niedziela, 7 sierpnia 2016

I wróżka! No i co, że z lipca... ;)

Uległam wreszcie marudzeniu lipcowej wróżki, bo w sumie dziewczyna ma rację, domagając się prezentacji. W końcu sierpień się rozwija, a jej sierpniowa siostra już depcze jej po piętach. Lipcowa cała w kwiatach...


Tu chyba było najwięcej bacstichy, ale ja je lubię, więc wyszywało mi się tę wróżkę bardzo przyjemnie.
Cieszę się, że wam się zdjęcia podobały, przyznam, że oboje z mężem połknęliśmy bakcyla Tatr i już planujemy kolejne trasy.:) A na koniec zdjęcia dla wielbicieli zwierząt. Co do świstaka: zdjęcie zrobione z 30-krotnym zoomem, tak blisko nie dałby mi podejść.


A jak wy spędzacie to, niezbyt ciekawe pod względem aury, lato?

38 komentarzy:

  1. Ślicznota z tej lipcówki ;)
    Co do spędzania czasu to może nad morze uda się wyrwać. ..jak aura w końcu okaże się bardziej łaskawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładna dziewczynka powstała z mulinek :) Zwierzęta uwielbiam :) Lubię jak łapiemy je w kadry :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Coraz piękniejsze te wróżki :)
    A ja najwięcej czasu spędzam w ogrodzie i na wycieczkach rowerowych po okolicy i ciągle odkrywam coś nowego.
    Pozdrawiam wakacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ważne że w końcu do nas zawitała, ładny hafcik :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocza wróżka :) nad polskim morzem nie było pogody, ale za to humory dopisywały ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. ślicznotka:)))ale backstichów ma ogrom:)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękna ta wróżka, zwierzątka równiez:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna wróżka, idealny wzorek na kartkę z zyczeniami, tylko tyyyle konturów:(

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też kreseczki uwielbiam!!
    Tatry zawsze będą moją miłością.

    OdpowiedzUsuń
  10. Lipcowa wróżka jest piękna. Cudo! A zdjęcia bombowe :)

    OdpowiedzUsuń
  11. lubię jak backstitche zmieniają haft. Choć czasem zaprojektowane są ze sporą przesadą :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wróżka śliczniutka :) A lato i urlop spędziłam w domu, niestety, albo stety, bo odświeżyłam balkon:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkie stworzenia w tym poście są cudne:) I te żywe i to haftowane:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wróżka śliczna i nie narzekaj. Ja jeszcze czerwcową wyszywam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna lipcowa wróżka. Zapewne jej sierpniowa siostra tez bedzie niczego sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. śliczna dziewuszka ;), u mnie kończy się majowa dopiero ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiękna wróżka! pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  18. Urocza wróżka ! Ja trafiłam w "okno pogodowe" i miałam udany urlop, trochę morza i troszkę gór :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczna wróżka, bukiet przykuwa uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Urocza wróżka tak i jak jej poprzedniczki!;)
    Ja właśnie zaczęłam urlop i jeszcze nie mam sprecyzowanych planów co do wyjazdów.Póki co za oknem deszcz, więc zaraz chwytam za tamborek;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczna ta wróżka :) to nic, że z lipca :)
    Urlop był w tym roku krótki, ale wypad nad morze się udał, pogoda dopisała.
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja w Tatrach byłam z 5 lat temu, zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wróżka śliczna, Ja też byłam nad morzem ale było fajnie ale też troszkę nerwowo bo syn się żeniła nad morzem. Tam było wesele. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na kawusię do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Śliczna :) U mnie w kolejce czekają cierpliwie ;) Tatry kocham,już wkrótce oko nimi będę cieszyć :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Śliczna wróżka :) piękne zdjęcia z wakacji zrobiłaś - pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Mnie takie lato bardzo odpowiada, bo jest urozmaicone, rześkie, łaskawe dla roślinek. Nie przepadam za upałami :) Spędzam je, podobnie jak Ty, na łonie natury, bo szkoda mi lata na zwiedzania miast - chodzenie po asfalcie, chodnikach i wdychanie spalin ;)
    Wróżka śliczniutka :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wróżka oczywiście urocza! My jeszcze na wakacjach nie bylismy w tym roku. U nas wakacje to zwykle wyjazd do Polski. Do babć i dziadków :) Wtedy też jest obcowanie z naturą. Moja rodzina mieszka na wsi więc są i krówki, kurki, pieski kotki i inne zwierzątka. Dla dzieci to prawdziwy raj. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Lipcowa ślicznotka :)
    A lato? no cóż, jakoś w tym roku nas nie rozpieszcza.

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo sympatyczna wrózia :). Ja niestety non stop w pracy, nie mogę się doczekać kiedy czas urlopów dobiegnie końca, znów jeśli mam wolny czas to jestem na budowie.

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się ogromnie, że mnie odwiedzacie. Dziękuję za każdy miły komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.