Kochane koleżanki, dziękuję za wasze zachwyty nad moimi pracami z całego roku. Jak zawsze uskrzydlające. Cieszę się z całego serca - i donoszę, że zapomniałam wstawić jedną z prac, ale to już trudno.
Dziś będzie o wymiance, o której wspominałam parę postów temu. Wymiance z...
Już się na pewno domyśliłyście z kim: cóż bowiem mogą zwiastować kwiatki, perełki i fragment skarpetki? Tylko i wyłącznie wymiankę z Justynką od skarpetkowych aniołków z bloga Wielkie Małe Pasje.
Cóż, trzymałam się długo, ale kiedy Justyna pokazała na swoim blogu czerwonego aniołka, wymiękłam. Nawet chciałam go kupić, ale nie było o tym mowy: Justynka zgodziła się wyłącznie na wymiankę, twierdząc, że bardzo chciałaby jedną z moich norweskich bombek. Zgodziłam się z entuzjazmem i jak najszybciej się dało, zabrałam się do roboty.
Już jesteśmy po wymianie i nie ma siły, muszę wam pokazać, co dostałam. Przedstawiam wam najpierw sprawcę a raczej sprawczynię całego zamieszania.
Mówię wam, żadne zdjęcia nie oddadzą piękna tej małej maskotki. Wykonana perfekcyjnie, z dbałością o szczegóły, a ta buźka najzwyczajniej w świecie rozkłada na łopatki. Aniołkiem zachwycił się mój mąż i to sam, nie pytany o zdanie.😊
Ale w paczuszce znalazły miejsce również i inne skarby: zestaw do wyszywania, cudna drewniana zakładka (na zdjęciu obie strony jednej zakładki) i sznurek na torby czy koszyczki. Mieniący się!
Piękny srebrny, wręcz świecący własnym światłem kalendarzyk do torebki.
Wszystko to było jeszcze przepięknie zapakowane (folijki, wstążeczki, wizytówki, przepis konserwacji aniołka), ale nie utrzymałam opakowania do zdjęcia, taka byłam niecierpliwa, wybacz, Justynko. Uwierzcie na słowo.
Justyś, dziękuję ci serdecznie za wspaniałą wymiankę - aniołek jest dokładnie taki, jakiego chciałam, a cała reszta jest tak wspaniale wpasowana w mój gust, że widać, iż pamiętasz z moich postów albo zadałaś sobie trud sprawdzenia, co najbardziej lubię. Dziękuję!💕
Jeżeli chciałybyście zobaczyć, co ja wysłałam w zamian, musicie poczekać na post Justyny, bo nie zrobiłam żadnych zdjęć. Ale moje norweskie bombki znacie, więc jakieś pojęcie jest. A co jeszcze dołożyłam do paczki? O tym w następnym poście - będzie nowe.😉
Pozdrawiam was ciepło!:)
Aniołek jest cudny!!! Pozostałe upominki też, widać, że przygotowane z serca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O tak Justynka lubi robić niespodzianki i to jakie !!! Śliczny aniołek, wspaniale zostałaś obdarowane po królewsku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Perfekcja i dokładność na wszystkich otrzymanych prezentach, na pewno się cieszysz
OdpowiedzUsuńcudowności! A laleczki Justynki są cudowne. Sama mam jedną i ją kocham całym serduchem:)
OdpowiedzUsuńAniołek cudny, autoportret Twój idealny, zakładki i notes tez super, ale sznurek rewelacyjny i zestaw do haftu również :) Same cuda, z ciekawością czekam na Twój kolejny post.
OdpowiedzUsuńFaktycznie aniołek cudny, ślicznego ma buziaczka!
OdpowiedzUsuńWymianka "na bogato" jednym słowem świątecznie!
Pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę!
Wspaniały prezent od Justynki dla Justynki.
OdpowiedzUsuńUpominki od Justynki zawsze zapierają dech w piersi :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się z Waszej udanej wymianki, Aniołek cudowny :-)
Uściski :-)
Wspaniale zostałaś obdarowana przez Justynkę, a Jej prace są na najwyższym poziomie. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńCudowny aniołek! Wiem o czym piszesz wychwalając szkraba, bo mam kilka prac Justynki.
OdpowiedzUsuńGratuluję wymianki i pozdrawiam serdecznie:)
Promyczku cudna wymianka, Justynko jest z tego znana że sama jest Aniołem tak wielkim jak jej laleczki. Paczuszka super wypasiona i wszystko cudne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Justynko kochana, jeszcze raz dziękuję Tobie za tą wymiankę :). Bombka i muchomorki już wiszą na choince i wyglądają wspaniale :). Ja naszą wymianką pochwalę się po świętach :). Ciesze się, że mogłam dla Ciebie aniołka uszyć i widzę, że jest jemu u Ciebie bardzo dobrze :). Niech każdego dnia wywołuje Twój uśmiech i przynosi szczęście!
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana!
Oj ten aniołek naprawdę słodziaszczy
OdpowiedzUsuńSuper wymianka zazdraszczam fantów :)
Same śliczności do Ciebie dotarły. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
To fantastyczne jak prezent trafi w gust obdarowanego.
OdpowiedzUsuńPiękna wymianka, wyobrażam sobie jak sie cieszysz ta laleczka jest cudowna:)
OdpowiedzUsuńTe grzybki juz podziwialiśmy na jakimś blogu teraz podziwiam u Ciebie. Są naprawdę śliczne. Może pewnego dnia i ja je zrobię. Pozdrawiam serdecznie.