodarować...;)
Ależ to będzie piękny haft!
OdpowiedzUsuńpięknie będzie w całości , jak zagospodarować, może jakieś pudełko?
OdpowiedzUsuńPięknie tez jestem ciekawa na ostateczne wykorzystanie wzoru:)
OdpowiedzUsuńPięknie , haft jest bardzo pracochłonny ale efek jest tego wart.:)
OdpowiedzUsuńO, wróżka już prawie skończona. I już widać jaka jest piękna.
OdpowiedzUsuńPiękna będzie :)
OdpowiedzUsuńJustynko, wiosnę przywołujesz tą wróżką :-) Piękna będzie :-)
OdpowiedzUsuńUściski :-)
Widzę że to będzie piękny haft. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńFajny, wiosenny haft. Czekam na finał :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCudny to będzie hafcik, już teraz wygląda zjawiskowo. Jak nie chcesz z niej robić obrazka to ja bym z ty haftem uszyła poszewkę na poduszkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Prześliczna wróżka :)
OdpowiedzUsuńPiękne postępy w Twojej wróżce. A ja swoją makową męczę... i idzie mi jak po grudzie... Coś czuję, że mnie przegonisz ;-))
OdpowiedzUsuńPięknie wychodzi. Podziwiam tempo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajnie będzie. Powolutku widać efekty tej mozolnej pracy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że sprawia Ci radość jej haftowanie a jej zagospodarowanie to już inna bajka :))
OdpowiedzUsuńJak popatrzyłam na hafcik to zatęskniłam za wiosną!
Śliczny obrazek powstanie. Temat haftu bardzo wdzięczny i bajkowy. Pozdrawiam i dużo miłości i szczęścia w Dzień Walentynek. Ściskam serdecznie
OdpowiedzUsuńJak sporo przybyło Justynko. Będzie śliczny!
OdpowiedzUsuńWalentynkowe buziaki posyłam :).
Cudny obrazeczek, już prezentuje się super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Uroczy haft. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza. Ja ostatnio wzięłam na nowo makową na warsztat, ale nie widzę nawet końca. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękny bajkowy obrazek już się wyłania:)
OdpowiedzUsuńWitaj Promyczków. Dawno tutaj nie zaglądałam ale widzę że nic się nie zmieniało wszystko takie piękne jak zawsze. Pozdrawia serdecznie.
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie motywy! Krajobraz można sfotografować, kwiaty zasadzić, ale wróżki w realu nie widziałam.
OdpowiedzUsuńPięknie:)))
OdpowiedzUsuńPrześliczny bajkowy hafcik Justynko, piękna ta tulipanowa wróżka 😍
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😊
Ale cudowny haft powstaje. Ja bym ją oprawiła w taką okrągłą ramkę jak tamborek. Nie wiem jak to się nazywa fachowo. I do tego trochę kwiatów, takich wiszących ....
OdpowiedzUsuńCudny haft, prześlicznie, już zbliżasz się do finału. Ciekawe jestem jak go wykorzystasz :)
OdpowiedzUsuńPieknie rosnie! ;)
OdpowiedzUsuńPiękny wzór. Czekam na zdjęcie z backstitchami - uwielbiam efekt jaki dają. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁadnie przybyło, lubię te wróżki :)
OdpowiedzUsuńWspaniale się prezentuje Twoja wróżka Promyczku:)
OdpowiedzUsuńJuż teraz wygląda obłędnie a jak dojdą kontury, to będzie mistrzostwo.
Może jakaś piękna, wiosenna poducha? Byłoby cudeńko.
Uściski kochana.
K.
Śliczny haft. Jeszcze momencik i będziemy podziwiać finał pracy. Będzie pięknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękna jest :) seria tych wróżek od lat za mną chodzi w swojej kolekcji mam 2 obrazki, ale ciagle odkładam kolejny wzór, są bardzo pracochłonne. Chciałabym w tym roku wyszyc chociaz jeden.
OdpowiedzUsuń